Tramwaj do Zachodniego w tunelu pod parkiem i bez tunelu przy Grójeckiej

Jak pisaliśmy, Tramwaje Warszawskie przygotowują się do realizacji trasy z Woli i Dw. Zachodniego do Wilanowa. Trasa podzielona jest na sześć etapów, które są przygotowywane w oparciu o równoległe, oddzielne koncepcje programowo-przestrzenne. Najszybciej mają szansę powstać odcinki Grójecka – Dw. Zachodni (B) oraz Puławska – Miasteczko Wilanów (D+E), których realizacja przewidziana jest na lata 2019-2020.

W tej chwili najbardziej zaawansowane są przygotowania do realizacji odcinka na Ochocie. – Złożony został raport o oddziaływaniu na środowisko wraz z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej – informuje Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich. Biuro Ochrony Środowiska zażądało korekt i uzupełnień, te zostały już wykonane. – Zakładamy, że decyzja wydana do końca roku. Oznaczałoby to, że ostateczna postać koncepcji byłaby gotowa w połowie roku 2017, do roku 2019 powstawałby projekt budowlany, a w latach 2019-20 prowadzona byłaby budowa – mówi Powałka.

Przy Grójeckiej górą

Na Ochocie nowa linia w kierunku Dworca Zachodniego rozpocznie się na skrzyżowaniu Grójeckiej i Bitwy Warszawskiej 1920 r., stanowiąc niejako przedłużenie istniejącej trasy w ciągu Banacha. Rozważano tutaj dwie koncepcje rozwiązania układu torowego – w poziomie jezdni i pod ziemią. Ostatecznie jako wariant inwestorski przyjęto normalny, pełny węzeł na powierzchni. Co prawda podziemny węzeł charakteryzuje się lepszymi warunkami ruchowymi, bo tramwaje nie musiałyby czekać na światłach, ale jednocześnie oznacza znaczne pogorszenie dostępności przystanków tramwajowych, zwłaszcza przy przesiadkach. – Tramwaj biegnie płyciej niż metro, więc wszelkie przesiadki wymagają wyjścia na powierzchnię. Ten wariant nie jest więc przez nas preferowany – mówi Grzegorz Madrjas, kierownik Działu Strategii Rozwoju Systemu Tramwajowego.

Dalej, od Grójeckiej, tramwaj miałby iść w pasie dzielącym ul. Bitwy Warszawskiej 1920 r. – Istotne jest wskazanie, że do Dworca Zachodniego trasa ma dochodzić tunelem pod Parkiem Zachodnim, co zostało uwzględnione w projekcie zagospodarowania parku – mówi Michał Powałka.

Na Zachodnim na poziomie -2

Docelowo tramwaje będą przejeżdżać pod Dw. Zachodnim na Wolę, jednak w tym etapie tramwaj będą kończyć na podziemnym przystanku po południowej stronie Dworca Zachodniego (między torami a Alejami Jerozolimskimi). – Tunel pod Dworcem Zachodnim prowadzony będzie równolegle do istniejącego tunelu pieszego, natomiast nie jest przesądzone, czy np. bezpośrednio pod nim, czy obok, a jeśli tak, to w jakim oddaleniu. W tej kwestii szczegółowe rozwiązania zależeć będą od autorów koncepcji Dworca Zachodniego, wykonywanej na zamówienie PKP PLK – zastrzega Powałka.

Generalnie jednak zakłada się, że tramwaj przebiegałby na poziomie -2 (dotychczasowe korytarze oraz nowy dworzec znajdują się na poziomie -1). – Projektanci ze strony TW są przygotowani na różne możliwości, ograniczone jedynie parametrami maksymalnego dopuszczalnego nachylenia torowiska – mówi Michał Powałka. Nie wiadomo jednak, czy takie zagłębienie tramwaju zagwarantuje w pełni uniknięcie kolizji z istniejącymi przejściem podziemnym, którego odcinek remontuje teraz ZDM, a także z istniejącym nowym Dworcem Zachodnim. Jak dodaje Powałka, wiele kwestii determinowanych będzie przez koncepcję przebudowy stacji Warszawa Zachodnia.

Na Woli rozwidlenie

Drugi podziemny przystanek ma powstać po północnej stronie torów kolejowych rozległej stacji. Z uwagi na konieczność koordynacji prac z kolejarzami, którzy będą przebudowywać Warszawę Zachodnią, Tramwaje Warszawskie zakładają, że tunel pod torami powstanie jako ostatni element trasy i zostanie otwarty w 2022 r. Są duże szanse, że będzie się on łączyć z dwiema trasami tramwajowymi, gdyż wariant inwestorski będzie najprawdopodobniej zakładać rozwidlenie torowiska – tramwaje mają dojeżdżać do Kasprzaka w ciągu Ordona, jak i Krzyżanowskiego.