Węzły przesiadkowe w Częstochowie na wizualizacjach

Wykonawcą projektów i wizualizacji jest Meritum Projekt z Chorzowa, który musiał uwzględnić takie szczegóły, jak dostosowanie dróg dojazdowych, rowerowych, ciągów pieszych, aranżację zieleni, lokalizację ławek i koszy na śmieci, ekranów dynamicznej informacji pasażerskiej, automatów biletowych, sanitariatów itp. Pod koniec 2014 r. przekazał Miejskiemu Zarządowi Dróg i Transportu wstępne opracowanie koncepcji wraz z wizualizacjami.

Stradom

Na reaktywowanym w grudniu 2014 r. dworcu przy linii nr 61 zatrzymuje się 14 pociągów dalekobieżnych, a docelowo 22, w tym 4 klasy Premium. Na przystanek nie wróciły pociągi lokalne. Przy okazji rewitalizacji linii kolejowej gruntownie wyremontowano gmach dworca, który silnie kontrastuje z zaniedbanym otoczeniem pamiętającym czasy PRL (nieczynny dworzec przeładunkowy), a nawet czasy rozbiorów (budynek dróżnika Kolei Herbsko-Kieleckiej). Dworzec jest jedynym na linii 61 (istnieje jeszcze przystanek na zachodnich peryferiach) i zlokalizowany jest w południu centrum miasta.

Wg zamówienia wykonawca miał przewidzieć 1 zadaszony peron dla komunikacji autobusowej, 5 stanowisk TAXI, 3 stanowiska dowozowe, zadaszony parking dla 15 rowerów oraz parking dla 20 samochodów.


Stradom fot. Meritum Projekt

Panoramę całego węzła dominuje funkcja parkingowa. Obecne połacie zdziczałej zieleni miałyby być przeobrażone w plac parkingowy dla samochodów. Przed dworcem ulokowano peron autobusowy oraz zatokę TAXI (i prawdopodobnie stanowiska dowozowe) – samochody miałyby podjeżdżać bliżej dworca. Stanowiska te mogą być przykryte dużym zadaszeniem w dwu wariantach, które zasłoniłoby odnowiony budynek. Wątpliwości budzi kolejność ulokowania systemów względem dworca (autobusy dalej) oraz zatoka przystankowa przy ul. Pułaskiego – czemu miałaby służyć przy węźle? Przecież „przelotowe” autobusy mogą podjeżdżać – nawet w obu kierunkach – pod dworzec! Wątpliwe jest także, aby piesi przestrzegali fantazyjnego przebiegu chodnika przyklejonego do drogi rowerowej i krzyżującego się z nią. Na wizualizacji nie stwierdziliśmy nowej zieleni.

Raków

Na stacji Częstochowa-Raków (linia nr 1) zlokalizowany jest przystanek, dworcem można nazwać nieczynny budynek z kasami zlokalizowany na wyspowym peronie. Dojście do przystanku odbywa się z obu stron – od północy ul. Łukasińskiego i od południa ul. Rejtana. Mimo jedynie przelotowego charakteru przystanku (jest pierwszym po głównym Częstochowa-osobowa w kierunku Katowic), stanowi on istotny punkt na kolejowej mapie miasta za sprawą obsługi południowych dzielnic na trasie Częstochowa – Gliwice.

Wykonawca musiał przewidzieć tu 1 zadaszony peron autobusowy, 4 stanowiska TAXI, 3 stanowiska dowozowe, zadaszony parking dla 15 rowerów i parking dla 30 samochodów, jako jedno lub dwupoziomowy, a także rezerwę terenową dla linii tramwajowej.

