Władze Warszawy wybrały w konkursie nowe logo, które ma identyfikować całą komunikację miejską. Wybrano znak, zaproponowany przez TypeThree, który odnosi się m.in. do słowa transport, jak i syrenki. – Zwycięska pracownia zaproponowała bardzo proste, wyraźne, czytelne i nowoczesne logo. Cieszę się też, że we wspólnej identyfikacji znalazło się miejsce dla znaku metra, do którego jesteśmy przywiązani – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Warszawa zamierza wdrożyć jedno, wspólne logo dla całej komunikacji miejskiej, która teraz będzie funkcjonować pod nazwą Warszawski Transport Publiczny. Do tej pory panował duży misz-masz, jeżeli chodzi o oznaczenia. W przestrzeni miejskiej funkcjonują trzy różne znaki ZTM-u, syrenka warszawska, symbol „Zakochaj się w warszawie komunikacyjnej” i znaki poszczególnych spółek miejskich. O motywacji stojącej za próbą ujednolicenia oznaczeń piszemy
tutaj.
Nowy znak wybrano w dwuetapowym konkursie. W sumie wpłynęło 189 prac, a do drugiego etapu przeszło pięć. Ostatecznie wybrano propozycję grafików, startujących pod nazwą TypeThree, którzy dostaną w ramach nagrody 70 tys. zł. – Zaproponowała ona bardzo proste, wyraźne, czytelne i nowoczesne logo. Będzie ono wprowadzane kilkuetapowo. W pierwszej kolejności na nośnikach, które i tak podlegają wymianie z uwagi na zużycie, a także na nowym taborze – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
– O wyborze zdecydował bardzo jasny komunikat – nawiązanie do transportu i do miasta. Komisja doceniła też dopracowaną formę znaku – na to się dobrze patrzy, będzie się on dobrze wpisywał w przestrzeń miejską, w której będzie konkurował z innymi znakami. Widzimy też delikatne nawiązanie retro i czerpanie z historii. Mam nadzieję, że dzięki temu znak będzie się dobrze starzał – mówi Wojciech Wagner, zastępca dyrektora Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.
Jaka jest geneza logo? – Punktem wyjścia była nazwa nowej marki – mówi Rafał Benedek z Type2.pl, który opracował projekt wspólnie z Filipem Zagórskim i Marianem Misiakiem z Threedotstype (stąd nazwa TypeThree). To nawiązuje do słowa transport, warszawski reprezentowany jest przez zapożyczony od syrenki ogon, a Publiczny wyraża się w okręgu. – Naszą intencją było, żeby znak był solidny. Jego klasyczny charakter jest atutem – mówi Benedek. Wstępne propozycje zastosowania logo
tutaj.
– Przed nami proces wdrażania nowego znaku. Zaczynamy od posługiwania się hasłem Warszawski Transport Publiczny. Myślę, że początek nowego roku to będzie dobry moment na wdrożenie nowego znaku – mówi Katarzyna Strzegowska, wicedyrektor ZTM Warszawa. Jak dodaje, z konieczności będzie to proces rozłożony w czasie. – Przykładowo nowe bilety będziemy wprowadzać sukcesywnie, gdyż mamy jeszcze sporo starych w magazynach – mówi Strzegowska. Operacja zmiany oznakowań ma nie być droga. – Szacujemy na ten moment, że te koszty zamkną się w granicach 300-400 tys. zł, które w dodatku rozłożą się w czasie – mówi Kaznowska.
Dobrą informacją jest to, że z przestrzeni miejskiej nie zniknie charakterystyczne logo metra. – Jesteśmy bardzo do niego przywiązani. Gdy zobaczyłam, że logo metra dalej jest, to się bardzo ucieszyłam. Metro zostaje! – cieszy się Renata Kaznowska.
Komentujący zwracają uwagę jednak na zmienioną kolorystykę logo metra. – Raczej będziemy się starali zintegrować istniejący znak w ramach nowego systemu oznaczeń. W metrze nic się nie będzie zmieniało, ale w ogólnych materiałach jakoś ten znak obok innych musi funkcjonować – wyjaśnia Rafał Benedek.