Zarząd Transportu Miejskiego rozstrzygnął przetarg na ośmioletnią obsługę komunikacyjną 50 krótkimi autobusami z alternatywnym napędem. Jako najkorzystniejsza została wybrana oferta firmy Mobilis. Oferta Europa Express City, która chciała do obsługi linii kupić 50 elektrobusów, została wykluczona, bo ZTM uznał, że został wprowadzony w błąd.
Przetarg został ogłoszony pod koniec listopada ubiegłego roku a oferty otwarte 9 stycznia. Wybrana została oferta firmy Mobilis, która zaproponowała autobusy hybrydowe MAN lub Volvo w wersji 8900 oraz stawkę 8,11 zł brutto za wozokilometr.
Nie była to najniższa oferta – tę (6,63 zł brutto za wozokilometr) złożyła firma Europa Express City, która oferowała wszystkie autobusy o napędzie elektrycznym. Na etapie sprawdzania ofert ZTM otrzymał informację, bezpośrednio od jednostki, która wcześniej zamawiała usługi przewozowe u tego przewoźnika, że umowa została wykonana w sposób nienależyty i została rozwiązania. Dlatego ZTM, na mocy art. 24 ust. 5 pkt 4 Prawa zamówień publicznych podjął decyzję o wykluczeniu firmy Europa Express City z przetargu. Wykluczenie nastąpiło również zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 17, ponieważ spółka wprowadziła ZTM w błąd, przedstawiając w dokumentacji informację, że żadna umowa w sprawie zamówienia publicznego nie została z nią wcześniej rozwiązana.
Chodzi najpewniej o umowę z PKP Intercity, którą przewoźnik kolejowy wypowiedział dwa lata temu. EEC woziła pasażerów na trasie z Warszawy do Małkini, ale zarzucono jej niewłaściwe rozliczenie ilości kursów i uzyskanie w ten sposób, niesłusznie, zbyt wysokiej zapłaty za przewozy.
Rozstrzygnięcie jest o tyle zaskakujące, że jeśli już można było się spodziewać wątpliwości ze strony ZTM, to raczej jeśli chodzi o zaproponowaną cenę. oferta EEC wyraźnie odbiegała od stawek za wozokilometr zaproponowanych przez pozostałych uczestników przetargu. W każdym razie postępowanie, które i tak trwa już dość długo, przeciągnie się jeszcze bardziej, bo na pewno uczestnicy odwołają się do Krajowej Izby Odwoławczej. Zgodnie z założeniami pojazdy miały trafiać do Warszawy partiami - po dziesięć na początku września, października, listopada, grudnia tego roku i stycznia przyszłego roku.
W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że
dyrektor handlowy Ursus S.A. podczas konferencji w Ministerstwie Rozwoju przyznał, że jego firma finalizuje rozmowy z EEC, która "wygrała przetarg w Warszawie", Rzecznik prasowy ZTM nie potwierdzał wtedy tej informacji wskazując, że wciąż trwa sprawdzanie ofert.
Istotne jest też to, że oferta Mobilisu okazała się zwycięska, choć Michalczewski zaproponował warszawskiemu ZTM-owi taką samą stawkę za wozokilometr. Decydująca okazała się jednak ilość autobusów zastępczych. Michalczewski, tak jak wszyscy oferenci, poza Mobilisem, zadeklarował minimalną liczbę czterech rezerwowych pojazdów. Mobilis zobowiązał się do utrzymywania dodatkowo 11 autobusów, ponad wymagane w przetargu 50.