Raków, Łukasińskiego fot. Meritum Projekt

Projektant ukazał aranżację obecnie zaniedbanego Skweru Junaków oraz placu manewrowego dla autobusów po północnej stronie dworca. Autobusy miałyby obsługiwać pasażerów wzdłuż stacji (obecnie wzdłuż wiaduktu), skanalizowany miałby być ruch z osiedlowej uliczki. Po drugiej stronie skweru ulokowano torowisko tramwajowe wraz z przystankami. Do tego rozwiązania rości wątpliwości współautor koncepcji rozbudowy sieci Tomasz Haładyj, który na swoim blogu argumentuje za przeniesieniem torowiska na wspólne wówczas perony autobusowo-tramwajowe poprzez budowę pętli dookoła skweru, co pozwoliłoby na pełną integrację komunikacji, albowiem projekt zakłada zachowanie istniejącej pętli tramwajowej (niewidocznej na rycinie) po drugiej stronie wiaduktu, co zmuszałoby pasażerów kończących tam kursów do biegania w celu przesiadki na autobus bądź dojścia do dworca. Od strony Rejtana koi widok „placu komunikacyjnego” – zastrzeżenia budzi jedynie przebieg chodników i drogi rowerowej na wspólnym ciągu.


Raków, Rejtana, fot. Meritum Projekt

Częstochowa-osobowa

Przez mieszkańców postrzegany, jako główny dworzec miasta – przyczyniła się do tego wieloletnia degradacja dworca Stradom. Zlokalizowany jest w centrum miasta przy linii nr 1, powstał w 1846 r., jako dworzec Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Odchodzą stąd pociągi lokalne do Piotrkowa Trybunalskiego i do Gliwic oraz wiele połączeń dalekobieżnych, w tym do Warszawy, Gdyni, czy Wrocławia.

Dojście do dworca odbywa się od obu stron – od wschodu ul. Piłsudskiego, przy której zlokalizowany jest kraniec linii podmiejskich oraz od zachodu al. Wolności, wzdłuż której wiedzie magistrala tramwajowa. Autobusy komunikacji miejskiej kursują po al. Wolności oraz łączącej obie ulice alei Najświętszej Maryi Panny stanowiącej ostatni czynny węzeł przesiadkowy komunikacji miejskiej.

Przy ul. Piłsudskiego wykonawca musiał przewidzieć parking P&R dla autobusów i kolei wyposażony w minimum 4 zadaszone perony, oraz 5 stanowisk TAXI i 3 stanowiska dowozowe, 10 miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych, zadaszony parking dla 15 rowerów i parking dla 50 samochodów. Od strony al. Wolności należało zaprojektować jedynie parking. Sugerowano, aby miał on formę obiektu kubaturowego zlokalizowanego pod ziemią. Dokument musiał przewidzieć dwa warianty, w których uwzględnione będą tylko grunty miejskie oraz grunty miejskie i grunty skarbu państwa obecnie użytkowane przez PKS Częstochowa.


Piłsudskiego - parking, fot. Meritum Projekt

Piłsudskiego - bus, fot. Meritum Projekt

Wzdłuż ul. Piłsudskiego ma powstać obszerny parking w miejscu obecnie pustego placu, zaś w miejscu obecnego parkingu obszerny dworzec autobusowy z trzema zadaszonymi peronami oraz czwartym dla TAXI i dowozów. Z kolei rozwiązań od al. Wolności nam nie pokazano, bo...

- Nadal nie wiadomo, co z będzie dworcem PKS, a ponadto realizacja mogłaby się wiązać z wyburzeniami, co mogłoby się nie spodobać mieszkańcom, więc nawet nie wiadomo, czy ta część byłaby realizowana – wspomniał nam wicedyrektor MZDiT Stanisław Sosnowski w czasie doboru tablic do fotografowania.

MZDiT udostępnił mediom jedynie drewniane tablice z wizualizacjami. Kiedy zwróciliśmy się do projektanta o pliki źródłowe, ten odpowiedział nam, że dyrekcja MZDiT zabroniła mu przekazywania jakichkolwiek informacji mediom.

dominik.wojcik@transport-publiczny.pl