W Warszawie otwarto oferty na kolejny, ośmioletni kontrakt na przewozy 50 autobusami. To wyjątkowy przetarg, bo od przewoźników zażądano zaoferowania usługi pojazdami o napędzie alternatywnym. Z czterech ofert najkorzystniejszą złożyła Europa Express City, choć cena za wozokilometr jest w tym przypadku znacznie niższa, niż u rywali.
W przetargu cena stanowi 60 proc. wartości oceny ofert. Pozostałe punkty można uzyskać za alternatywne rodzaje napędu autobusów (w co najmniej 15 pojazdach). Kryterium pozacenowe jest o tyle ciekawe, że liczy się w tym przypadku nie tylko ilość takich pojazdów, ale również rodzaj takiego napędu. Pełną ilość punktów można dostać tylko za autobusy elektryczne, wodorowe, lub hybrydy, które jednak nie emitują spalin nie tylko w czasie jazdy, ale też podczas postoju na przystanku. Hybrydy które nie mają tej opcji mogły w tym kryterium uzyskać tylko 80 proc. punktów, autobusy napędzane biogazem – połowę, autobusy na gaz CNG lub LNG – 40 proc. punktów w tym kryterium, a autobusy na biopaliwa – 10 proc. punktów.
Wszyscy oferenci zaproponowali 12-metrowe autobusy punktowane najwyżej. Europa Express City zaoferowało autobusy elektryczne (Ursus City Smile) i cenę za wozokilometr na poziomie 6,63 zł. Zarówno Mobilis jak i Michalczewski zaproponowały hybrydy i cenę wozokilometra na poziomie 8,11 zł (obie firmy zaproponowały hybrydy MAN–a lub Volvo w wersji 8900 – Mobilis, lub 7900 – Michalczewski), Arriva Bus zaproponowała hybrydy Volvo 7900 i cenę 8,36 zł za wozokilometr.
Wszystkie oferty mieszczą się w założeniach finansowych zamawiającego, który na usługę przeznaczył 339 514 570 zł brutto. Ponieważ zamówienie oceniono na 4 mln wozokilometrów rocznie (z dopuszczalnymi odchyleniami o 10 proc.) więc nawet najdroższa oferta Arrivy (w sumie 267 520 000 zł) bez problemu mieści się w założeniach.
Teraz oferty będą sprawdzane, ale rozstrzygnięcie może być zaskakujące. Cena zaproponowana przez Europa Express City znacząco odbiega od ofert pozostałych przewoźników, a to oznacza, że może zostać uznana za rażąco niską. Co jeśli ZTM będzie musiał wybierać między Mobilisem a Michalczewskim, które zaproponowały tę samą cenę za wozokilometr?
Co prawda zamówienie opiera na 50 autobusów i minimum 4 autobusy zastępcze, ale właśnie to „minimum” może być kluczowe, bo Mobilis zaoferował w sumie… 61 autobusów. A to może mu dać przewagę przy ocenie kryterium poza cenowego.
Zgodnie z harmonogramem autobusy mają wchodzić do obsługi linii stopniowo – po dziesięć od początku września, października, listopada, grudnia tego roku i stycznia przyszłego roku. Można się jednak spodziewać, że tak duże zamówienie będzie związane z odwołaniami i walką o korzystny wynik również w Krajowej Izbie Odwoławczej. Na razie oferty przewoźników są sprawdzane.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.