– Każdego dnia planujemy podróże – do pracy, na wczasy, służbowe. Każdego dnia najczęściej wybieramy swój samochód, osobowy czy służbowy. Warto docenić podróż innymi środkami transportu: pociągi, tramwaje i autobusy są w stanie dowieźć nas do celu. Będzie łatwiej i korzystniej dla otoczenia, lepiej dla środowiska i bezpieczniej dla nas samych, podróż innych również będzie przez to bezpieczniejsza i łatwiejsza – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa.
W tym roku Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu (16–22 września) promuje m.in. mobilność współdzieloną, czyli opartą na czasowym korzystaniu z produktów lub usług dostarczanych głównie przez osoby prywatne. W takiej formule działają m.in. systemy carsharingowe – doświadczenia europejskich miast pokazują, że jedno auto w takim systemie może zastąpić kilkanaście pojazdów prywatnych. Po dołączeniu do usługi 25 proc. użytkowników rezygnuje z zakupu własnego pojazdu i jeździ o 44 proc. mniej niż przeciętny kierowca. System carsharing oferuje już kilka największych miast w Polsce. W ofercie związanej z wynajmem pojazdów na minuty znajdują się również skutery czy rowery.
– Chciałbym, żeby zrównoważony transport był naszym udziałem przez 52 tygodnie i 365 dni w roku. Żeby nie była to tylko tygodniowa inicjatywa, ale coś, co wejdzie nam już w nawyk, pozwoli łatwiej, bezpieczniej i przyjaźniej dla środowiska przemieszczać się w ruchu miejskim – podkreśla Andrzej Adamczyk
w rozmowie z Newserią Biznes.
W Polsce transport odpowiada za około 13 proc. emisji gazów cieplarnianych, ale jego udział w emisji szkodliwych zanieczyszczeń, szczególnie w miastach i poza sezonem grzewczym, jest już znaczący i w niektórych przypadkach osiąga nawet poziom 60 proc. emisji zanieczyszczeń powietrza.
Zmniejszenie ruchu samochodowego w centrach miast i zachęcanie mieszkańców do korzystania z alternatywnych środków, autobusów, tramwajów, metra czy rowerów, mogą się więc przyczynić do ograniczenia smogu. Redukcja szkodliwych emisji jest też możliwa dzięki wymianie taboru na niskoemisyjny, w co inwestuje już coraz więcej polskich miast. Bardziej ekologiczne powinny być też samochody prywatne, ciężarówki i taksówki.
– Zrównoważony transport to cel, do którego zmierzają samorządy. Na tym etapie trudno mówić o doskonałości. Brakuje nam przede wszystkim parkingów Park & Ride na obrzeżach miast, na których możemy pozostawiać swoje samochody i przesiadać się do środków transportu zbiorowego – wskazuje minister infrastruktury. – Struktura komunikacji w miastach musi być dostosowana do tego, aby zachęcać społeczeństwo do korzystania z transportu zbiorowego. To jest możliwe, tak już się dzieje, niemniej jednak sporo jeszcze przed nami w zakresie inwestycji, w zakresie konkretnych rozwiązań komunikacyjnych.