Warszawa: Rusza przebudowa Miodowej (wizualizacje)

Prace, które realizuje Strabag, przy przebudowie ruszyły w sobotę. – To, że remont jest konieczny, nikogo przekonywać nie trzeba. Jak się jedzie rowerem, przerzutki same się przerzucają, jak się jedzie samochodem to naprawdę warto mieć zapięte pasy. To jedyna ulica z kamienia w Warszawie, w której dziury uzupełniamy asfaltem – mówi Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.

Ulica ma zmienić się nie do poznania. – To remont wyjątkowy – kontynuujemy przebudowę Krakowskiego Przedmieścia. Ulica Miodowa bardzo odstawała pod względem standardu, który został narzucony przez Trakt Królewski i kompleksową wymianę nawierzchni na Starym Mieście. Ulica Miodowa będzie spinać ten obszar. Jestem przekonana, że ulica stania się perełką – zapowiada Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Kamień trwalszy niż na Krakowskim Przedmieściu

Nawierzchnia kamienna ma się pojawić od bramy Sądu Najwyższego do Krakowskiego Przedmieścia. – Oprócz tożsamej nawierzchni jak na Krakowskim Przedmieściu – płyt granitowych na chodnikach i bloków granitowych na jezdni – pojawią się udogodnienia dla osób niepełnosprawnych i rozwiązania dla rowerzystów. Do tego dochodzi wymian oświetlenia – stanie 35 replik pastorałów warszawskich. To, co niezwykle istotne, obszar ten przeszedł przez konsultacje społeczne – wymienia Kaznowska.

Urzędnicy zapowiadają, że nie powinny wystąpić problemy z wybrzuszającą się nawierzchnią jak na Krakowskim Przedmieściu. – Technologia została zaproponowana po gruntownym badaniu Krakowskiego Przedmieścia. Problem był ze spoinowaniem, więc mamy tutaj zaproponowane nowe spoinowanie. Oczywiście zmagamy się też z problemem przeciążonych autobusów. Mam nadzieję, że tak częste naprawy nie będą konieczne – mówi Łukasz Puchalski.

Pasy rowerowe po obu stronach jezdni zostaną wyróżnione innym, jaśniejszym kolorem kamienia. Na ulicy pojawią się też progi zwalniające. – Montujemy progi kamienne. Nie będą one wpływały na ruch autobusów, które mają szerszy rozstaw kół – zaznacza Puchalski.
– To jeden z najbardziej prestiżowych projektów w centrum miasta. Zdajemy sobie sprawę, że ten projekt jest ważny zarówno dla władz miasta, jak i mieszkańców. Gwarantujemy szybką i profesjonalną realizację. Zwrócimy uwagę na to, by mieszkańcy jak najmniej odczuli utrudnienia – przekonuje Bogusław Wróblewski, dyrektor dyrekcji regionalnej w Strabagu.

Utrudnień na razie niewiele

Na razie prace nie będą się wdawały za bardzo we znaki kierowcom i pasażerom komunikacji miejskiej. – Zaczynamy od chodników, by uciążliwość w ruchu była jak najmniejsza, natomiast w przyszłym roku będziemy musieli wyłączać jezdnię. Pracę kamieniarskie wykonuje się z dużą starannością i powoli. Liczymy na wyrozumiałość, ale mamy nadzieję, że efekt końcowy zadowoli większość mieszkańców – mówi Puchalski. W tej chwili trwają prace przy wymianie chodnika po wschodniej stronie placu Krasińskich, po miesiącu wykonawca przeniesie się na chodnik zachodni. Dalej prace będą koncentrować się na ulicy Miodowej – przy wymianie chodników i oświetlenia, z czasowym ograniczeniem ruchu rowerowego w jedną ze stron. Choć prace mają potrwać 10 miesięcy, być może zamknięcia skrzyżowań z Senatorską, Długą i Świętojerską zostaną przesunięte na przyszłoroczne wakacje.