Rondo u zbiegu ul. Kopcińskiego, Pomorskiej, al. Palki i Północnej jest już w pełni przejezdne. Termin kontraktowy to 30 listopada – jeszcze przez miesiąc na rondzie będą mogły trwać drobne prace porządkowe. Efektem zakończonej przebudowy powinna być częściowa likwidacja jednego z wąskich gardeł łódzkiej sieci – do całkowitego udrożnienia konieczne są jeszcze prace po przeciwnej stronie skrzyżowania.
W trakcie trwających 2,5 miesiąca prac budowlanych wymieniono torowisko tramwajowe (ruch został jednak przywrócony o tydzień później, niż planowano). Również samochody w ciągu DK14 (al. Palki i ul. Kopcińskiego) przejeżdżają już po nowym, wyremontowanym przejeździe przez torowisko. Wymieniono także nawierzchnię na całym rozległym rondzie – przed rozpoczęciem inwestycji jej zużycie nastręczało trudności w przejeździe przez skrzyżowanie.
Wyciągnąć tramwaje z korków
Najważniejszą częścią inwestycji było jednak poszerzenie wlotu ul. Pomorskiej od strony wschodniej. – Wyznaczono tam dodatkowy prawoskręt, co umożliwiło wydzielenie torowiska dla tramwajów jadących w kierunku centrum – wyjaśnia wicedyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich Katarzyna Mikołajec. Poprzednio tramwaje i samochody stały tam w jednej kolejce pod światłami, co w godzinach szczytu prowadziło do korków.
Pomysłodawcą inwestycji był Maciej Sobieraj z Łódzkiej Inicjatywy na rzecz Przyjaznego Transportu (i przyszły wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu, który obejmie obowiązki 2 listopada). – Podstawowym celem było udrożnienie linii tramwajowej. Z powodu korków tramwaje nabierały przy rondzie opóźnienia sięgającego czasami aż 20 minut. Problem nasilał się w godzinach szczytu – wyjaśnia. Warto dodać, że Pomorska jest jedną z dwóch – obok ul. Narutowicza – tras wyjazdowych z zajezdni Telefoniczna, więc opóźnienie tramwajów wyjeżdżających na linię przekłada się na kolejne zakłócenia w innych rejonach miasta. – Udało się znaleźć rozwiązanie dobre dla wszystkich – także dla kierowców, którzy zyskali choćby wygodniejszy wyjazd z pobliskiego biurowca – podkreśla Sobieraj.
Wkrótce dodatkowa zmiana organizacji
Zdaniem inicjatora byłoby jednak lepiej, gdyby linia ciągła oddzielająca tory od jezdni została poprowadzona aż do skrzyżowania z ul. Matejki, zamiast – jak w rzeczywistości – kończyć się w pewnej odległości przed nim. – Miejsca na to nie brakuje. Taka zmiana poprawiłaby czytelność całego układu szczególnie dla tych kierowców, którzy przyjeżdżają tu pierwszy raz. Będę zabiegał o to, by taka zmiana została wprowadzona jak najszybciej – deklaruje Sobieraj. Na razie przy Pomorskiej obowiązuje zakaz parkowania.
– Pamiętajmy, że zakres przebudowy jest ograniczony – tłumaczy Mikołajec. – Nasze działanie kończyło się na wysokości początku nowego pasa do prawoskrętu, dalej w Pomorską nie wchodziliśmy. Oznakowanie poziome i jego ewentualne zmiany leżą w gestii Zarządu Dróg i Transportu, który może uporządkować tę sprawę w każdej chwili – dodaje wicedyrektor ZIM.
Po drugiej stronie prace dopiero w 2019?
Plan przewiduje także poszerzenie zachodniego wlotu Pomorskiej, konieczne dla upłynnienia ruchu na wschód, w kierunku pętli Telefoniczna i Stoków. Narzucone tempo nie pozwoliło jednak wykonać tej przebudowy w tym roku. – Należy tam przełożyć znacznie więcej instalacji, a także przestawić słupy trakcyjne. Potrzebne jest przygotowania projektu branżowego. Umowa przewiduje, że środki na poszerzenie wlotu zachodniego znajdą się w budżecie na rok 2018. Należy dobrze się do tego przygotować – mówi Sobieraj. Jednak zdaniem wicedyrektor ZIM cały przyszły rok będzie prawdopodobnie poświęcony na prace projektowe po zachodniej stronie. – Projekt będzie skomplikowany. Nie wiemy jeszcze, na przykład, jak zostanie rozwiązany peron: być może będzie to przystanek typu wiedeńskiego – mówi Mikołajec. Problemem nie są natomiast kwestie własności działek: jeśli nawet terenu niebędącego własnością miasta nie uda się przejąć w inny sposób, zostanie zastosowana procedura ZRID.
Podobne zmiany należałoby – według pomysłodawcy przebudowy – wprowadzić w niektórych innych miejscach łódzkiej sieci. – Jednym z nich jest ul. Franciszkańska przy Północnej, gdzie na torowisku został wydzielony lewoskręt. Również tam tramwaje z Dołów do centrum są blokowane przez samochody. Będziemy identyfikowali te wąskie gardła i zabiegali o ich likwidowanie – zapewnia Sobieraj.
Na razie przy rondzie został także wymalowany pierwszy z zaplanowanych przejazdów rowerowych. Pozostałe powstaną według gotowego już projektu w przyszłym roku. Podczas zakończonej inwestycji przystosowano krawężniki i chodniki z myślą o przyszłej infrastrukturze rowerowej.