Trwa ujednolicanie informacji pasażerskiej w metrze. Ponad rok po otwarciu II linii ZTM zaczął wymieniać schematy na stacjach I linii na takie, które uwzględniają fakt uruchomienia nowej linii. Niestety, czas ten okazał się zbyt krótki na poprawki czy wymianę błędnych oznaczeń na II linii, prowadzących czasem wręcz do złych wyjść.
Zarząd Transportu Miejskiego zapowiedział
ujednolicenie informacji pasażerskiej w metrze już w grudniu 2014 r. Podstawą miał być nowy system oznaczeń, przygotowany dla II linii metra przez firmę ILF i zaadaptowany przez ZTM. Tym samym ze stacji zniknąć miały charakterystyczne dla I linii niebieskie tablice i często krytykowane pomarańczowe schematy.
Zapału ZTM-owi starczyło jednak
tylko na jedną stację – na Świętokrzyską, na której wymieniono oznaczenia już na kilka miesięcy przed otwarciem II linii. Na przeszkodzie stanęły środki finansowe. W efekcie doszło do dosyć kuriozalnej sytuacji – oznaczenia na wszystkich pozostałych stacjach
nie uwzględniały faktu uruchomienia nowej linii.
Teraz, po ponad roku, ZTM przystępuje do częściowej wymiany elementów systemu informacji pasażerskiej na I linii. – Na wszystkich stacjach wymieniane są plansze z przebiegiem trasy linii M1 oraz schematy stacji i okolic. Dodatkowo montowane są ramki, w których będą zamieszczane standardowe mapy przystankowe – informuje Magdalena Potocka z biura prasowego ZTM. Dodatkowo na stacji Młociny wymieniany jest komplet oznaczeń. Zakończenie tego etapu planowane jest w I połowie lipca.
fot. WUUrzędnicy zdecydowali się na mocno oszczędnościową wymianę. Nie będzie podświetlanych tablic, będących wyróżnikiem II linii. Nowe informacje są naklejane na istniejące nośniki. – Nie wymagają one jeszcze wymiany, a tym samym prowadzenie tego typu prac nie byłoby uzasadnione ekonomicznie. To prawda, że niektóre z nich wymagają drobnych napraw, ale prace takie będą wykonywane w ramach utrzymania bieżącego – wyjaśnia Magdalena Potocka. – Dodatkowo wymiana nośników na nowe (np. podświetlane) wymagałaby dużego nakładu pracy, a tym samym poważnych nakładów finansowych. Obecnie nie dysponujemy środkami finansowymi na tego typu działania – przyznaje Potocka.
Ponadto ZTM stoi na stanowisku, że pełzająca wymiana oznaczeń nie narusza praw autorskich Ryszarda Bojara, autora dotychczasowych oznaczeń, do integralności dzieła. – W tym przypadku nie występują tego typu problemy – oznakowanie będzie wymienione w całości, a jedynie ze względów logistycznych i finansowych proces jego wymiany będzie rozłożony w czasie – przekonuje Magdalena Potocka. – Planujemy kontynuację działań po zakończeniu i rozliczeniu obecnego etapu – dodaje Potocka.
ZTM nie może się też pochwalić działaniami na II linii. Wciąż znajdują się oznaczenia,
które wprowadzają w błąd, bądź kierują do złych wyjść. Nadal też część elementów systemu informacji jest zasłonięta przez elementy infrastruktury. Urzędnicy niedługo po otwarciu II linii, na bazie licznych głosów w mediach oraz od pasażerów, przeprowadzili audyt oznaczeń. Na tym jednak działania, mimo upływu ponad roku od otwarcia II linii, w dużej mierze się skończyły. – Wykonawca budowy wykonał poprawki, które były skutkiem błędnych działań po jego stronie. Część elementów jest wciąż przedmiotem spornym, ale uwzględniliśmy je w przygotowanym zakresie prac do przetargu na wybór wykonawcy – informuje Magdalena Potocka. Na to przyjdzie jednak pasażerom jeszcze poczekać. – Przetarg zostanie ogłoszony po zakończeniu działań na linii M1 – dodaje Potocka.