Jedną z nowych inwestycji, którą Warszawa chce zrealizować do 2022 r., jest tramwaj na tzw. Zieloną Białołękę. – W tym roku rozpoczniemy prace obejmujące zebranie niezbędnych danych, w tym wykonanie pomiarów ruchu drogowego, inwentaryzacji zagospodarowania terenu – zapowiada Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Mieszkańcy i radni od dawna domagają się poprawy sytuacji komunikacyjnej w szybko rozwijającej się dzielnicy. Postulowali oni odgięcie bądź odgałęzienie II linii metra, która – ich zdaniem – powinna dojeżdżać przynajmniej do Trasy Toruńskiej, gdzie mógłby powstać węzeł przesiadkowy. Ratusz uznał jednak prognozy związane z liczbą mieszkańców na Białołęce za przesadzone i zdecydował o budowie II linii metra
w dotychczasowym kształcie, do stacji Bródno, bez nawet
pozostawienia możliwości odgałęzienia metra na Białołękę.
Zamiast metra będzie tramwajProblemy komunikacyjne Zielonej Białołęki nadal jednak pozostają nierozwiązane. Renata Kaznowska, nowa wiceprezydent Warszawy, która zastąpiła na tym stanowisku Jacka Wojciechowicza,
postanowiła rozwiązać tę kwestię i zgłosić budowę linii tramwajowej, w pakiecie
zmian inwestycyjnych, jeszcze w tej perspektywie finansowej UE do 2022 r. – W tym roku rozpoczniemy prace obejmujące zebranie niezbędnych danych, w tym wykonanie pomiarów ruchu drogowego, inwentaryzacji zagospodarowania terenu. Mając również świadomość faktu, że temat jest przedmiotem zainteresowania mieszkańców, będziemy prowadzić równolegle diagnozę społeczną – deklaruje Michał Powałka, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.
Jak na razie urzędnicy dysponują dwoma wstępnymi analizami komunikacyjnymi. Jedną z nich jest uproszczone studium komunikacyjne Trasy Olszynki Grochowskiej (TOG) na odcinku od ulicy Przewodowej do północnej granicy Warszawy, którą BPRW przygotowało w 2008 r. dla Biura Drogownictwa i Komunikacji. Obejmowało ono również kwestie trasowania trasy tramwajowej w ciągu TOG. Drugim opracowaniem jest koncepcja przeprowadzenia linii tramwajowej w ciągu Głębocka – Trasa Olszynki Grochowskiej do Trasy Mostu Północnego z przekroczeniem Trasy Toruńskiej (DHV dla BDiK z 2012 r.). – Powyższe opracowania, w szczególności materiał DHV będą stanowić dla nas punkt wyjściowy do prowadzenia dalszych prac koncepcyjnych – zapowiada Michał Powałka.
Którędy pojedzie?Mimo dosyć wstępnego zaawansowania przygotowań, Tramwaje Warszawskie mają już konkretny pomysł na przebieg trasy. – Mając na uwadze dotychczas wykonane analizy, jak i ocenę stanu zagospodarowania terenów Lewandowa, Os. Derby i Brzezin (w tym obowiązujące miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego przyjęte jeszcze przez gm. Warszawa-Białołęka), na terenie dzielnicy Białołęka jedynym korytarzem umożliwiającym przeprowadzenie trasy tramwajowej jest rezerwa pod Trasę Olszynki Grochowskiej – mówi Powałka.
Wiadomo też, jak mogłoby wyglądać skrzyżowanie z Trasą Toruńską. – Analizy DHV wskazały, iż najlepszym rozwiązaniem jest przejście w poziomie +1, po stronie wschodniej istniejących wiaduktów drogowych w ciągu ul. Głębockiej. Wynikało to przede wszystkim z wysokiego poziomu wód gruntowych w tym rejonie (ok 1,9-2 m p.p.t.) – mówi Michał Powałka. Jak zaznacza, szczegółowe rozwiązania będą jeszcze przedmiotem analiz.
Jeżeli chodzi o Targówek, korytarzem rozpatrywanym w pierwszej kolejności jest ciąg Głębocka – Św. Wincentego. Jest on wpisany do Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego. – Na obecną chwilę mówienie o szczegółowych przebiegach jest przedwczesne – zastrzega Michał Powałka.
Kluczowe, z punktu widzenia nowej trasy, jest zapewnienie możliwie najszybszego połączenia z planowaną stacją metra przy ratuszu dzielnicy Targówek (niedawno podpisano
umowę na prace projektowe). – Obecnie prowadzimy rozmowy z projektantami w sprawie zapewnienia właściwych przesiadek w tym rejonie – dodaje Powałka.
Będzie potrzeba więcej wozówJednym z zagadnień, wymagających jeszcze analiz, jest kwestia własności gruntów. – W ramach prac przygotowawczych będziemy też sprawdzać stan prawny nieruchomości. Wykonane przez DHV analizy nie wskazały istnienia kolizji przestrzennych z trasą tramwajową – mówi Powałka.
Nowa trasa będzie też wymagała dodatkowego taboru, co nie było uwzględnione w dotychczasowych planach zakupowych. – Rozważane jest wykorzystanie przy zakupie 123 tramwajów prawa opcji m.in. na obsługę tej trasy – mówi Michał Powałka.