Nowy rok przyniósł zmiany w strukturze zarządu nad szeregiem regionalnych przewoźników autobusowych. Rząd likwiduje bowiem Ministerstwo Skarbu Państwa i przekazał do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa obowiązek wykonywania praw właściciela lub współwłaściciela kilkunastu PKS-ów. Na razie nie wiadomo, jak dalej potoczy się ich los.
Na mocy uchwalonej w grudniu zeszłego roku ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym w szeregu spółek skarbu państwa zaszły zmiany dotyczące organu wykonującego w praktyce prawa właściciela. Rząd znacznie ograniczył bowiem rolę Ministerstwa Skarbu Państwa i przygotowuje się obecnie do jego likwidacji. Podległe MSP przedsiębiorstwa przekazane zostały więc do innych ministerstw, w tym część do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
Transport lotniczy w Ministerstwie Rozwoju, lądowy – w MIB – Spółki, w których prawa z akcji skarbu państwa wykonuje Minister Infrastruktury i Budownictwa, określa Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 3 stycznia 2017 r. w sprawie wykazu spółek, w których prawa z akcji Skarbu Państwa wykonują inni niż Prezes Rady Ministrów członkowie Rady Ministrów, pełnomocnicy Rządu lub państwowe osoby prawne – wskazuje na źródło zmian Szymon Huptyś, rzecznik prasowy MIB. Stanowiąca załącznik do wspomnianego rozporządzenia lista przedsiębiorstw zawiera 432 pozycje. Najwięcej spółek, bo aż 244, trafiło pod skrzydła ministra rozwoju i finansów.
Część z nich ma związek z transportem, ale głównie lotniczym (kilka spółek powiązanych z PZL Mielec, Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego PZL
Krosno, wreszcie Polskie Linie Lotnicze LOT). Większość przedsiębiorstw komunikacyjnych, które pozostawały w gestii MSP, trafiło jednak do MIB. Resort sprawuje od kilkunastu dni kontrolę nad działaniem łącznie 48 spółek (w tym także tych, które podlegały mu już wcześniej).
Prywatyzacja czy zwiększenie roli państwa w transporcie? Najistotniejszą grupą spółek, w przypadku których wykonywanie praw właściciela przeniesione zostało na MIB, wydają się przedsiębiorstwa komunikacyjne wywodzące się z dawnego PKS. Są to PKS Zielona Góra, PKS Wołów, PKS Ostrów Wielkopolski, PKS Ostrowiec Świętokrzyski, PKS Lubliniec, PKS Gniezno, PKS Dębica, PKS Przemyśl, PKS Częstochowa, PKS Chojnice, PKS-Polonus Warszawa, PKS Mrągowo, Polbus-PKS Wrocław, a także PKS Rybnik i PKS Katowice (nie prowadzą przewozów). Listę uzupełnia kilku dawnych przewoźników pozostających w stanie upadłości (PKS Zgorzelec,
PKS Żywiec, PKS Jędrzejów, PKS Busko-Zdrój, PKS Kielce, PKS Dzierżoniów,
PKS Nowy Targ) lub likwidacji (PKS Myszków, PKS-Iwopol Skarżysko-Kamienna). W niektórych z tych podmiotów skarb państwa ma tylko część udziałów (np. PKS Mrągowo, który wchodzi obecnie w skład grupy Mobilis).
MSP dążyło zasadniczo do prywatyzacji lub usamorządowienia poszczególnych przedsiębiorstw, proces ten w przypadku znakomitej większości spółek PKS został zresztą zakończony. Na razie nie wiadomo, czy politykę tę kontynuować będzie MIB. – Zapoznajemy się z aktualną sytuacją finansową spółek, nie zapadły jeszcze żadne rozstrzygnięcia ani decyzje – mówi jedynie Szymon Huptyś. Ogłoszone niedawno wstępne porozumienie poszczególnych PKS-ów z Przewozami Regionalnymi wskazuje jednak, że być może resort będzie dążyć do integracji czy nawet konsolidacji przewoźników.