Firma, która w ciągu trzech lat zmieniła sposób podróżowania między miastami w Polsce, zostanie uhonorowana w kategorii „najlepszy przewoźnik” podczas Kongresu Transportu Publicznego, zaplanowanego na 30 października w Bydgoszczy.
W ciągu trzech lat PolskiBus przewiózł ponad 8 mln pasażerów. Na 19 trasach łączy 22 polskie miasta, a także Berlin, Bratysławę, Pragę, Wiedeń i Wilno. Przed uruchomieniem w Polsce usług przez firmę będącą własnością szkockiego milionera Briana Soutera, autokarowe przewozy miedzy miastami nie cieszyły się dobrą opinią. PolskiBus wprowadził nową, rozpoznawalną markę, wyróżniające się czerwone autobusy z charakterystycznym bocianem. Za standard, wcześniej raczej niespotykany uznano obsługę pokładową, wifi, a na niektórych trasach poczęstunek. Nowy w tej branży był też sposób dystrybucji biletów – wyłącznie przez internet.
PolskiBus doceniamy za innowacyjność i odwagę we wprowadzaniu nowych rozwiązań. A to wszystko przy zachowaniu umiarkowanych cen, a także kuszeniu pasażerów biletami za złotówkę. W wielu elementach obsługi PolskiBus zastosował wobec pasażerów standardy, które do tej pory znali tylko z usług lotniczych.
Niska cena spowodowała, że PolskiBus stał się alternatywą choćby dla usług kolejowych. Młodzi pasażerowie bez samochodu zwykle do tej pory musieli wybierać między kosztującym ponad 100 zł biletem Intercity, lub tańszymi, ale jadącymi dłużej pociągami, o standardzie nieporównywalnym z tym co oferuje PolskiBus. Firma nie jest jednym z wielu przewoźników. Podejściem do pasażera i strategią wyróżnia się na tyle, że trudno ją do kogokolwiek porównać. Nad Wisłą powstało coś nowego. Szefowie PolskiegoBusa sami lubią chwalić się tym, że duża część ich pasażerów deklaruje, że dzięki nowemu przewoźnikowi podróżują częściej. Niektórzy twierdzą, że gdyby PolskiegoBusa nie było, nie podróżowaliby w ogóle.
– Kluczowe jest przekonanie, że próbując budować rynek nie możemy być zbyt chciwi. Sprzedając bilety korzystamy z systemu podobnego do używanego przez linie lotnicze. Ale mimo wszystko mamy pewien limit jeśli chodzi o cenę biletu. Bilet lotniczy np. w weekend jest bardzo drogi. Zależy nam na tym, by cena nie przekraczała rozsądnego poziomu. Nasz pasażer nie może mieć poczucia, że przepłacił za usługę. Bo dziś na nim zarobimy, ale następnym razem z nami nie pojedzie – mówił w rozmowie z Transportem–Publicznym.pl Brian Souter, właściciel spółki.
Tę rozmowę możecie przeczytać w naszym serwisie.PolskiBus jest pierwszym laureatem, który zostanie nagrodzony podczas kongresu, współorganizowanego przez naszą redakcję. Nie ostatnim. Kolejnych będziemy również opisywać na naszych łamach. Poza przewoźnikami, będziemy też wyróżniać firmy, organizatorów transportu, a także przyjaciół transportu publicznego, czyli konkretne osoby, których działania i determinacja w szczególnym stopniu przyczyniły się do promowania komunikacji zbiorowej.
W skład kapituły dokonującej wyboru wchodzą Leszek Ruta, szef Stowarzyszenia Transport Publiczny, Bogusław Kowalski, przewodniczący rady programowej Stowarzyszenia Transport Publiczny, Paweł Wrabec, szef wydawnictw internetowych TOR-Wydawnictwo oraz Witold Urbanowicz, redaktor prowadzący portal Transport-Publiczny.pl.