W środę 3 lutego mieliśmy poznać oferty w przetargu na budowę węzła przesiadkowego na pl. Wolskiego w Bytomiu. Miasto jednak unieważniło przetarg z uwagi na brak dofinansowania. Pod znakiem zapytania stawia to projekt rozbudowy torowisk tramwajowych w centrum Bytomia.
W lutym zeszłego roku Bytom
ogłosił przetarg na budowę węzła przesiadkowego, który ma stanąć w miejscu bytomskiego dworca autobusowego na placu Wolskiego, w rejonie dworca kolejowego. Projekt zakładał budowę trzykondygnacyjnego obiektu. Zaplanowano 16 przystanków autobusowych oraz parking na 239 pojazdów. Rozbudowany miał być układ komunikacyjny w okolicy. Zamówienie było warunkowe: jego rozstrzygnięcie było zależne od otrzymania środków unijnych.
Pierwotnie oferty mieliśmy poznać w marcu 2020 r., ale termin był wielokrotnie przesuwany. Ostatnia data to 3 lutego. Bytom na oferty jednak nie czekał i jakiś czas temu unieważnił postępowanie. Jak informuje miasto, we wrześniu 2020 r. zarząd województwa śląskiego dokonał rozstrzygnięcia konkursu na dofinansowanie ze środków unijnych w ramach regionalnego programu operacyjnego. Projekt, z uwagi na ograniczoną pulę środków, nie dostał dofinansowania, ale zajął pierwszą lokatę na liście zadań rezerwowych. Ostatecznie jednak województwo przesunęło 17 mln euro z puli środków na transport z przeznaczeniem na zwalczanie kryzysu spowodowanego przez pandemię koronawirusa i wsparcie przedsiębiorstw z branży turystycznej. Tym samym, jak stwierdził Bytom, nie ma realnej szansy i wystarczających środków na dofinansowanie projektów z listy rezerwowej.
Decyzja ta może wpływać na inną inwestycję, którą zamierzały realizować Tramwaje Śląskie. Spółka przewidywała modernizację torowiska wzdłuż Powstańców Warszawskich od Sądowej do Moniuszki. W ramach inwestycji założono
budowę nowego odcinka torowiska w ciągu Powstańców Warszawskich i pl. Wolskiego w kierunku Jagiellońskiej – właśnie dla obsługi nowego centrum przesiadkowego. W sumie to o ok. 450 m nowego toru.
– Unieważnienie przetargu przez UM Bytom stawia pod znakiem zapytania także inwestycję spółki Tramwaje Śląskie. Oczywiście jest możliwość zrealizowania zadania w naszym zakresie, jednak wymaga to udziału miasta Bytom poprzez współudział w realizacji zadania w zakresie drogowym – mówi Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwajów Śląskich. Jak dodaje, prowadzone są rozmowy dotyczące zmniejszenia zakresu rzeczowego. – W tej chwili nie możemy zadeklarować z całą pewnością, czy zadanie będzie realizowane, a jeśli to w jakim zakresie – dodaje Zowada.
Nie wiadomo też co z innym projektem w centrum Bytomia –
przebudową torowiska linii 38 wzdłuż Piekarskiej. – W dużym stopniu jest to uzależnione od decyzji władz Bytomia. Oba projekty zakładają wspólną inwestycję spółki Tramwaje Śląskie i UM Bytom, wymagającą znacznych nakładów finansowych również w zakresie miejskim inwestycji. W tej chwili nie mamy pewności, czy władze Bytomia będą w stanie sfinansować swój zakres inwestycji. Czekamy na ostateczną decyzję UM w tej sprawie – mówi Andrzej Zowada.