– Spodziewałem się koncertu życzeń w dzielnicach gdzie Veturilo nie ma, a ludzie pewnie by je chcieli. Ale jednak nie. Z konsultacji wynika, że warszawiacy chcą zagęszczenia już istniejącego systemu – mówi szef ZDM i warszawski pełnomocnik rowerowy Łukasz Puchalski. W stolicy skończyły się konsultacje które miały pomóc stworzyć podstawy wymagań w przyszłorocznym przetargu na nowego operatora Veturilo.
W trakcie konsultacji i przeprowadzanej równolegle analizy działania obecnego systemu zebrano 2,5 tys. ankiet i a warszawiacy przysłali ponad 300 maili z uwagami. Temat jest gorący, bo z Veturilo korzysta 375 tys. użytkowników i każdy ma do działania rowerów swoje uwagi. Ponieważ rowery Nextbike’a są coraz starsze, coraz częściej uwagi są krytyczne. Ale i tak warszawiacy wciąż są w Veturilo zakochani. W sezonie, który właśnie się skończył rowery w Warszawie wypożyczano 2 mln razy.
Cztery warianty. Nawet 4,5 tys. rowerów
Przy współpracy z firmą Via Vistula przygotowano cztery warianty rozbudowy systemu na kolejne lata (najprawdopodobniej przetarg na nowego operatora będzie dotyczył czterech lat). Pierwszy przewiduje utrzymanie obecnej liczby stacji (dziś 204 i 3039 rowerów), przy czym 11 stacji, których lokalizacja sprawdza się najmniej, zostałoby przeniesionych. Wariant drugi to rozbudowa systemu do 246 stacji i prawie 3,5 tys. rowerów. Przy czym cały czas stacje byłyby stawiane w centrum miasta. Chodziłoby o zagęszczenie systemu i uzupełnienie dzisiejszych luk. Warian trzeci, to rozbudowa systemu do 293 stacji i ok. 4 tys. rowerów zakłada stworzenie pierścienia ze stacjami poza dzisiejszym ścisłym centrum. Wariant czwarty, czyli najbardziej ekspansywny to rozbudowanie Veturilo również o dzielnice peryferyjne. W tym przypadku rozrosłoby się do 335 stacji i 4,5 tys. rowerów.
Wariant wybierze zarząd miasta jeszcze w tym miesiącu. Zdecydują finanse, bo koszt rozbudowy systemu będzie się wiązał z wydaniem dodatkowych pieniędzy, od 30 do 80 mln zł. Według Puchalskiego najbardziej prawdopodobny jest drugi lub trzeci. Dziś Veturilo kosztuje Warszawę ok. 0,5 mln zł na miesiąc. To suma, którą ratusz przekazuje Nextbike’owi ryczałtem niezależnie od ilości wypożyczeń, choć bywają miesiące (np. czerwiec, czy sierpień) gdy Veturilo zarabia na wypożyczeniach blisko 300 tys. zł, a w innych (listopad) nie zarabia prawie nic.
– Zastanawiamy się jednak jak to zrobić, by lepiej podzielić się zyskami z operatorem – zaznacza Puchalski. – Ale konkretnego rozwiązania jeszcze nie mamy – dodaje.
Rower przez smartfona
Są małe szanse by Veturilo działało przez cały rok. Choć urzędnicy rozważają taką możliwość, wiązałoby się to z istotnymi kosztami, a już jesienią system notuje znaczny spadek ilości wypożyczeni. Najpewniej więc w kolejnych latach rowery będzie można wypożyczać przez dziewięć miesięcy, od marca do listopada.
Zmieni się na pewno sam rower i system wypożyczania. Warszawiacy, których zapytano o to czego im brakuje, najczęściej wskazywali na możliwość wypożyczania bez konieczności podchodzenia do terminalu, czyli za pomocą smartfonowej aplikacji. – Trzy lata temu to wcale nie było takie oczywiste, ale jednak szkoda, że tego nie zastosowaliśmy – ocenia dziś Puchalski. – Teraz właściwie każdy ma smartfon, więc ta funkcja wydaje się być oczywista.
Z innych propozycji jeśli chodzi o nowe rowery wskazywano na zastosowanie pojazdów z wałem Cardana, czyli bez łańcuchów (z którymi dziś są największe problemy jeśli chodzi o awaryjność rowerów), wyposażenie rowerów w nadajnik GPS, czy powiązanie ich z Kartą Warszawiaka. Ciekawym pomysłem, który prawie na pewno zostanie zrealizowany, jest wyposażenie każdej stacji w… pompki rowerowe, z których będą mogli korzystać i użytkownicy Veturilo i posiadacze własnych rowerów.
Kto będzie nowym operatorem?
Tomasz Wojtkiewicz, szef firmy Nextbike, czyli obecnego operatora Veturilo zaznacza, że jego firma jest gotowa zrealizować każdą zmianę wymienioną przez warszawiaków w czasie konsultacji. Jak przyznał, listę ewentualnych modyfikacji zobaczył dopiero w ten poniedziałek, ale część funkcjonalności już teraz działa np. w najnowocześniejszym dziś systemie Nextbike’a w Poznaniu (w tym roku został rozbudowany i powiększony dwukrotnie). Nextbike, choćby z racji zarządzania przez ostatnie cztery lata Veturilo, może uchodzić za faworyta przetargu.
Jeszcze w tym roku ma zostać wybrany wariant rozwoju Veturilo. W pierwszym kwartale przyszłego roku (co oznacza najpewniej marzec) zostanie ogłoszony przetarg, a do połowy roku zostanie wybrany nowy operator. W czwartym kwartale przyszłego roku planowana jest wymiana systemu tak, by odnowione Veturilo ruszyło w marcu 2017 r.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.