Przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego i Kolei Mazowieckich podpisali dzisiaj (2 stycznia 2014 r.) umowę na przedłużenie wspólnego biletu na rok 2014. – To oferta bardzo dobra dla podróżnych. Warto ją kontynuować – mówi Artur Radwan, prezes Kolei Mazowieckich.
Wspólny bilet będzie funkcjonował na dotychczasowych zasadach. Pasażerowie z biletami krótko- i długookresowymi ZTM nadal będą mogli korzystać z pociągów Kolei Mazowieckich i Warszawskiej Kolei Dojazdowej. – To efekt bardzo dobrej współpracy władz województwa i miasta Warszawy, trwającej już od 2005 r. Jest ona konsekwentnie realizowana, mimo problemów finansowych i oszczędności wymuszonych przez kryzys – komentuje Adam Struzik, marszałek województwa. Jak podkreślił, rozwój transportu szynowego to jest kierunek, który przez władze samorządu będzie szczególnie wspierany w rozpoczynającej się perspektywie UE. – Staramy się dopłaty utrzymać na niezmienionymi poziomie przy jednoczesnej modernizacji taboru i poprawie warunków funkcjonowania naszych spółek handlowych – mówi Struzik.
Czego świat nam zazdrości
W chwili obecnej, jak wynika z danych przedstawionych przez przedstawicieli miasta, z transportu publicznego korzysta blisko 70% osób przemieszczających się po Warszawie. – To bardzo wysoki współczynnik, wiele miast na świecie nam tego zazdrości. To zasługa wzrostu poziomu usług komunikacyjnych – podkreśla Jacek Wojciechowicz, wiceprezydent Warszawy. Jego słowa znajdują odzwierciedlenie w wysokich ocenach komunikacji wśród zagranicznych kibiców podczas Euro 2012, a także delegatów szczytu klimatycznego ONZ. Wiceprezydent zaznacza jednocześnie, że zwiększenie współczynnika wykorzystania będzie niezwykle trudne. – Pracujemy nad tym, żeby nie stracić – mówi Wojciechowicz. – Dobry transport publiczny to warunek sine qua non, żeby Warszawa mogła się rozwijać. Sprawna komunikacja to krwioobieg, bez którego miasto nie jest w stanie żyć. Wspólny bilet daje korzystniejsze możliwości, żeby korzystać z naszej oferty komunikacyjnej – mówi Jacek Wojciechowicz.
Zyskują Koleje Mazowieckie
W zeszłym roku z usług KM-ów skorzystało 62 mln pasażerów – to jest aż o 10 mln więcej niż trzy lata temu. Duża w tym zasługa wspólnego biletu. Nic dziwnego zatem, że zadowolenia z podpisania umowy nie kryły również Koleje Mazowieckie, którym ZTM płaci za honorowanie swoich biletów. – To oferta bardzo dobra dla pasażerów, warto ją kontynuować – mówi Artur Radwan, prezes przewoźnika kolejowego. Umowa obejmuje 4,5 mln pociągom i opiewa na kwotę ponad 120 mln zł, z czego 110 mln zł pokrywa Warszawa, czerpiąc w całości zyski z biletów, a 11 mln zł to udział samorządów okolicznych gmin.
W tym roku Koleje Mazowieckie, które były pierwszą utworzoną przez samorząd kolejową spółką, skończą 10 lat. Plany inwestycyjne KM-ów obejmują zakup dwóch jednoczłonowych szynobusów w tym roku, a w przyszłym – jednego dwuczłonowego autobusu szynowego, 22 wagonów piętrowych oraz dwóch lokomotyw elektrycznych. Oprócz tego spółka będzie kontynuować program modernizacji pociągów serii EN57.
Na tym nie kończą się jednak zamierzenia inwestycyjne Kolei Mazowieckich. Umowa wieloletnia z samorządem wojewódzkim zakłada w okresie do 2024 r., przy współudziale środków unijnych, zakup 12 sztuk pięcioczłonowych EZT-ów, 10 sztuk dwuczłonowych EZT-ów z bazą utrzymaniową w Radomiu, a także rozbudowę baz utrzymaniowo-naprawczych w Sochaczewie, Tłuszczu oraz na warszawskiej Ochocie.
Standard kosztuje
Czy jednak – mimo podtrzymania oferty wspólnego biletu – ostatnie podwyżki cen biletów nie odstraszą pasażerów od komunikacji miejskiej? Odczuwają to zwłaszcza pasażerowie II strefy, którzy nie mogą korzystać z Karty Warszawiaka, uprawniającej do zniżek. – Nasza oferta i tak jest atrakcyjna. Wcale nie jest tak, że bilety w Warszawie są najdroższe – przekonuje Jacek Wojciechowicz. Jednocześnie zaznacza, że Warszawy nie można porównywać z innymi polskimi miastami. – Oferujemy też metro, które jest najszybszym, ale i najdroższym środkiem transportu. Poza tym podróże u nas są statystycznie dłuższe z uwagi na pokonywane dystanse – zauważa wiceprezydent.
W 2013 r. ze wspólnego biletu wypadły jednak Jabłonna z uwagi na wzrost kosztów oraz powiat wołomiński – za sprawą Ząbek, którym po otwarciu przystanku Warszawa Zacisze-Wilno przestało się opłacać współfinansowanie oferty. Ucierpiały na tym jednak dalsze samorządy na linii wołomińskiej. – Po 3-4 miesiącach popatrzymy, jak sytuacja w Ząbkach będzie wyglądać i podejmiemy wspólnie z KM-ami próby negocjacji z gminą – deklaruje Wiesław Witek, nowy prezes ZTM.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.