Dwie spółki doradcze FS Links i KPMG zaprezentowały w tym tygodniu podczas konferencji Northern Lights w Helsinkach wyniki konsultacji pierwszego pełnego projektu budowy hyperloopa na świecie. Zaproponowane przez nie połączenie stolic Finlandii i Sztokholmu kosztowałoby 19 mld euro. Podróż między Helsinkami a Sztokholmem trwałaby pół godziny.
KPMG, jedna z największych na świecie firm doradczych oraz FS Links, mająca siedzibę na Wyspach Alandzkich firma badawcza promująca rozwój połączeń transportowych między Szwecją a Finlandią, odpowiedziały na pomysł Hyperloop One, czyli jednej z dwóch głównych firm, które planują wykorzystać komercyjnie pomysł na stworzenie hyperloopa. Kilka miesięcy temu amerykańska firma ogłosiła HyperloopOne Global Challenge, czyli rodzaj ogólnoświatowego konkursu na lokalizację pierwszego hyperloopa. Ich konkurenci czyli Hyperloop Transport Technologies zdążyli już podpisać list intencyjny z rządem Słowacji w sprawie hyperloopowego połączenia Bratysławy z Wiedniem i Budapesztem.
Hyperloop to nowatorski środek transportu, którego rozwój od pewnego czasu jest wspierany przez amerykańskiego miliardera z branży nowoczesnych technologii Elona Muska. Kapsuły z pasażerami lub towarem poruszają się wewnątrz specjalnej tuby. Dzięki ograniczeniu tarcia i oporu powietrza mogą się poruszać z prędkością przekraczającą 1000 km/h.
Fińscy i szwedzcy specjaliści proponują by 500-kilometrowa tuba połączyła oba nordyckie kraje przechodząc przez położone mniej więcej w połowie drogi Wyspy Alandzkie. Zostałaby poprowadzona częściowo w ziemi, częściowo na pylonach, a w największej części po dnie Bałtyku. Fińskie miasto Salo już podpisało list intencyjny z Hyperloop One, w którym zadeklarowało, że chce się znaleźć na trasie hyperloopa.
źródło: Hyperloop One Akurat to miejsce wydaje się dla tego rodzaju inwestycji idealne. Dziś podróż z Helsinek do Sztokholmu to albo 3–4 godzinny lot samolotem (z uwzględnieniem dojazdów do i z lotniska) albo całonocny, kilkunastogodzinny rejs promem. Tymczasem FS Links przekonuje, że połączenie mogłoby powiązać oba miasta na wzór relacji jakie zaczynają łączyć duńską Kopenhagę i szwedzkie Malmoe dzięki Mostowi nad Sundem. Już dziś są na tyle bliskie że rejon określa się wspólną nazwą Oresund.
Według obliczeń projektantów całość miałaby kosztować 19 mld euro (
dokładniejsze wyliczenia zawarte są w projekcie dostępnym pod tym linkiem), co oznacza koszt jednego kilometra na poziomie 38 mln euro. Dla porównania koszt planowanych kolei dużych prędkości między Londynem a Birmingham to ok. 100 mln euro za kilometr, a w Kalifornii – ok. 75 mln euro za kilometr. A mowa tu tylko o infrastrukturze.
Hyperloop miałby przewozić 43 mln pasażerów rocznie. Tylko na skróconym czasie podróży można by było każdego roku zaoszczędzić ponad 320 mln euro. Projektanci powołują się na efekt wspomnianego mostu nad cieśniną Sund. W ciągu półtorej dekady liczba osób przeprawiających się przez cieśninę w drodze do pracy wzrosła ponad sześciokrotnie (do 18 tys. każdego dnia) a sama przeprawa uruchomiła powstanie 76 tys. nowych miejsc pracy.