Władze Zgierza wskazują, że nie uczestniczyły w opracowywaniu siatki połączeń, która 2 kwietnia zmieni układ tras łączących miasto z Łodzią. Przekonują, że stolica aglomeracji niedostatecznie skonsultowała swoje plany obejmujące m.in. zmniejszenie częstotliwości linii 46. Pewnym udogodnieniem będzie natomiast wyrównanie taktu obu wjeżdżających do Zgierza tramwajów.
Zapowiadana na kwiecień zmiana tras linii komunikacji miejskiej w Łodzi dotyczy także szeregu połączeń realizowanych do miejscowości ościennych. Już wcześniej niektóre samorządy lokalne wskazywały, że stolica aglomeracji nie skonsultowała proponowanej zmiany układu linii z mniejszymi miejscowościami. Wątpliwości w tym zakresie wyrażała m.in. gmina Andrespol, która
protestuje przeciwko likwidacji kursów nocnego autobusu N1 relacji Aleksandrów Łódzki – Łódź – Andrespol.
MUK nie uczestniczył w pracach planistycznychO niedostatecznym udziale w planowaniu tras mówi także samorząd Zgierza. – Nie uczestniczyliśmy w projektowaniu nowej siatki połączeń, a tym samym konsultacje nie przebiegały w sposób zgodny z naszymi oczekiwaniami – twierdzi Iwona Boberska, kierownik Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu. Tymczasem od 2 kwietnia inaczej będzie wyglądać obsługa większości tras łączących ośrodek z Łodzią.
Przypomnijmy, że łódzki Zarząd Dróg i Transportu planuje zmianę przebiegu tramwajowej linii 46 na odcinku łódzkim wraz ze spadkiem częstotliwości z 20 do 24 minut. W miejsce jadącej bezpośrednio do ścisłego centrum szesnastki
przywrócone zostać ma 45, które skierowane zostanie na pętlę Telefoniczna. Autobusowe 51 przestanie wyjeżdżać poza granice Łodzi, a Zgierz z Łagiewnikami połączy linia dowozowa. Jedyną linią, na której nie zostaną wprowadzone duże zmiany, jest autobusowa 6 organizowana przez MUK (na łódzkim odcinku honorowane są bilety emitowane przez ZDiT).
Tramwaj na razie wolniej i rzadziej, a wkrótce?Jak wskazuje jednak Iwona Boberska, niektóre aspekty planowanej siatki połączeń będą dla pasażerów korzystne. – Według zapewnień władz miasta Łodzi, wprowadzone zmiany spowodują poprawę regularności kursowania tramwajów na terenie Zgierza, gdyż obecnie ze względu na nierówne częstotliwości tramwajów linii 16 i 46 często kursują one po sobie – mówi. Należy jednak dodać, że podróż linią 46 z Ozorkowa do Łodzi
będzie jeszcze dłuższa niż obecnie.
Samorząd Zgierza zapewnia przy tym, że po
praktycznym wyjściu z porozumienia międzygminnego władz Pabianic nie porzucił planów remontu zdegradowanej infrastruktury torowej w ramach projektu Łódzki Tramwaj Metropolitalny. – Cały czas trwają prace nad opracowaniem studium dla tej inwestycji. Zgodnie z harmonogramem dokument uzupełniony zostanie do końca pierwszego kwartału tego roku. Wtedy też spotkają się przedstawiciele wszystkich gmin zainteresowanych realizacją przedsięwzięcia i zostaną podjęte strategiczne decyzje co do sposobu jego realizacji – zapowiada kierownik MUK.
Wreszcie jeden bilet na autobus Łódź – Zgierz?Niebawem rozstrzygnięte mają być także kwestie taryfowe związane z funkcjonowaniem obu łódzko-zgierskich połączeń autobusowych. Inaczej niż na liniach tramwajowych, które w całości objęte są łódzkim systemem taryfowym, funkcjonują na nich bowiem oddzielne taryfy: łódzka do granicy miasta i zgierska na odcinku podmiejskim. Podróżni wciąż muszą więc kupować dwa bilety i kasować je oddzielnie, a problem tylko częściowo rozwiązuje funkcjonowanie okresowego biletu obejmującego komunikację miejską w Łodzi oraz Zgierzu i Pabianicach.
– Trwają prace nad wprowadzeniem biletu pod nazwą Wspólny Bilet Łódzko-Zgierski. Porozumienie w tej sprawie czeka na podpis prezydent Łodzi. Później możliwe będzie dalsze procedowanie go przez Radę Miasta Zgierza – referuje Iwona Boberska. Na razie nie informuje jednak o szczegółach planowanej oferty.