Solaris wygrywa w Częstochowie. Decyduje nie cena, a parametry

Zakup realizowany będzie przy udziale środków europejskich w ramach priorytetu IV „efektywność energetyczna, odnawialne źródła energii i gospodarka niskoemisyjna”, Poddziałanie 4.5.2 – Niskoemisyjny transport miejski oraz efektywne oświetlenie. MPK przygotowało kwotę 44 895 tys. złotych. Oferentów w postępowaniu było dwóch: pierwszym z nich było konsorcjum firm 2G Bus & Coach z Bydgoszczy współpracującej z Blue Line z Łańcuta oferujących autobusy marki Solbus, drugim zaś Solaris Bus & Coach z Bolechowa oferującym pojazdy pod własną marką.

Cena, to nie wszystko

Według naszych początkowych prognoz, zwycięzcą przetargu miało być konsorcjum oferującym Solbusy, bowiem 2G z Blue Line oferowali autobusy za kwotę 42 449 169,69 zł brutto żądając 862 788 zł za autobus. Z kolei Solaris zażądał 45 657 600 zł brutto oczekując 928 000 zł za pojazd przekraczając jednocześnie kwotę środków zarezerwowanych przez MPK na opłacenie zamówienia.

Po analizie ofert okazało się jednak, że niższa cena nie zawsze oznacza wygraną. Przypomnijmy – wagę ceny w trybie oceniania ofert ustalono na poziomie 80%, co zapewniło uzysk 80 punktów przez konsorcjum oraz 74,38 pkt przez Solarisa. Jednakże pozostałych 20 punktów należało zdobyć za sprawą spełnienia wymogów stawianych w ramach kryteriów parametrów techniczno-eksploatacyjnych (19 pkt) oraz obsługi gwarancyjnej i serwisowej (1 pkt).

I na tym polu układ sił zmienił się diametralnie. Pierwszy z oferentów uzyskał zaledwie 8,55 pkt, zaś drugi 17,1 pkt za parametry oraz odpowiednio 0,5 pkt i 1 pkt za obsługę. Tym samym 2G z Blue Line zdobyli 89,05 pkt, a Solaris 92,48 pkt, co oznacza finalnie wygraną producenta z Bolechowa.

Jak jednak MPK rozwiąże kwestię wyższej ceny oferty względem przygotowanych na ten cel środków? - Dołożymy brakującą kwotę – oznajmił Robert Madej, wiceprezes zarządu MPK.

Naszpikowane nowinkami

To już trzecia dostawa w wykonaniu polskiego producenta z Bolechowa dla Częstochowy. Nowe Solarisy będą się mocno różnić wyposażeniem od autobusów dotychczas jedzących w tym mieście, nawet tych najnowszych. Pojazdy będą wyposażone w biletomaty realizujące płatność gotówką, kartą oraz w technologii zbliżeniowej. Pasażerowie będą w zasięgu sieci Wi-Fi, z której skorzystają za pomocą własnych urządzeń mobilnych, a jeśli te wyczerpią swoje akumulatory, to będzie można podłączyć je do gniazd zasilania USB.

Informację pasażerską będą realizować boczne tablice LED w większej, niż dotychczas ilości, bo zastosowany będzie powtarzacz numeru trasy w dolnej krawędzi okna w pobliżu II drzwi. Wewnątrz pasażerów informować będą ciekłokrystaliczne ekrany: boczny prostokątny i standardowy duży monitor umieszczony poprzecznie do osi pojazdu. A jeśli któryś z pasażerów nie będzie w stanie odczytać jej zawartości, to informację o czterech kolejnych przystankach powtórzą kolorowe monitorki LCD wbudowane w kasowniki zbliżeniowo-drukujące.

Przestrzeń pasażerską ogrzeje lub ochłodzi klimatyzacja, bierne jej bezpieczeństwo zapewni monitoring wizyjny, a oświetlenie realizowane będzie w technologii LED. Pierwotnie zakładano także oświetlenie drogowe w tej technologii, jednak z uwagi na raczkującą, a więc i relatywnie drogą technologię na tym obszarze zrezygnowano z tego założenia. Autobusy napędzać będą silniki wolnoobrotowe spełniające normę czystości spalin EURO-6. 

Jeżeli nic się nie zmieni (możliwe są np. odwołania konsorcjum Solbusa) – to 40 Solarisów przyjedzie do Częstochowy na przełomie marca i kwietnia przyszłego roku.