– Z uwagi na niepodpisaną umowę z firmą, trudno powiedzieć od kiedy. Najwcześniej będzie to rok 2016/2017. Projekt musi być dokładnie opracowany – tłumaczy w odpowiedzi na pytania Transportu-publicznego.pl prezydent Jastrzębia-Zdroju Anna Hetman, która w kampanii samorządowej obiecała mieszkańcom bezpłatną komunikację i wygrała wybory.
– Wzrost o 50% to będzie początek. Większa ilość korzystających uczestników imprez kulturalnych i sportowych to też będzie pożądany efekt – tłumaczy prezydent Hetman, jakich korzyści spodziewa się po wprowadzeniu swojego sztandarowego pomysłu z kampanii. Ale nie stanie się to szybko.
W Jastrzębiu
dopiero rozstrzyga się przetarg – który ostatecznie oparł się o Krajową Izbę Odwoławczą – na dziesięcioletnią obsługę większości linii autobusowych obsługujących to blisko stutysięczne miasto i jego okolice. Mieszkańców czeka zmiana, bo dotychczasowego przewoźnika PKS Jastrzębie zastąpi najpewniej Warbus. Wprowadzając bezpłatną komunikację trzeba będzie się porozumieć z nowym operatorem. Tymczasem pod koniec stycznia radni Jastrzębia pojęli uchwałę o wystąpieniu z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego.
Frekwencja spada– Z jastrzębskiego budżetu na komunikację wydaje się ponad 12 mln zł. rocznie – tłumaczy Hetman. – Frekwencja spada i ta tendencja pokazuje, że finansowanie w obecnej formule jest zbyt drogie i nie przynosi żadnych efektów – wskazuje. Jednocześnie dodaje, że rezygnacja z biletów ma nie tyle przynieść oszczędności dla miasta, co przede wszystkim dla mieszkańców, choć problem zbyt dużych kosztów funkcjonowania komunikacji w obecnym kształcie podnosi kilkakrotnie.
Po co więc, poza uzdrowieniem komunikacyjnych finansów, Jastrzębiu bezpłatna komunikacja? – Ułatwienia dla mieszkańców, rozbudzenie życia gospodarczego, czyli więcej przejazdów, więcej zakupów, większe podatki, a w efekcie zrównoważony rozwój… – wymienia nowa prezydent miasta, nie precyzując konkretnego celu.
Na razie konsultacjeWielu szczegółów proponowanego rozwiązania Anna Hetman jeszcze nie wymienia. Nie wiadomo na razie, kto miałby być uprawniony do bezpłatnych przejazdów. Darmowa komunikacja w Jastrzębiu nie ma być prostą kopią rozwiązań z sąsiednich Żor, gdzie bez biletów jeździ się od zeszłego roku. – Każde miasto ma swoją specyfikę i do niej należy dostosować projekt i sieć komunikacyjną. Nie będzie to kopiowanie pomysłów innych miast, tylko czerpanie z ich doświadczeń – tłumaczy prezydent. Na razie przyznaje, że konsultuje się z innymi miastami w tej sprawie wypytując m.in. o koszty, organizację sieci, efekty, czy trudności.
O pomyśle bezpłatnej komunikacji w Jastrzębiu-Zdroju
przeczytasz więcej tutaj.