Dzięki dofinansowaniu unijnemu MPK Wrocław zrealizuje zakup 56 nowych tramwajów. Wykorzystywana jest opcja na 16 Moderusów Beta, trwa też przetarg na 40 nowych pojazdów, które mają posiadać co najmniej 20% niskiej podłogi, co we Wrocławiu spotkało się z wieloma krytycznymi opiniami. – To warunek minimalny. Im więcej niskiej podłogi, tym więcej punktów. W sumie do wymiany mamy ok. 150 tramwajów z lat 80. XX w. To bardzo duża liczba, musimy więc wyważyć interesy – broni zakupu Jolanta Szczepańska, dyrektor naczelna MPK Wrocław.
Witold Urbanowicz, Transport-publiczny.pl: Ostatnio MPK Wrocław otrzymał dofinansowanie unijne na realizację projektów komunikacyjnych. Na co zamierzają Państwo przeznaczyć te środki?
Jolanta Szczepańska, dyrektor naczelna MPK Wrocław: Środki te umożliwiają nam zakup 56 tramwajów. Szesnaście pojazdów mamy już zamówionych [w ramach
opcji w umowie z Modertransem], trzy przyszły już do Wrocławia. Reszty spodziewamy się do końca roku. Teraz ogłosiliśmy
przetarg na kolejne 40 sztuk z terminem realizacji do 2019 r. Tramwaje kupujemy na wymianę – skasujemy stare pojazdy, w zamian wprowadzając nowe. Wozy będą wyposażone w najnowocześniejsze systemy informacji pasażerskiej, a także moduł niskopodłogowy, dzięki czemu będą przyjazne dla osób o ograniczonej mobilności.
Pozyskanie nowych tramwajów pozwoli nam też na przekonywanie naszych mieszkańców, żeby w większym stopniu zaczęli korzystać z naszej komunikacji. Wrocław stawia teraz na transport zbiorowy. Wiemy, że poszerzanie czy budowa nowych ulic to droga do nikąd. Oprócz przekonywania mieszkańców i kreowania mody na komunikację zbiorową, musimy dać odpowiednią ofertę. W ciągu ostatnich 10 lat wymieniliśmy 80 tramwajów – to duży postęp, biorąc pod uwagę, że cała nasza flota to 225 sztuk. Teraz, dzięki przyznanym środkom unijnym, realizujemy etap drugi. Mam nadzieję, że w kolejnych latach również będziemy mogli korzystać z dofinansowania, by wszystkie tramwaje z lat 80. wymienić na nowoczesne pojazdy.
Zgodnie ze specyfikacją zamówienia pojazdy mają posiadać minimum 20% niskiej podłogi. Pojawiają się opinie, że to za mało jak na współczesne standardy. Czy tak określony udział niskiej podłogi jest wystarczający, jeżeli chodzi o potrzeby pasażerów? To warunek minimalny. W kryteriach punktujemy udział niskiej podłogi – im więcej niskiej podłogi, tym więcej punktów. To kompromis między ceną a tym, że chcemy zapewnić osobom o ograniczonej mobilności wygodne wejścia. Skupiamy się na tym, by jak najwięcej tramwajów wymienić, korzystając ze środków unijnych – w sumie mamy do wymiany ok. 150 tramwajów z lat 80. To bardzo duża liczba, musimy więc wyważyć interesy.
Pojawiają się zastrzeżenia co do bezpieczeństwa tramwajów Moderus Beta.Tramwaje są na gwarancji, zgłosiliśmy ten problem producentowi. Modertrans bardo poważnie podszedł do tej kwestii. To o tyle dziwna sprawa, że mechanizmy są takie same jak w starych stopiątkach i nigdzie w Polsce nie było takich problemów.
Jakie będą jeszcze potrzeby taborowe w zakresie tramwaju po zrealizowaniu dostaw 56 tramwajowych?Złożyliśmy w ramach listy rezerwowej wniosek o dofinansowanie zakupu 87 nowych tramwajów i remontu czterech stacji prostownikowych.
Jakie są plany MPK Wrocław, jeżeli chodzi o autobusy?W tej chwili kończymy przetarg na dzierżawę 60 autobusów, łącznie z zakupem części na 10 lat. Pojawiły się dwie oferty, komisja rekomendowała zwycięzcę – konsorcjum EvoBus i Mercedes. Jesteśmy w trakcie opracowywania aplikacji na zakup 50 autobusów ze środków regionalnego programu operacyjnego. Będziemy też rozważać jeszcze ogłoszenie przetargu na dzierżawę kolejnych autobusów, by w 2018 r. wymienić wszystkie stare autobusy Vovlo (ok. 150 pojazdów), które stanowią połowę naszej floty. Za 2-3 lata będziemy przymierzali się do wymiany ok. 100 Mercedesów.
Jak Wrocław zapatruje się na zakup elektrobusów?
To temat miasta, ale działamy wspólnie. Miasto zadeklarowało wstępnie zakup 50 pojazdów, jeśli w wyniku programu e-bus pojawi się autobus w odpowiedniej cenie. Będzie to wymagało też wybudowania zajezdni.