Prezydent Piotr Grzymowicz zaprezentował wreszcie pierwsze wyniki dziesięciomiesięcznego badania prowadzonego przez Zarząd Dróg, Mostów i Zieleni, dotyczącego napełnienia tramwajów. Jest to analiza skutków, jakie wywołało wdrożenie nowego układu komunikacyjnego w Olsztynie. W badanym okresie z komunikacji miejskiej skorzystało w dniu roboczym 130 485 osób. Porównanie tego wyniku z analogicznymi okresami w 2012 i 2014 roku daje zdecydowanie wyższy wynik.
Wysoki udziałWśród wszystkich badanych 111 644 osób (85,6 proc.) to pasażerowie linii autobusowych, a 18 841 osób (14,4 proc.) – pasażerowie tramwajów. W soboty wskaźnik korzystania z tramwajów wzrastał do 19,1 proc., a w niedziele – do 21,5 proc. Marcin Gromadzki sukcesu weekendowych wyników upatruje w zmożonym ruchu do Galerii Warmińskiej. – Przystanek zlokalizowany przy obiekcie pozwala bezpośrednio i wygodnie dotrzeć mieszkańcom południowych osiedli Olsztyna do centrum handlowego. Obiekt ten jest bardzo dużym generatorem ruchu – ocenia ekspert.
Przy pracy eksploatacyjnej tramwajów w wozokilometrach na poziomie 9,61%, udało się uzyskać aż 15,31% udziału w liczbie przewożonych pasażerów. – To bardzo dobry wynik – mówi Gromadzki. Ekspert w dziedzinie transportu publicznego opracował dla miasta także dalszą koncepcję rozwoju oferty przewozowej komunikacji miejskiej. W opracowaniu tym, w optymistycznej wersji, czyli gdy Olsztyn zrealizuje wszystkie warianty rozbudowy tramwaju, powstanie aż osiem linii tramwajowych. Warto zwrócić uwagę, że do cwntrum mogłyby pojechać aż 3 linie tramwajowe nr. 1, 5 i 6. – Jednak aby więcej linii mogło się zmieścić pod Wysoką Bramą, potrzeba zmiany w tamtym rejonie. Obecna krańcówka jest niewystarczająca, więc miasto stoi przed trudnym zadaniem – mówi ekspert.
W nowym układzie dotychczasowe trzy linie nie zmieniłyby swojego biegu. Minimalna zmiana dotknęłaby jedynie linię nr 3, która w wyniku wydłużenia toru do kampusu uniwersyteckiego, miałaby po prostu wydłużoną trasę do wydziału humanistycznego. "Czwórka" powstanie jako pierwsza nowa linia. Wyruszy z krańcówki na Pieczewie i skręci w ulicę Krasickiego. Dalej po Synów Pułku, Wyszyńskiego i Piłsudskiego. Nowowybudowane tory połączą się następnie z obecną siecią tramwajową w rejonie ul. Kościuszki. W tym miejscu "czwórka" skręci w prawo i podąży do dworca głównego.
Tramwajowa "piątka" powstanie, gdy miasto zrealizuje pierwszy wariant rezerwowy po ul. Wilczyńskiego. Także ta linia, podobnie jak "czwórka" wystartuje z Pieczewa. Pojedzie wspomnianą ulicą Wilczyńskiego, przez co obsłuży znaczną część osiedla Jaroty i skręci w ul. Sikorskiego. Starym układem torowym podąży aż pod Wysoką Bramę w centrum. Linie nr 6 i 7 obsłużą osiedle Generałów. Tramwaje tych linii przejadą po całej ul. Wilczyńskiego, by skręcić następnie w ul. Krasickiego. "Szóstka" dojedzie pod Wysoką Bramę, a "siódemka" pojedzie w przyszłości po ul. Dworcowej do dworca głównego. Ostatnią linią w koncepcji jest "ósemka". Linia ta będzie miała typowo studencki charakter, bowiem połączy ona Pieczewo, przez ul. Wilczyńskiego z uniwersytetem.
Co ciekawe, o co zawsze zabiega Marcin Gromadzki, udało się zachować sporą część dobrze znanych olsztynianom linii autobusowych. Wciąż kursować będą 126, 117, 120. Znikną za to znane linie studenckie, jak 130 (którą zastąpi tramwaj nr 8), a przede wszystkim linie dowozowe. – Mieszkańcy po prostu nie chcą korzystać z opcji przesiadek – komentuje Gromadzki. Po analizie nowego układu linii komunikacyjnych nasuwa się jednak jeden ważny wniosek, że Olsztyn musi myśleć o ekspresowej realizacji pierwszego wariantu rezerwowego z torowiskiem po ul. Wilczyńskiego. Potwierdza to liczba linii, które będą mogły powstać po wybudowaniu w tym miejscu torów. W pierwszej kolejności powstaną jednak dwie linie tramwajowe z Pieczewa do dworca i centrum. W planach jest nadanie im numeracji 4 i 5.
Co poprawić?
Analiza miała także za zadanie ocenić obecnie funkcjonujący system w Olsztynie. Prezydent mówi w tym miejscu o poprawkach, jednak Gromadzki uściśla, że chodzi tutaj raczej o drobne niedoskonałości. – Podczas badania zauważyliśmy, że tramwaj rozpoczynający kurs z dwu- lub trzyminutowym opóźnieniem od strony Wysokiej Bramy, jest aż o 30% mniej zapełniony, od następnego tramwaju, który jedzie rozkładowo – mówi ekspert. – Wynika to przede wszystkim z różnych perturbacji na linii w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego i braku dłuższego postoju wyrównawczego, który by to opóźnienie zniwelował – dodaje.
Drugą uwagą jest obsługa wschodniej partii miasta. Jak się okazuje Na szczycie rankingu w obsłudze pasażerskiej pierwsze trzy miejsca zajmują autobusy. – To jest podstawa do tego, że należy budować w tym miejscu tramwaj od Pieczewa do centrum Olsztyna i jest to właściwa trasa – mówi Gromadzki.
Oczywiście należy pamiętać, że rozwój tramwajów jest podzielony na etapy, a ich powstanie uzależnione jest od środków finansowych. Jednak, jak podkreśla Gromadzki, powstanie wszystkich planowanych odcinków – głównego po ul. Krasickiego, Synów Pułku, Wyszyńskiego i Piłsudskiego oraz rezerwowych, czyli po ul. Wilczyńskiego oraz ul. Dworcowej – pozwoli dopełnić cały system i obsłużyć pasażerów na najbardziej pożądanych kierunkach.
mat. PTC Marcin Gromadzki