MZK Toruń uroczyście odebrało wczoraj pierwszy z zakontraktowanych dwunastu tramwajów z bydgoskiej Pesy. Swing w specjalnej wersji dla kujawsko-pomorskiego miasta przewiózł już pierwszych pasażerów. Toruńscy oficjele pojechali nową trasą na akademickie osiedle UMK.
Wojskowa orkiestra dęta, flagi władz wszystkich szczebli od miejskiego po europejski, przedstawiciele słynnego uniwersytetu, kościoła i miejscy oficjele – tak hucznie świętowano odbiór pierwszego toruńskiego tramwaju Pesa 122NbT Swing. W środowe przedpołudnie przy dźwiękach marsza na dziesiątki trąb nowy pojazd uroczyście zablokował na nieco ponad pół godziny jeden z najważniejszych węzłów komunikacyjnych miasta – plac Teatralny. Cytując za materiałami promocyjnymi magistratu, tramwajowej rewolucji w Toruniu ciąg dalszy!
Za kilkanaście dni zacznie się służba liniowa
– Nowe tramwaje będą woziły pasażerów w sposób najbardziej ekologiczny, właściwy dla takiego obszaru jak otoczenie zespołu staromiejskiego czy wszędzie tam, gdzie w nowoczesnych miastach preferowany jest transport szynowy. Tak będzie i w naszym mieście – mówił na konferencji prasowej towarzyszącej odbiorowi prezydent Torunia Michał Zaleski. – Na dobry początek kupujemy dwanaście tramwajów. Sześć pięcioczłonowych przyjedzie w tym roku, sześć trójczłonowych – w przyszłym – dodał.
fot. KFPrezydent zapowiedział, że pierwszy egzemplarz – oznaczony numerem taborowym 301 – wejdzie do normalnej eksploatacji za kilkanaście dni, po uzyskaniu niezbędnych homologacji. Już wczoraj pięcioczłonowym toruńskim swingiem przejechali się jednak pierwsi pasażerowie. Zaproszeni goście, w tym władze Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, pojechali otwartą kilka miesięcy temu trasą na osiedle uniwersyteckie. – W założeniach projektowych na najbliższych kilka lat jest budowa kolejnych nowych linii – zapowiadał Michał Zaleski.
Dwie długości, podobne parametry – Jesteśmy dumni, że możemy konstruować tramwaje dla Torunia – mówił prezes bydgoskiej Pesy Tomasz Zaboklicki, wręczając prezesowi Miejskiego Zakładu Komunikacji akt przekazania. Toruńska wersja swinga, przystosowana do ruchu na torze 1000 mm, różni się nieco od dotychczasowych wyglądem pudła pojazdu. – Design łączy w sobie nowoczesność z klasycznymi wzorcami, wpisując się tym samym w unikalny charakter miasta – przekonuje bydgoski producent.
fot. KFPrezentowana wczoraj wersja dłuższa ma 30,1 m długości, krótsza – 19,4 m. Wagony będą mieć odpowiednio 40 i 25 miejsc siedzących oraz 207 i 123 miejsca ogółem. Tramwaje obu rozmiarów mają taką samą moc znamionową – 4 x 105 kW – i rozwijają prędkość 70 km/h. Zastosowano klasyczne osie wózków, co ma ułatwić serwis.
BiT City – komunikacja na dwa miastaZakup dwunastu swingów kosztował 92,5 mln zł brutto. Część środków pochodzi z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko. Unowocześnianie taboru toruńskiego MZK jest jednym z elementów projektu BiT City, który ma docelowo zakończyć się nie tylko podniesieniem jakości transportu w dwu największych miastach województwa kujawsko-pomorskiego, ale i ujednoliceniem taryfy biletowej wraz ze wspólnymi rozwiązaniami sprzedaży.