Wygląda na to, że MPK w Krakowie wreszcie będzie mogło podpisać umowę z dostawcą nowych tramwajów. – Podtrzymujemy ważność oferty i czekamy na zaproszenie do podpisania umowy – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik firmy Solaris. Zanim jednak będzie mogła zostać podpisana umowa, muszą zakończyć się odpowiednie procedury, w tym związane z rutynową kontrolą Urzędu Zamówień Publicznych.
Wszystko wskazuje na to, że nie będzie już zwrotów akcji w sprawie ciągnącego się od półtora roku krakowskiego przetargu na dostawy do 50 tramwajów. W I połowie listopada MPK Kraków dokonało wyboru drugiej z kolei oferty, złożonej przez konsorcjum Solarisa i Stadlera. Pesa, która w pierwszym podejściu została wskazana jako zwycięzca postępowania, odwołała się od tego ponownego, niekorzystnego dla niej rozstrzygnięcia. Ostatecznie jednak producent
poinformował o wycofaniu swojego odwołania.
Nowy wygrany, konsorcjum firm Solaris i Stadler, przedłużył wcześniej – jak pisaliśmy – ważność swojej oferty do 30 listopada. Siłą rzeczy jednak podpisanie umowy już dzisiaj z przyczyn formalnych i logistycznych nie jest możliwe. Kraków nie musi się jednak obawiać, że zostanie po raz kolejny bez zabezpieczenia oferty. – W momencie, gdy odwołanie wpływa do Krajowej Izby Odwoławczej, to wszystkie procedury przetargowe i terminy, w tym związania ofertą, do momentu rozpatrzenia odwołania ulegają zawieszeniu – w tym przypadku terminy zostały wstrzymane 20 listopada. Dzisiaj (30 listopada) nic się więc nie kończy – podkreśla Marek Gancarczyk, rzecznik MPK Kraków.
Na razie nie wiadomo, kiedy będzie możliwe podpisanie umowy. – Trzeba uwzględnić czas potrzebny na kontrolę, a to zależy od Urzędu Zamówień Publicznych – mówi Gancarczyk. Nowy wykonawca zdaje się jednak ze spokojem czekać na zakończenie wszystkich procedur. – Podtrzymujemy ważność oferty i czekamy na zaproszenie do podpisania umowy. Oczywiście podtrzymujemy gotowość do realizacji kontraktu – mówi Mateusz Figaszewski, rzecznik firmy Solaris.
Jak pisaliśmy, niskopodłogowy pojazd, z obrotowymi wózkami, zostanie zaprojektowany wspólnie przez inżynierów Solarisa i Stadler Polska i powstanie w całości w Polsce. Pudła i wózki wyprodukuje spółka Solaris Tram – joint venture Solaris Bus & Coach i Stadlera – w swoim zakładzie w Środzie Wielkopolskiej, w którym pracuje 250 osób, w tym 52 inżynierów. Aktualnie prowadzone są inwestycje w modernizację zakładu zmierzające do powiększenia wydajności produkcyjnej. Natomiast dalsza produkcja i uruchomienie pojazdów będą prowadzone w siedleckiej fabryce Stadlera.