Wczoraj (8 listopada) minął przesunięty termin dostawy dokumentów niezbędnych do podpisania umowy na dostawy do 50 nowych tramwajów. Jak informuje MPK Kraków, dzisiaj wpłynęły dokumenty od producenta.
W Krakowie w dalszym ciągu trwa sprawa krakowskiego przetargu na dostawy 35 tramwajów z opcją zwiększenia zamówienia o kolejne 15 pojazdów (więcej o zamówieniu pisaliśmy
tutaj). Oferty otwarto w
październiku zeszłego roku. Pesa, która ostatecznie po odwołaniach
wygrała ten przetarg, nie przedłużyła
ważności wadium do oferty. Jak informuje MPK, upłynął też termin ważności oferty. To oznacza, że Kraków pozostawał bez zabezpieczenia na wypadek gdyby Pesa odmówiła podpisania umowy.
MPK
wezwało w październiku Pesę do zawarcia umowy w dniu 10 listopada 2018 r. umowy ramowej. Przewoźnik, który nie chce doprowadzić do unieważniania postępowania, wyznaczył tę datę, mając na uwadze terminy związania ofertą pozostałych wykonawców. Innymi słowy gdyby nie udało się z Pesą, wówczas MPK mogłoby doprowadzić do podpisania umowy z kolejnym producentem.
Równocześnie z wezwaniem do podpisania umowy MPK SA w Krakowie wezwało firmę Pesa Bydgoszcz SA do złożenia w terminie do 2 listopada 2017 roku dokumentu potwierdzającego, że wykonawca spełnia warunki udziału w postępowaniu przetargowym – to jest informacji banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej potwierdzającej posiadanie środków finansowych lub zdolności kredytowej w wysokości co najmniej 100 milionów złotych. To efekt doniesień o niepokojącej sytuacji finansowej Pesy.
Producentowi nie udało się zawrzeć w tym terminie porozumienia z bankami. Dopiero 7 listopada
poinformowano o podpisaniu umowy kredytowej między konsorcjum banków a Pesą.Jak informowaliśmy, MPK wydłużyło jednak Pesie termin na dostarczenie dokumentów do 8 listopada. – Pesa przekazała MPK Kraków dokument z banku potwierdzający spełnienie warunku udziału w postępowaniu, którego dotyczyło wezwanie MPK Kraków. Oczywiści Pesa nadal podtrzymuje wolę podpisania umowy
i realizacji kontraktu dla MPK Kraków – mówi Maciej Grześkowiak, szef PR w Pesie. – Dzisiaj (9 listopada) dokumenty te zostały dostarczone – informuje Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK. Nie potrafi jednak wskazać, czy uda się podpisać umowę 10 listopada, czyli w pierwotnym terminie, wyznaczonym przez przewoźnika.