Janusz Bosakirski, doradca zarządu MZA Warszawa zdradził, podczas odbywającego się w Bydgoszczy Forum Inwestycji Autobusowych plany inwestycyjne swojej firmy w najbliższych latach. Stolica nie chce się ograniczać do 10 autobusów elektrycznych, na które przetarg właśnie jest rozstrzygany. Warszawiacy wciąż będą mieli szansę by na ulicy spotkać BYD-a.
W planach MZA na lata 2015-17 jest zakup prawie 200 nowych autobusów hybrydowych i gazowych. W „najbliższych latach”, jak to ujął Bosakirski, po Warszawie ma jeździć też od 30 do nawet stu nowych autobusów elektrycznych. Dziesięć, które mają ruszyć na trasy Traktu Królewskiego to dopiero początek.
Testy w Warszawie
– Wszystkie kupowane przez nas autobusy z nowoczesnym napędem początkowo są testowane – tłumaczy Bosakirski. – Właśnie dzięki temu, że dobrze wypadły na testach, podpisaliśmy umowę na dostawę 35 autobusów na paliwo metanowe od Solbusa [mają trafić do Warszawy w przyszłym roku – red.]. Dobre doświadczenia sprawiły, że w ten sam sposób postanowiliśmy postąpić, w przypadku autobusów elektrycznych – wyjaśnia.
W efekcie w zeszłym roku w czasie Szczytu Klimatycznego, gości woził Solaris Urbino 8,9 E. Przejechał ok. 700 km. – To był mały autobus, ale testowaliśmy pojazdy różnej wielkości. Sprawdzany potem BYD K9 miał 12 metrów i w sumie przejechał 2000 km, nieco mniej kilometrów przejechał dziewięciometrowy AMZ z Kutna. Dzięki porównaniu sprawdziliśmy, że niezależnie od wielkości właściwie nie różnią się kosztami jeśli chodzi o energię elektryczną – mówi Bosakirski, który pokazał wyliczenia. Wynikało z nich, ze to ok. 50 gr za kilometr.
Wszystkie autobusy są testowane na linii 222, która uchodzi za „ciężką”, tzn. bardzo uczęszczaną, przejeżdżającą przez centrum miasta.
Od listopada cztery BYD-y na pół roku
Testowanie weszło Warszawie w krew. MZA zażyczyła sobie od producentów wynajęcia autobusów na 6-miesięczne testy. Na razie zgodził się tylko BYD, który dostarczył cztery pojazdy i te będą od listopada testowane na ulicach stolicy. Z kolei Volvo zgodziło się na przekazanie aż na dwa lata swojego autobusu hybrydowego, modelu 7900. On też wkrótce ruszy na ulice.
Wzbogacenie stołecznego taboru autobusowego prądem wydaje się być więc poważnym planem. MZA już zastanawia się, po których liniach będą jeździć autobusy z nowoczesnym napędem. Wstępnie Bosakirski wymienił linie 111, 116, 128, 175, 180, 503, oraz 518. Wszystkie przejeżdżają przez centrum miasta.
Choć koncepcja jest też taka – na razie pomysły się ścierają - by z długich, przegubowych autobusów elektrycznych utworzyć coś na kształt linii metrobusowej, wożącej pasażerów między Wilanowem a centrum miasta. - Przy odpowiedniej częstotliwości długich, przegubowych pojazdów osiągnęlibyśmy efekt metra – tłumaczy doradca zarządu MZA.
