Ukraińskie miasta, mimo trudniej sytuacji politycznej i ekonomicznej oraz toczącego się na wschodzie kraju konfliktu, podejmują działania na rzecz rozwoju komunikacji. We Lwowie, dzięki środkom zewnętrznym, trwają zaawansowane prace przy budowie 5-kilometrowej linii tramwajowej do dzielnicy Sychów, a miasto prowadzi przetarg na nowe pojazdy niskopodłogowe.
Sychów, leżący na południu, jest jedną z większych dzielnic Lwowa. Kwestia zapewnienia odpowiedniej komunikacji dla sypialni składającej się z bloków z wielkiej płyty była podnoszona od dawna. Pierwsze plany budowy szybkiego tramwaju sięgają lat 80., czyli okresu intensywnego rozwoju dzielnicy. Trasa miała stanowić część większej sieci nowych linii, z podziemnymi odcinkami w centrum. Z tych planów zrealizowano jedynie, choć nie w całości, linię szybkiego tramwaju w ciągu ulicy Księżnej Olgi. Do Sychowa natomiast w 1997 r. dotarł trolejbus w ciągu Sychowskiej.
Budowa linii tramwajowej do Sychowa ruszyła w końcu w 2008 r. Jednakże z powodu problemów z finansowaniem położono zaledwie 180 m szyn na ciągu ulicy Wasylja Stusa w pobliżu pętli Akademia Mystestw. Prace wiązały się z zawieszeniem linii trolejbusowej nr 1 w ciągu Snopkiwskiej, Stusa, Karbyszewa, Uhorskiej, Heroiw Krut, Ternopilskiej, Parnasa Myrnego, Kozielnickiej, Iwana Czmoły, która - mimo przerwania prac - już nie powróciła. Sieć trakcyjna na większości odcinków pozostała jednak na miejscu. Kolejnym śladem po planowanym tramwaju jest most Sychowski nad linią kolejową, na którym pozostawiono rezerwę pod tramwaj. Natomiast sam Sychów jeszcze przed tramwajem doczekał się wydłużenia linii trolejbusowej nr 25 od ul. Sychowskiej wzdłuż Czerwonej Kaliny do rynku Santa Barbara, pokrywającego się końcowym odcinkiem budowanego tramwaju (trolejbus zostanie zachowany).
Budowa z pomocą zewnętrznąLinia, której budowę wyczekiwano od dawna, otrzymała zielone światło po 2011 r., gdy miasto pozyskało środki zewnętrzne na realizację inwestycji. Prace przy budowie torowiska do Sychowa rozpoczęły się w lipcu 2011 r. Nowa, 5,4-kilometrowa linia, składająca się z 11,5 km toru pojedynczego i 10 przystanków w każdym kierunku, stanowi przedłużenie linii nr 4 dojeżdżającej do pętli Akademia Mystestw. Nowe torowisko prowadzić będzie od ulicy Święcickiego ulicami Wasylja Stusa i Czerwonej Kaliny do rynku Santa Barbara. Po drodze planowane są trzy pętle pośrednie - na skrzyżowaniu Stusa i Święcickiego, Czerwonej Kaliny i Uhorskiej oraz Czerwonej Kaliny i Sychowskiej. Na długości ok. 80% trasy tramwaj będzie miał wydzielone torowisko. Według szacunków podróż do centrum zajmie ok. 25 minut.
Całkowity koszt inwestycji wynosi 17,2 mln euro. Lwów otrzymał pożyczkę z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju w wysokości 6 mln zł i dotację od rządu Niemiec w wysokości 5 mln euro. Pozostała kwota pochodzi z budżetu miasta.
Lwów wiąże duże nadzieje z budową tramwaju. Dzielnicę, którą będzie obsługiwał nowy środek transportu, zamieszkuje blisko 150 tys. osób. Jak wylicza miasto, autobusy i trolejbusy mogą przewieźć 3-4 tys. pasażerów na godzinę i kierunek, podczas gdy zdolność przewozowa tramwaju sięga 12 tys. osób.
Bazar na przeszkodzieBudowa - prowadzona przez firmę ONUR - jest widoczna na całej długości trasy. - Aktualnie na odcinku od Święcickiego do Uhorskiej prowadzone są prace przy przekładaniu instalacji podziemnych, układaniu podbudowy jezdni oraz płyt torowiska. Na odcinku od Uhorskiej do Wiernadskiego trwają prace przy układaniu płyt i torowiska - mówi Jarosława Dubieńska z miejskiej spółki Lwiwawtodor, która jest odpowiedzialna za inwestycje w mieście.
Początkowo zakładano, że prace potrwają osiem miesięcy i zakończą się w 2014 r. Jednak z powodu konieczności przebudowy dodatkowych instalacji budowę przedłużono o rok. - Planowany termin zakończenia prac to koniec 2015 r. - mówi Dubieńska. Nie rozwiązano jeszcze wszystkich problemów. - Podczas budowy mamy do czynienia z dwoma wyzwaniami: układaniem nowego kolektora oraz przeniesieniem rynku Santa Barbara - wymienia Jarosława Dubieńska. Bazar znajduje się na końcu prospektu Czerwonej Kaliny - w miejscu, gdzie przewidziano pętlę. Miasto pracuje nad rozwiązaniem tego problemu, jednak urzędnicy przyznają, że może to wpłynąć na termin realizacji.
Będą nowe tramwajeRozbudowa sieci wymaga też dodatkowego taboru. LwiwElektroTrans, operator tramwajów i trolejbusów we Lwowie, prowadzi
przetarg na pięć trójczłonowych tramwajów o długości 19-25 metrów z opcją na kolejne dwa. Postępowanie składa się z dwóch etapów - teraz trwa dialog techniczny. Zainteresowane firmy mogą składać propozycje rozwiązań.