Niektóre etapy olsztyńskiego tramwaju, jak np. budowa nowej ulicy Obiegowej z torowiskiem, a także budowa zajezdni tramwajowej, dobiegły już końca. Sporo do zrobienia zostało jeszcze w centrum, gdzie zaawansowanie prac nie przekroczyło jeszcze 46%. Przez to opóźnią się testy tramwajów Solarisa.
Gotowe jest już zaplecze dla tramwajów. – Zajezdnia została zgłoszona do odbioru w dniu 6 sierpnia, obecnie trwają czynności odbiorowe – poinformowała Ewa Janowiak, rzecznik prasowy Jednostki V Realizującej Projekt Tramwajowy w Urzędzie Miasta Olsztyna. Budimex miał 18 miesięcy na zaprojektowanie i wybudowanie hali postojowej dla tramwajów. Z prac wywiązał się punktualnie, teraz urzędnicy ocenią, czy także wzorowo. Umowę z wykonawcą podpisano 7 lutego 2014 roku, z której miał się wywiązać do 7 sierpnia.
Także firma Strabag ukończyła swoje zadanie w terminie. Wykonawca realizował zadanie na odcinku B, gdzie powstawała od podstaw nowa ulica Obiegową wraz z wiaduktem w ciągu ulicy Żołnierskiej. 12 sierpnia doszło do formalnego zakończenia inwestycji, czyli zgodnie z umową.
Z dniem 8 sierpnia zakończona została także budowa tymczasowej zajezdni dla autobusów przy alei Sikorskiego, którą wykonywała Skanska. Niestety, w związku z budową zajezdni tramwajowej obecna liczba autobusów nie pomieści się w dotychczasowej lokalizacji i konieczne było wybudowanie tymczasowych miejsc postojowych. Zadanie wchodziło w zakres odcinka E całej inwestycji tramwaju olsztyńskiego.
Trzy odcinki do wykonania
Obecnie prace toczą się już tylko na trzech odcinkach – A, C i D. Warto zaznaczyć, że umowy na wykonanie tych odcinków zostały podpisane później, niż miało to miejsce w przypadku Budimexu i Strabagu.
Największy postęp prac widać na odcinku Skanski. Zaawansowanie wynosi w tej chwili 77,56%. Wykonawca ma do zrealizowania najdłuższy odcinek inwestycji od Jarot ulicami Witosa – Płoskiego – Sikorskiego do Obiegowej oraz odnogę do miasteczka studenckiego ulicą Tuwima. Umowę ze Skanską podpisano 19 sierpnia 2014 roku. Firma ma 400 dni na zrealizowanie umowy, która kończy się 23 września.
Drugim wykonawcą pod względem zaawansowania prac jest Torpol, który wykonał jak na razie 62,2% prac. Firma narzekała na początku na trudności związane z wymianą sieci podziemnych. Prace toczone są bowiem w sporej części w bardzo starej części Olsztyna. Także umowa z firmą została podpisana później niż ze Skanską, bo 19 września 2014 roku. Wykonawca od tej daty ma 400 dni na zrealizowanie swojego odcinka – D.
Torpol realizuje przede wszystkim tor techniczny od zajezdni tramwajowej do krańcówki na dworcu głównym, a także torowisko wzdłuż ulicy Kościuszki i Żołnierskiej. Odcinek D powinien być gotowy do 24 października. – Wykonawca notował małe opóźnienia na ulicach Kościuszki i Żołnierskiej, ale już wdrożył program naprawczy. Obecnie na tym odcinku pracuje około 400 robotników – informuje Marta Bartoszewicz, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta.
W centrum najwięcej do zrobienia
Ostatni wykonawca nie przekroczył jeszcze 46% zaawansowania prac. Firma Balzola, która realizuje odcinek D w samym centrum Olsztyna, jako ostatnia przystąpiła do realizacji inwestycji. Umowę podpisano dopiero 21 października 2014 roku, a same prace ruszyły dopiero 8 marca 2015 roku. Obecnie centrum miasta zostało całkowicie zamknięte dla ruchu, co powinno przełożyć się na przyspieszenie tempa prac. Umowa przewiduje, że wykonawca wykona swój odcinek w 360 dni, do 16 października. – Żadne terminy nie są zagrożone i wszyscy wykonawcy zakończą prace na czas – mówi Bartoszewicz.
Opóźnią się niestety testy Solarisów Tramino, które już trafiły do olsztyńskiej zajezdni przy Towarowej. Obecnie jest ich już dziesięć z piętnastu. Według umowy z producentem, miasto ma 60 dni na przetestowanie każdego pojazdu, bowiem po tym czasie przechodzi już każdy na własność Olsztyna. Udało się jednak zmienić zapisy umowy. – Testy tramwajów planowane są na przełomie sierpnia i września. Z wykonawcą został zawarty aneks przesuwający termin odbiorów eksploatacyjnych z 60 na 90 dni – informuje Ewa Janowiak.
To powinno dać czas na ewentualne testy na terenie zajezdni i prawdopodobnie na torze technicznym wzdłuż Towarowej. Zanim to się jednak stanie, najpierw trzeba wykonać próby i pomiary urządzeń podstacji, kabli zasilaczy, kabli powrotnych, sieci jezdnej, które potwierdzą, że użytkowanie tych elementów jest bezpieczne dla ludzi i eksploatowanych przyszłych urządzeń, m.in. tramwajów.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.