NextBike będzie operatorem Veturilo przez kolejne cztery lata. W ratuszu podpisano umowę, dzięki której liczba rowerów zwiększy się do 4,5 tys., stacji - do 300. Pojawią się pojazdy elektryczne. Rewolucję przejdą też same jednoślady i sposób wypożyczania. Start już od 1 marca. Miasto zapłaci operatorowi 44,8 mln zł brutto.
– Veturilo osiągnęło niekwestionowany sukces, ale nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej – przyznał w czwartek wiceprezydent Jacek Wojciechowicz zanim zrobił rundkę na elektrycznym rowerze po dziedzińcu warszawskiego ratusza, dookoła kontrowersyjnej tablicy z Lechem Kaczyńskim. – Gdy otwieraliśmy prawie 10 lat temu fragment drogi rowerowej na Polu Mokotowskim, przyglądał się temu tłum dziennikarzy. Dziś tamto wydarzenie wydaje się być oddalone o lata świetlne – dodawał wskazując jak się przez ten czas zmieniła rowerowa Warszawa.
Veturilo jest tym, co się rzeczywiście w stolicy udało. Nazwa stała się marką i punktem odniesienia dla innych systemów, a od przyszłego roku będzie piątym co do wielkości systemem rowerowym w Europie. Przejdzie też zmianę technologiczną. Częściowo to równanie do standardu, który przez ostatnie cztery lata mocno posunął się do przodu. Będą nowe, dużo wygodniejsze terminale umożliwiające płatności zbliżeniowe. Będzie specjalna aplikacja, która zresztą będzie podobna do systemu w terminalach, choć z nieco większą liczbą funkcjonalności (np. wszystkie dane o koncie, czy historia wypożyczeni. To ważne, bo jak przyznaje prezes NextBike’a Tomasz Wojtkiewicz, w innych miastach aż 70 proc. wypożyczeń odbywa się przez smartfona.
fot. Jakub Dybalski – Do tej pory największy kłopot był wtedy, gdy z Veturilo chciał skorzystać turysta – mówi szef ZDM Łukasz Puchalski. – Stał przed terminalem i przewijał kilkanaście ekranów. Trwało to kwadrans. W tym samym czasie mógł do kolejnej stacji dojść na piechotę – dodawał. Teraz interfejs ma być wygodny dla każdego, również dla osoby rejestrującej się w systemie.
Same rowery nieco się zmienią. Sztyca siodełka zostanie wyposażona w podziałkę umożliwiającą dopasowanie do wzrostu. Rowery zyskają wygodniejszą kierownicę i siodełko, a także drugi hamulec. Dzwonek obrotowy będzie wbudowany w kierownicę, rączką kierownicy będzie się zmieniać biegi. Dodatkowo każda stacja zostanie wyposażona w pompkę, a każde stanowisko w diodę sygnalizującą czy rower jest sprawny.
Nowością będzie ok. 100 rowerów ze wspomaganiem elektrycznym, zgrupowanych w 10 stacjach ustawionych wzdłuż skarpy, które umożliwią wygodniejszy wjazd pod górę np. studentom zmierzającym z Biblioteki Uniwersyteckiej na kampus UW. Te rowery będzie można jednak wypożyczać i zwracać tylko w obrębie przystosowanych dla nich stacji. Sześć stacji zostanie wyposażonych w rowery dziecięce. W sumie w systemie pojawi się też 45 tandemów.
Veturilo to największy system roweru miejskiego w Polsce, dziś w ponad dwustu stacjach jest nieco ponad 3 tys. rowerów, które jednak są użytkowane już od ponad 4 lat
i w znacznej mierze są zużyte. Mimo to w systemie zarejestrowało się do tej pory 410 tys. użytkowników, którzy wypożyczali rowery już 8 mln razy.