Adam Piotr Zając w ZTM

– Z panem Adamem Zającem miałem już przyjemność pracować. Był inspiracją, by w budżecie miasta znalazły się pieniądze, na początku drobne, bo jakiś milion złotych, na likwidowanie barier architektonicznych – wyjaśnił podczas piątkowej prezentacji prezes ZTM Wiesław Witek.

Zając do niedawna aktywnie działał w stowarzyszeniu Siskom. Jest jednym z twórców Warszawskiej Mapy Barier, która wskazuje te miejsca w stolicy, w których niepełnosprawni mają trudności w poruszaniu się po mieście. Odkąd ją opublikowano zniknęło z niej kilkaset wskazanych miejsc. Jest autorem tekstów naukowych oraz opracowań poświęconych barierom architektonicznym wydawanych przez Siskom. Od stycznia jest także członkiem zespołu opiniodawczo-doradczego przy Urzędzie Transportu Kolejowego ds. osób o ograniczonej możliwości poruszania się.

– Warszawska Mapa Barier pokazuje, że można współpracować, by likwidować przeszkody w przestrzeni miejskiej. Warszawa jest przykładem, choć chyba jedynym, bo nie znam innego miasta w Polsce, w którym podobny projekt funkcjonuje – powiedział Zając w siedzibie ZTM. – To zwykle są niewielkie rzeczy, brakujący kawałek chodnika, czy wystający krawężnik. Ale w kilku miejscach zmiany dotyczą całych skrzyżowań, czy ulic.

Rolą Zająca w ZTM będzie opiniowanie projektów inwestycyjnych i wskazywanie tych miejsc, w których ewentualne bariery należy zlikwidować. Jak sam wskazał, głównym problem jeśli chodzi o niedostępność transportu publicznego w stolicy ma kolej.

– Pierwszy raport Siskomu dotyczył węzłów przesiadkowych w ramach obiektów kolejowych. Kolej pozostaje najmniej przyjaznym środkiem transportu w Warszawie. Wszystkie autobusy są niskopodłogowe, większość tramwajów również. Ale dostępność przystanków i stacji kolejowych wciąż jest kłopotliwa. Przebudowa Warszawskiego Węzła Kolejowego to pierwsza i być może ostatnia na długi czas okazja, by poprawić ją kompleksowo – powiedział.