Ruda Śląska: Nie będzie kolejnego tramwaju?

Z 18–tką problem jest od dłuższego czasu. Stan torów jest fatalny i wymaga natychmiastowego remontu (w połowie listopada w mieście ruszyły prace naprawcze, również na kilku innych liniach). Na wrześniowej sesji rady miasta uczestnicy zgłaszali też pretensje, że tramwaj jest niebezpieczny. Część trasy prowadzi po jezdni w dodatku tunelem pod wiaduktem. Kierowców przed wjazdem do tunelu powinna ostrzegać sygnalizacja świetlna, ale jeszcze do niedawna działała niepoprawnie.

Od października 18–tka nie jeździ. Linia jest zawieszona i nie wiadomo, kiedy ruszy z powrotem. Może w ogóle, bo część mieszkańców i radnych zastanawia się nad jej likwidacją. Podczas wspomnianej sesji dyrektor ds. inwestycji Tramwajów Śląskich Andrzej Bywalec zapowiedział „optymalizację” linii tramwajowej. – KZK GOP opracowuje strategię, czekamy na wyniki i ewentualną optymalizację linii. Nie chciałbym powiedzieć „likwidację”, bo dziś nie wiem, czy coś takiego będzie miało miejsce.

Przedstawiciele urzędu miasta nie mówią wprost, czy o tramwaj będą walczyć, czy nie. Rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej Adam Nowak przepytywany przez serwis rudaslaska.com.pl przyznał, że urząd miasta zwrócił się do KZK GOP, czyli związku komunikacyjnego na Górnym Śląsku, w ramach którego przejazdy tramwajowe realizują Tramwaje Śląskie, o przeanalizowanie modernizacji, albo likwidacji linii. W Tramwajach Śląskich twierdzą, że na razie nic nie wiedzą, by 18–tka miała zostać zlikwidowana i po remoncie wróci na trasę.

Pomysł likwidacji linii tramwajowej jest o tyle zaskakujący, że ogólnoświatowa tendencja polega raczej na budowaniu infrastruktury dla nowych pojazdów szynowych w mieście. Nowoczesne tramwaje są przyjazne miastu i środowisku. Tyle, że tabor Tramwajów Śląskich to przeważnie stare i głośne pojazdy produkowane przez Konstal (najwięcej w eksploatacji jest modeli 105–Na i ich zmodernizowanych wersji). Jedyne nowoczesne tramwaje zakupione w ostatnich latach – 17 niskopodłogowych pojazdów Konstal 116Nd – psuło się na zrujnowanych torach.

W dodatku na Górnym Śląsku mają doświadczenie w likwidowaniu tramwajów. Kilka lat temu w Chorzowie zlikwidowano tramwaj nr 12. W Gliwicach to samo z całą siecią zrobiono w 2009 r., wbrew opinii mieszkańców (w zamówionym już po fakcie przez urząd miasta badaniu przeciwnicy likwidacji tramwajów mieli prawie dwukrotną przewagę nad zwolennikami), co ostatecznie doprowadziło do referendum w sprawie odwołania prezydenta i miejskiej rady.