Ruch na warszawskich mostach w ostatnich latach spadł, mimo iż GDDKiA prognozowała, że w latach 2007 – 2012 wzrośnie on o... 24 proc. Jak wskazują w swoim raporcie przedstawiciele „Zielonego Mazowsza”, spadki związane są z wdrażaną od 2007 roku polityką uprzywilejowania transportu publicznego na warszawskich mostach. I dodają, że ich prognozy sprzed lat były trafniejsze.
Jeszcze w 2008 roku „Zielone Mazowsze” opublikowało materiał rozszerzający prognozę ruchu drogowego dla warszawskich mostów do roku 2025 przedstawioną przez GDDKiA dwa lata wcześniej.
Według danych z pomiarów automatycznych ZDM sumaryczny ruch na warszawskich mostach w 2009 roku wzrósł o niecałe 2 proc. w stosunku do roku 2006, a w kolejnych trzech latach spadł o ponad 4 proc. W 2012 roku ruch na mostach był mniejszy o 3 proc. niż w 2006, podczas gdy GDDKiA prognozowała na ten okres wzrost o 24 proc.
Mniej samochodów mimo nowych inwestycji
Jak wskazują przedstawiciele „Zielonego Mazowsza”, natężenie ruchu przestało rosnąć i zaczęło spadać, dlatego że od 2007 roku zaczęto wdrażać politykę uprzywilejowania transportu publicznego na warszawskich mostach. W 2007 roku zamknięto dla samochodów torowisko tramwajowe na moście Śląsko-Dąbrowskim, a w 2001 roku w związku z budową metra cały most stał się dla ruchu indywidualnego nieprzejezdny. W 2009 roku otwarty został pas autobusowy przez most Łazienkowski, natomiast w 2010 roku pas autobusowy na wiadukcie Poniatowskiego oraz na trasie AK.
Spadek nastąpił mimo otwarcia nowego mostu Skłodowskiej-Curie w marcu 2012 roku. Jak wskazują przedstawiciele organizacji, most ten już w 2012 roku tak znacznie podbił statystyki, że nastąpił wzrost ruchu w godzinach szczytu i na dobę o ok. 5-6 proc. w stosunku do 2011 roku. To wpłynęło częściowo negatywnie na korzystny trend spadków w ostatnich latach. Według „Zielonego Mazowsza” gdyby władze Warszawy nie uwierzyły w wariant „ostrzegawczy” GDDKiA w 2006 roku i nie zdecydowały się na budowę nowych mostów drogowych, a zainwestowały te środki w rozwój transportu publicznego, spadek ruchu samochodowego byłby znacznie większy. Warszawskimi mostami przejeżdżałoby dzisiaj mniej samochodów niż w 2000 roku.
Efektywność wzrosła
Według autorów raportu mimo iż spadł ruch samochodowy na moście, to nie jest to równoznaczne ze spadkiem efektywności transportu. Liczba osób przejeżdżających przez Wisłę bowiem wzrosła. Tramwaje i autobusy dzięki uprzywilejowaniu w ruchu przewiozły większą ilość osób, wzrosła także ich prędkość poruszania się.
„Możemy się tylko cieszyć, że ruch drogowy na warszawskich mostach nie rósł w ostatnich latach tak, jak przewidywała to GDDKiA w 2006 roku. Poprawienie warunków ruchu komunikacji zbiorowej na mostach sprawiły, że poruszamy się szybciej, a warszawskie mosty przemierza większa ilość osób w tym samym czasie. Poprawia się efektywność wykorzystania systemu transportowego” - podsumowuje „Zielone Mazowsze” i zapowiada przygotowanie opracowania na temat tego, dlaczego w Warszawie wciąż są miejsca, gdzie ruch drogowy rośnie i co jest tego przyczyną.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.