Tramwaje Śląskie prowadzą teraz dwa przetargi na zakup do 55 nowych pojazdów. Spółka dzieli się pierwszymi informacjami, gdzie miałby być wykorzystywany nowy tabor. Długie pojazdy wieloczłonowe mają trafić na nową trasę tramwajową na południe Katowic.
Pod koniec lipca Tramwaje Śląskie
ogłosiły dwa przetargi na zakup do 55 nowych tramwajów. Pierwsze z postępowań zakłada dostawę 10 sztuk fabrycznie nowych tramwajów jednoczłonowych, częściowo niskopodłogowych, wraz z dostawą pakietu naprawczego i specjalistycznego sprzętu niezbędnego do eksploatacji wagonów. Dostawa obejmuje osiem wagonów jednokierunkowych oraz dwa wagony dwukierunkowe. Ponadto przewidziano opcję w postaci dostaw do pięciu sztuk tramwajów jednokierunkowych. W pojazdach
wymagane jest minimum 20% niskiej podłogi.
Przedmiotem drugiego przetargu jest dostawa 27 sztuk fabrycznie nowych, przegubowych tramwajów jednokierunkowych, wieloczłonowych, niskopodłogowych, o długości mieszczącej się w przedziale 22-25 m oraz 8 sztuk fabrycznie nowych, przegubowych tramwajów jednokierunkowych, wieloczłonowych, niskopodłogowych, o długości mieszczącej się w przedziale 30-32 m. Zamówienie zawiera też prawo opcji w postaci dostaw do 5 sztuk nowych wagonów tramwajów 25-metrowych bez pakietu naprawczego i sprzętu specjalistycznego. Udział niskiej podłogi określono na co najmniej 60% i 70% długości podłogi przedziału pasażerskiego w osi podłużnej wagonu w tramwaju odpowiednio krótkim i długim tramwaju.
Zakup podyktowany jest częściowo koniecznością zapewnienia obsługi planowanych nowych tras tramwajowych, które mają powstać w ramach projektu unijnego. – Zakładamy, że do obsługi linii tramwajowej
na południe Katowic (w tym nowego odcinka do pętli Kostuchna) skierowane zostanie 8 wagonów o długości 30-32 m (wszystkie zamawiane tramwaje tej długości) – mówi Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich.
Nowe odcinki torów powstać mają też
w Sosnowcu na Zagórzu oraz wzdłuż
ulicy Grundmanna w Katowicach. – Co do pozostałych nowych odcinków nie mamy jeszcze tak sprecyzowanych planów – zaznacza Zowada.
Nowy tabor posłuży też do zastąpienia najbardziej wyeksploatowanych tramwajów. – Przewidujemy stopniowe wycofywanie z ruchu wagonów typu E1 oraz niezmodernizowanych tramwajów serii 105 – mówi Andrzej Zowada. Jak pisaliśmy, z ruchu liniowego mają zostać też
wycofane charakterystyczne N-ki z linii 38 w Bytomiu, do której zostaną przypisane dwa jednoczłonowe tramwaje dwukierunkowe.
Bezpieczny jest na razie los dwukierunkowych wagonów 111N. – Wagony z tej rodziny w ostatnich latach zostały poddane remontom kapitalnym, dzięki którym ich stan techniczny pozwala na ich dalszą eksploatację przez kolejnych co najmniej 8 lat – wskazuje Zowada.
Spółka na razie nie zdradza, na jakie linie i do jakich zajezdni miałyby trafić nowe wozy. – Oczywiście mamy pierwsze przymiarki dotyczące przyporządkowania do linii zarówno tych wagonów, jak i krótszych wagonów przegubowych. Jednak na tym etapie, gdzie dopiero ogłosiliśmy przetarg na wybór dostawcy pojazdów, nie ma sensu wdawać się w takie szczegóły. W stosownym czasie będziemy uzgadniać z organizatorem komunikacji w metropolii przypisanie danego typu pojazdu do konkretnych linii – mówi Andrzej Zowada.
Wiadomo, że jednoczłonowe tramwaje mają kursować w trakcji pojedynczej. – Wagony jednoczłonowe będą eksploatowane jako wagony pojedyncze. Nie przewidujemy łączenia tych wagonów z wagonami serii 105 i pochodnymi, ani żadnymi innymi. Nie będzie ani takiej potrzeby, ani możliwości – zastrzega rzecznik Tramwajów Śląskich.