Śląskie tramwaje Pesa Twist będą w środku wymalowane w odcienie szarości. Takie kolory wybrali sami pasażerowie w głosowaniu zorganizowanym przez spółkę.
Tramwaje Śląskie kupują właśnie od Pesy 30 nowych twistów, które sukcesywnie będą trafiały na Górny Śląsk w przyszłym roku. To pierwsza tak poważna modernizacja taboru od kilkunastu lat. Ale gdy kilka tygodni temu zaprezentowano w Zabrzu pierwszy z nowych tramwajów, największe emocje wzbudziły kolory wnętrza. Obramowanie okien i elementy tramwaju były jasnozielone. Internautom skojarzyły się ze szpitalem.
Tramwaje Śląskie
zorganizowały więc konkurs. Spośród czterech wariantów zaproponowanych przez producenta (poza wspomnianym „turkusowym” też pomarańczowy i dwa odcienie szarości) pasażerowie mieli nadsyłać na adres spółki swoje głosy. Okazało się, że do gustu najbardziej przypadł wariant jasnoszary. Na zdjęciu to ten najbardziej z prawej.
– Wersja, na którą głosowało najwięcej osób, ma dwa odcienie – ciemniejszy pod fotelami i jaśniejszy wokół okien i drzwi. To powoduje, że w wagonie będzie jasno, a jednocześnie miejsca najbardziej narażone na zabrudzenia będą ciemniejsze. To rozwiązanie wydaje się optymalne – mówi rzecznik spółki Andrzej Zowada. Jasnoszare wnętrze otrzymało 238 głosów, a grafitowe – 209. Na pomarańczowy tramwaj głosowało 128 osób.
Przy okazji Tramwaje Śląskie spytały też pasażerów o imiona jakie zostaną nadane tramwajom. Mieszkańcy mogli wybierać spośród różnych grup tematycznych. Najwięcej głosów zyskała kategoria „tradycyjne imiona śląskie”. – W wielu listach pasażerowie zwracali uwagę, iż zastosowanie śląskich imion będzie kontynuacją nazewnictwa już funkcjonującego, a przy tym jest neutralne, dlatego też najlepiej nadaje się na nazwy dla wagonów – zgadza się Zowada.