Pesa wycofała wadium do swojej oferty, która wygrała w przetargu na dostawy do 50 tramwajów w Krakowie. Gdyby dalsze negocjacje Pesy i MPK Kraków zakończyły się niepowodzeniem, zamówienie trafi do kolejnego oferenta. – Potwierdzam pełną gotowość techniczną i produkcyjną do dostaw tramwajów – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy Solarisa.
Przetarg na dostawy 35 tramwajów z opcją na kolejne 15 pojazdów ciągnie się od zeszłego roku (więcej o specyfikacji zamówienia pisaliśmy
tutaj). Oferty otwarto
jeszcze w październiku. W trakcie ich ocen MPK Kraków zdecydowało się na wykluczenie z postępowania Pesy. Głównym powodem było nienależyte, zdaniem przewoźnika, wykonanie poprzedniej umowy na dostawy 36 Krakowiaków. Ostatecznie, po odwołaniach do Krajowej Izby Odwoławczej i następnie Sądu Okręgowego, zamawiający
musiał przywrócić ofertę Pesy.
Na początku sierpnia MPK rozstrzygnęło wreszcie postępowanie, wybierając ofertę Pesy. Producent, jak się jednak teraz okazuje,
nie przedłużył ważności wadium do oferty. Pesa podkreśla, że nie jest to równoznaczne z wycofaniem oferty. – Informujemy, że oferta Pesy jest nadal aktualna, trwa kontrola uprzednia UZP, a do czasu skończenia postępowania nie komentujemy jego wyniku – mówi Maciej Grześkowiak, szef PR w Pesie.
Jeśli dalsze rozmowy między producentem a MPK Kraków zakończą się fiaskiem, zamówienie może trafić do kolejnego oferenta – w tym przypadku konsorcjum Solarisa i Stadlera, które zaproponowały pojazd Tramino Kraków. Firmy wyceniły jeden tramwaj na kwotę 7 270 127 zł netto, a za całe zamówienie życzyły sobie 447 mln zł brutto (313 mln zł brutto za 35 tramwajów).
– Procedura przetargowa jeszcze trwa, dlatego nie chcielibyśmy komentować kroku konkurencji. Natomiast potwierdzam pełną gotowość techniczną i produkcyjną do dostawy tramwajów dla Krakowa, jeśli zamawiający wybierze ofertę konsorcjum Solarisa i Stadlera – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy Solarisa.