Jedno z największych przedsięwzięć w historii Torunia – most imienia gen. Elżbiety Zawackiej został w dniu dzisiejszym oddany do użytku. Po wielu latach oczekiwań, podczas których nie zabrakło wewnętrznych sporów, które dzieliły torunian, udało się ostatecznie połączyć wiślane brzegi. Inwestycja warta ponad 750 mln zł z pewnością uchroni miasto przed zupełnym paraliżem komunikacyjnym; przede wszystkim zaś odsunie znaczną część ruchu tranzytowego od zabytkowej części miasta.
Budowa mostu drogowego w Toruniu wraz z drogami dojazdowymi to kluczowa inwestycja, realizowana przez ostatnich kilka lat na terenie województwa kujawsko-pomorskiego. Całkowity jej koszt opiewa na ponad 753 miliony złotych, natomiast zadanie zostało dofinansowane przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na poziomie 327,01 mln zł.
Lata oczekiwań znalazły swój finałJedną z ważniejszych okoliczności, które wpłynęły na podjętą kilka lat temu decyzję o lokalizacji nowego mostu był – nieustannie zachodzący – rozwój miasta w kierunku wschodnim. Już bowiem na przełomie lat 70-tych i 80-tych wybudowano dwa ogromne osiedla mieszkaniowe - Rubinkowo i Na Skarpie. Rozwinęły się ponadto dzielnice, takie jak Grębocin-Bielawy i Kaszczorek. Wypada zauważyć, iż obecnie te wschodnie rejony miasta zamieszkiwane są przez ponad 1/3 mieszkańców Torunia, co stanowi dostateczne uzasadnienie dla wybranej lokalizacji przeprawy mostowej.
Oddany do użytku 9 grudnia 2013 roku most (wraz z drogami dojazdowymi) poprawi w jednakowym stopniu płynność, jak i bezpieczeństwo ruchu drogowego. Uchroni dynamicznie rozwijające się miasto przed zagrażającym mu od przynajmniej kilkunastu lat paraliżem komunikacyjnym. Co więcej, istotnej poprawie ulegnie komfort jazdy kierowców i to nie tylko tych, zamieszkających na co dzień Toruń bądź województwo kujawsko-pomorskie.
Dotychczas Toruń posiadał zaledwie jedną przeprawę drogową – most im. J. Piłsudskiego – na którym natężenie ruchu drogowego spory czas temu przekroczyło 40 tysięcy pojazdów na dobę. Nie była ona zatem w stanie płynnie obsłużyć ruchu lokalnego w mieście położonym na obu stronach Wisły, nie wspominając już o nieustannie rosnącej liczbie samochodów, przejeżdzających przez Toruń w relacji północ-południe kraju.
Ogrom inwestycjiGłównym i najważniejszym elementem przedsięwzięcia była rzecz jasna budowa samego mostu przez Wisłę. Konstrukcja owego zdumiewającego obiektu inżynieryjnego wyraźnie nawiązuje do architektury istniejących już przepraw (drogowej i kolejowej). To most podwieszany o konstrukcji stalowej, zbudowany z dwóch przęseł łukowych, z których każde ma długość 270 metrów. Dzięki użyciu nowoczesnych rozwiązań konstrukcyjnych obiekt mostu oraz towarzysząca mu infrastruktura zaledwie w minimalnym stopniu ingeruje w środowisko naturalne, a ponadto gwarantuje zachowanie żeglowności na Wiśle.
Jedną z najpoważniejszych prac, niezbędnych do wykonania przy budowie przeprawy było usypanie na Wiśle sztucznej wyspy, na której osadzono centralną podporę tej ogromnej konstrukcji. Aby na owej wyspie móc wykonać niezwykle skomplikowaną konstrukcyjnie podporę żelbetową dla dwóch przęseł mostu – wcześniej w dnie rzeki zagłębiono ogromne stalowe elementy, łącznie tworzące ściankę szczelną (na kształt wyspy), a następnie całość wypełniono piaskiem.
Zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiejZ powodu oddania do użytku nowego mostu od dnia 10 grudnia 2013 r. na razie na trzymiesięczny okres próbny wprowadzone zostają zmiany w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Toruniu już kilka miesięcy temu przygotował wstępne propozycje organizacji transportu zbiorowego w rejonie nowego mostu drogowego w Toruniu. W listopadzie zostały one przedstawione mieszkańcom w celu zasięgnięcia ich opinii na temat planowanych zmian w układzie linii autobusowych. Głównymi przesłankami, które przyświecały proponowanym rozwiązaniom w komunikacji miejskiej były:
- skrócenie czasu podróży,
- wyznaczenie połączeń łączących największe generatory ruchu,
- ogólna poprawa komfortu podróżowania,
- zwiększenie dostępności połączeń,
- ograniczenie dostępności linii autobusowych na odcinkach pokrywających się z liniami tramwajowymi.
Mieszkańcy Torunia otrzymali możliwość przesyłania własnych uwag drogą mailową, pocztą tradycyjną czy też prezentowania ich podczas zorganizowanych przez Urząd Miasta spotkań informacyjno-dyskusyjnych, na których można uzyskać szczegółowe informacje dotyczące proponowanych zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej, a także podzielić swoimi uwagami i opiniami bezpośrednio z pracownikami urzędu zajmującymi się sprawami komunikacji miejskiej. Ostatecznie, uwzględniwszy głosy obecnych bądź przyszłych pasażerów, zdecydowano o uruchomieniu 2 nowych linii autobusowych (nr 19 i 44) oraz wprowadzeniu zmian w przebiegu tras siedmiu innych (już kursujących).
Istnieje więc szansa na poprawę konkurencyjności przewozów w publicznym transporcie zbiorowym zarządzanym przez toruński MZK, w szczególności w relacjach pomiędzy dzielnicami położonymi po przeciwległych stronach Wisły. Czy spełni się marzenie torunian o sprawnym skomunikowaniu obu stron miasta, wyraźnie zmniejszą się irytujące uliczne korki, a miejskie autobusy będą dowozić mieszkańców na czas? Stosunkowo pełną odpowiedź poznamy zapewne w przeciągu najbliższych kilku miesięcy.