Rozpoczęta w zeszłym roku „modernizacja systemu reklam” w warszawskim metrze wzbudziła wiele kontrowersji. Miasto, po wsłuchaniu się w głosy krytyczne, zarekomendowało zmiany w koncepcji: nośników reklamowych ma być mniej, mają być mniej intensywnie podświetlane. Znikną też dopiero co zainstalowane reklamy w środkowych częściach ścian zatorowych. Prace mają się zakończyć przed wakacjami.
Operatorem reklam w stołecznym metrze na wyłączność jest firma Stroer. W zeszłym roku, w porozumieniu z Metrem Warszawskim, firma rozpoczęła „modernizację systemu reklam”. Choć realizowana koncepcja była wcześniej wewnętrznie zatwierdzona, to efekty realizacji wzbudziły sporo uwag i kontrowersji.
Nowe nośniki – instalowane w dużej liczbie – okazały się znacząco większe od starych, do tego zajmowały miejsce z paskami z nazwą stacji albo zasłaniały oryginalne elementy wystroju. Uwagi budziło też intensywne podświetlanie treści reklamowych. Rozwiązania zakwestionował m.in. ZTM. Sprawą
zainteresował się nawet Rzecznik Praw Obywatelskich, a w wyniku całego zamieszania Mazowiecki Konserwator Zabytków
wszczął postępowanie o wpis do rejestru wystroju stacji Ursynów i Służew.
Są nowe wytyczneOstatecznie prezydent Rafał Trzaskowski
polecił wstrzymać modernizację, a następnie powołał zespół roboczy z udziałem Metra, ZTM-u, Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, któremu przewodziła Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Zespół ten przyjął szereg wytycznych dla dalszego procesu wymiany nośników reklamowych, które w marcu zostały już przekazane do Stroera.
– W zeszłym roku rozpoczął się montaż nowych reklam. Budziły emocje i kontrowersje. W ramach zespołu wykonaliśmy szczegółową inwentaryzację nośników: funkcjonujących, jak i planowanych. To było bardzo intensywne kilka miesięcy. Zarekomendowaliśmy kilka istotnych wytycznych – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Jak dodaje, o prawie 1000 m2 zredukowana zostanie przestrzeń zajętych ścian zatorowych względem pierwotnej koncepcji.
– Proces modernizacji reklam został opisany w umowie, operator zadeklarował wydatek 20 mln zł. Proces uzgodnień odbył się, rozpoczęły się prace. Zaobserwowaliśmy, że są zgłaszane uwagi i spostrzeżenia dotyczących dyskomfortu. Teraz jesteśmy w procedurze szczegółowych uzgodnień, by szczegółowe ustalenia zostały przełożone na praktykę. Przed każdym wejściem na stację operator ma przedstawić dokładne rysunki, żeby była pewność, że mówimy o takich samych rozwiązaniach – mówi Jerzy Lejk, prezes Metra.
I tak, zgodnie z wytycznymi, liczba nowych nośników nie może być większa niż przed modernizacją. W sumie, jak wyliczają urzędnicy, ma nastąpić zmniejszenie liczby nośników o ok. 50 sztuk. Wprowadzony zostanie zakaz montażu reklam w środkowej części ścian zatorowych – reklamy będą mogły być umieszczane tylko na skrajnych elementach ścian i dodatkowo „wyłącznie w sposób zachowujący czytelność pasków z nazwą stacji”. Reklamy nie będą mogły być montowane na szybach i innych elementach przezroczystych, a ich maksymalne wymiary mają zostać dostosowane do estetyki poszczególnych stacji. Zespół pochylił się też nad intensywnością świecenia reklam. Natężenie oświetlenia ma zostać obniżone do poziomu akceptowalnego przez maszynistów i użytkowników i będzie powtórnie elementem oceny w trakcie eksploatacji.
Przyjęto też indywidualne ustalenia. Przykładowo na stacji Centrum operator planował umieścić wielkie podświetlane nośniki między wszystkimi kolumnami, na całej długości stacji, blokując widok na drugą część stacji. Teraz nowe nośniki pojawią się w co trzecim prześwicie. Jak przypomina Kaznowska, trwa procedura wpisu do rejestru zabytków elementów wystroju stacji Ursynów i Służew. – Nie wiemy, jak się procedura zakończy, ale montaż będzie uzależniony od decyzji konserwatora zabytków w przyszłości – dodaje Kaznowska.
Tak miała wyglądać stacja Centrum według pierwotnej koncepcji, mat. ZTM
Co z Politechniką?W ostatnim czasie Stroer ponownie zaczął rozwieszać reklamy w nowych nośnikach, w tym na stacji Politechnika, gdzie rozmiary reklam wzbudziły dużo emocji. Jak się dowiedzieliśmy, nie jest to docelowe rozwiązanie i ostatecznie część nowych nośników ma zniknąć ze stacji. – Reklamy zamontowane na ścianach zatorowych stacji Politechnika mają charakter tymczasowy, nie są podświetlane i zostaną wkrótce zdemontowane. Zgodnie z przekazanymi operatorowi wytycznymi nośniki środkowe ulegną likwidacji. Zaś nośniki skrajne zostaną zmniejszone i przeniesione – wyjaśnia Anna Bartoń, rzeczniczka prasowa Metra Warszawskiego.
Jak informuje Metro, prace związane z wdrażaniem zmian i dalszą modernizacją systemu reklamowego powinny zostać ukończone przed wakacjami. Obecna umowa ze Stroerem kończy się w październiku obecnego roku. – Zakładamy przedłużenie umowy ze Stroerem na okres kolejnych trzech lat. Jest to zgodne z zasadami panującymi w Metrze dot. możliwości przedłużania umów z dotychczasowymi najemcami, które obowiązują od 2016 r. – mówi Jerzy Lejk, prezes Metra. – Ta decyzja może być podjęta po wypełnieniu procedury decyzji korporacyjnej. Kontrahent musi spełnić kilka warunków: musi być całkowicie rozliczony z Metrem, musi też przestrzegać wszystkich regulaminów. Jednym z istotnych warunków kontynuacji umowy jest też zapewnienie wpływu w wysokości nie mniejszej niż w dotychczasowej umowie plus waloryzacja. Obecny miesięczny czynsz to 1 mln 94 tys. Czy reklama się wyświetla, czy nie – czynsz jest gwarantowany. Umowa nie zostanie podpisana, jeśli warunki nie zostaną spełnione – dodaje prezes.
– Reklama to nasza aktywność dodatkowa, ale przynosi wymierne korzyści. Średnioroczne przychody z reklam i wynajmu powierzchni lokali to wartość ok. 22 mln zł. To obniża kwotę, którą miasto płaci Metru za świadczenie usług przewozowych – dodaje prezes.