Są już wszystkie pozwolenia na budowę ostatniego, zachodniego odcinka II linii metra na Karolin. Od dłuższego czasu trwają jednak rozmowy z wykonawcą, firmą Gulermak, na temat urealnienia wartości umowy zawartej jeszcze w 2018 r. Ratusz zorganizował właśnie dość niespodziewaną konferencję ws. dokończenia budowy metra i ogłosił, że udało się osiągnąć porozumienie.
Metro
podpisało umowę z konsorcjum Gulermak i Astaldi na realizację ostatniego, zachodniego odcinka II linii w listopadzie 2018 r. Kontrakt jest realizowany w formule projektuj i buduj. Spółka od końca 2020 r. czekała na wydanie dziewięciu pozwoleń na budowę – oddzielnie dla stacji, wentylatorni, stacji techniczno-postojowej oraz budynku ekspedycji ZTM na pętli Os. Górczewska. Procedura przeciągała się w związku z koniecznością wykonania ponownej oceny oddziaływania na środowisko. Dopiero w czerwcu 2022 r. wojewoda mazowiecki
wydał pierwsze pozwolenie – dla stacji C1 Karolin. Ostatni dokument
został wydany w październiku 2022 r.
Na szkodzie do realizacji robót stanęły rosnące koszty, potęgowane sytuacją na rynku (pandemia, wojna, inflacja). Wykonawca nie raz sygnalizował, że wypełnienie kontraktu po cenach z 2018 r. nie jest opłacalne. Obecnie trzeba dopłacić
co najmniej pół miliarda złotych do kontraktu, którego pierwotna wartość wynosiła 1,6 mld zł.
Od października trwają rozmowy na samym szczycie. Na zaproszenie wiceprezydenta Michała Olszewskiego do Warszawy stolicy przyjeżdżał Kemal Tahir Güleryüz, prezes firmy Gülermak. Nie wypływały jednak żadne informacje na temat przebiegu rozmów – aż do zorganizowanej dzisiaj (2 grudnia) naprędce konferencji prasowej na dziedzińcu ratusza.
– Planujemy cały czas rozwój metra. Najważniejsze jest to, by dokończyć realizowany obecnie projekt II linii. Toczyły się trudne rozmowy z wykonawcą, sytuacja w świecie się zmieniła w związku z pandemią i wojną w Ukrainie. Zmieniły się ceny podstawowych produktów i materiałów, mamy inflację. Najważniejsze, że odnieśliśmy sukces, porozumieliśmy się. Będą kontynuowane prace – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. – Prace ruszą wkrótce – dodaje.
– Nie były to proste rozmowy. Największe aspekty są uzgodnione, dzięki porozumieniu będziemy mogli kontynuować budowę. Pozostały szczegóły do ustalenia – mówi Umut Postlu, członek zarządu firmy Gülermak.
Miasto nie podaje na razie ile dokładnie trzeba będzie dopłacić do metra. – Jest za wcześnie by podać dokładną kwotę, ale różnica pomiędzy nami a wykonawcą jest na tyle nieduża, że zapewniliśmy się wzajemnie dziś, że do tego ostatecznego porozumienia dojdzie. Co najważniejsze, eksperci z obu stron potwierdzili wzrost kosztów poza ustaloną waloryzację. Musimy poczekać na ostateczne dane GUS-u dot. gospodarki – mówi Trzaskowski. Jak się dowiedzieliśmy, uzgodnienie dotyczy kwoty ponad 600 mln zł. Ostateczna kwota ma wynikać ze wskaźników GUS za IV kwartał, które mają być opublikowane w połowie grudnia. Wówczas możliwe będzie zawarcie aneksu.
Cały kontrakt, według pierwotnych założeń, miał zakończyć się jesienią 2022 r. Potem wydłużono go o 18 miesięcy. – Kwestia kilkunastu dni, by dopiąć formalności. Budowa obliczona jest na 36 miesięcy, termin rozpoczęcia budowy uzależniony jest od podpisania aneksu. Zakładamy, że rozpoczęcie budowy będzie możliwe w ciągu kilku-kilkunastu tygodni – mówi Bartosz Sawicki, rzecznik prasowy wykonawcy. Oznacza to, że budowa zakończy się najwcześniej na początku 2026 r.