Kraków zastanawia się nad budową metra w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Zainteresowanie projektem otwarcie wyraża już Alstom, który proponuje miastu budowę lekkiego metra na wiaduktach. Firma jest gotowa pokryć nawet połowę kosztów inwestycji.
W Krakowie trwa teraz dyskusja nad celowością budowy metra. Niedługo odbędzie się referendum w tej sprawie. Włodarze podkreślają, że ewentualna inwestycja mogłaby zostać zrealizowana tylko w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, gdyż miasta nie będzie stać na pokrycie ogromnych kosztów budowy. Takie możliwości daje nowa perspektywa finansowa UE.
Zainteresowanie tematem metra w Krakowie wykazuje Alstom, który ma już doświadczenie w realizacji podobnych projektów na świecie. Niedawno firma publicznie przedstawiła możliwe scenariusze współpracy przy realizacji przedsięwzięcia. Alstom proponuje dla Krakowa kompleksowe rozwiązanie pod nazwą Axonis – czyli w pełni zautomatyzowane, bezzałogowe lekkie metro, przebiegające głównie na modułowym wiadukcie. Jak podkreśla koncern, to błyskawiczne rozwiązanie konstrukcyjne, przewidziane specjalnie dla miast
zabytkowych i o gęstej zabudowie. Jeśli trzeba, metro może przebiegać w poziomie ulicy lub pod ziemią. – Założenie jest jednak proste: jak najmniej tuneli – mówi Mariusz Mielczarek, Dyrektor ds. Sektora Publicznego i UE w Alstom Polska.
System Axonis opiera się na modułowości. Linię obsługują pociągi składające się od dwóch do pięciu wagonów, dzięki czemu zdolność przewozowa mieści się w przedziale od 10 do 45 tys. pasażerów na godzinę i kierunek. Pojazdy są zdolne pokonywać wzniesienia do 6% i łuki o promieniu do 45 metrów.
mat. AlstomZaletą jest też wąski, modułowy wiadukt z prefabrykatów – mniej niż siedem metrów szerokości (ewakuacja odbywa się przez przód pociągu). Taka konstrukcja umożliwia obniżenie kosztów budowy i rozpoczęcie eksploatacji w ciągu 3-4 lat od zamówienia. Jak przekonuje Alstom, koszt realizacji wiaduktów jest o połowę niższy od kosztu drążenia tuneli, a w dodatku ich budowa nie powoduje paraliżu miasta – ulice mogą być zwężane, a nie zamykane. Relatywnie krótki czas realizacji wynika z zastosowania modułowych prefabrykatów i automatycznego systemu do szybkiego układania torów.
Zaproponowany przez Alstom system jest otwarty i niezastrzeżony, dzięki czemu linię metra można bez problemu rozbudowywać. Rozwiązanie Axonis ma też cechować się niższymi kosztami eksploatacji dzięki zastosowaniu bezzałogowych pociągów, systemów pozwalających na ograniczenie zużycia energii, jak i jej odzyskiwanie.
Jak Alstom wyobraża sobie udział w projekcie od strony formalnej i finansowej? – Jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. Potrzebujemy analizy prawnej i finansowej, która wykaże, jaka opcja realizacji inwestycji w ramach PPP jest najlepsza. Na dzień dzisiejszy zakładamy, że minimum 50% środków pochodziłoby z dofinansowania ze środków UE, resztę – do 50% – inwestowalibyśmy my jako strona prywatna. Zadanie realizujemy pod klucz – mówi Mariusz Mielczarek. Metrem zarządzałaby spółka celowa albo bezpośrednio
strona prywatna przez okres 25-35 lat. Strona publiczna przeznaczałaby w tym okresie subwencję na eksploatację (opłatę dostępu).
mat. AlstomNowa perspektywa finansowa UE w większym stopniu ma umożliwiać finansowanie inwestycji przy wykorzystaniu formuły PPP. – Wychodzimy tutaj w rozważaniach nieco do przodu. Liczymy, że klimat wokół PPP zmienia się na lepsze, tym bardziej, że dyrektywa UE o Zamówieniach Publicznych i PPP już się zmieniły. Mamy też nowe Rozporządzenia dotyczące wdrażania funduszy unijnych od 2014 r. – zauważa Mielczarek. Zgodnie z nowymi regulacjami miasta będą mogły wstępnie pozyskać środki na realizację inwestycji, nie mając jeszcze wybranego partnera prywatnego. Środki te trafiałyby na rachunek powierniczy i były wypłacane po zrealizowaniu inwestycji. Udział strony prywatnej może być też „spłacany” w podwyższonej stawce opłaty za dostępność.
Jak przyznaje Alstom, są prowadzone bardzo wstępne, robocze rozmowy z władzami Krakowa na temat możliwości realizacji takiego projektu. – Ograniczenia związane z poziomem długu nie pozwalają miastom na zaciągnięcie nowych, dużych zobowiązań. Rozwiązaniem może być PPP. Kraków, jeśli chce się rozwijać, musi poszukiwać nowych form finansowania. Tym bardziej, że to już ostatnia tak duża pula środków na infrastrukturę. Za dziesięć lat zrealizowanie takiej inwestycji w PPP z udziałem środków unijnych, będzie dużo trudniejsze – przekonuje Mariusz Mielczarek.
mat. Alstom