Arriva wysoko oceniana, ale mieszkańcy Kujaw i tak wolą samochody

Takie są wyniki badań przeprowadzonych przez zespół dr. Michała Beima z Instytutu Sobieskiego w Warszawie we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym. Badania przeprowadzono zarówno wśród pasażerów pociągów kursujących na terenie woj. kujawsko-pomorskiego, jak i wśród mieszkańców tego województwa. Respondentów pytano nie tylko o ocenę jakości usług poszczególnych segmentów transportu zbiorowego, ale także o preferowane środki transportu.

Z badań wynika, że dostępność transportu zbiorowego w woj. kujawsko-pomorskim jest wysoka. 34% respondentów stwierdziło, że czas dotarcia do najbliższej od miejsca zamieszkania stacji kolejowej nie przekracza 15 min, a w sumie 67% respondentów orzekło, iż jest on krótszy niż 30 min. Dotarcie do najbliższego przystanku komunikacji publicznej zajmuje nie więcej niż 5 min w przypadku 42% respondentów i nie więcej niż 10 min w przypadku w sumie 68% osób.

Mimo tego, najbardziej lubianym środkiem transportu przez mieszkańców jest samochód. Biorąc pod uwagę wyniki wśród ogółu mieszkańców, wskazało na niego 49,6% respondentów. Na drugim miejscu znalazł się rower (19,0%), następnie mieszkańcy woj. kujawsko-pomorskiego preferują przemieszczanie się pieszo (9,1%), a kolej jest dopiero na czwartym miejscu (8,7%). Biorąc natomiast pod uwagę badania przeprowadzone na pokładach pociągów, także samochód jest najbardziej lubianym środkiem transportu – stwierdziło tak 52% respondentów. W przypadku tej grupy badanych, kolej jest drugim najpopularniejszym środkiem transportu (30%), na trzecim miejscu jest natomiast rower (8%).

Trudno się zatem dziwić, że samochód jest najczęściej wybieranym środkiem transportu przez mieszkańców woj. kujawsko-pomorskiego. Stwierdziło tak 24% badanych (18,1% podróżuje samochodem jako kierowca, 5,9% jako pasażer); na dalszych miejscach uplasowały się podróże komunikacją miejską (21,8%), przemieszczanie się pieszo (20,7%), rower (9,2%), a kolej znalazła się dopiero na 5. miejscu (8,4%). Przy czym warto zauważyć, że jeszcze mniejsze zainteresowanie niż w przypadku kolei zaobserwowane zostało w przypadku podróży autobusami regionalnymi (7,1%) i prywatnymi mikrobusami (2,2%). W tym względzie warto jeszcze zauważyć, że respondenci są raczej przeciwni wprowadzaniu opłat za wjazd samochodami do centrum – znaczne większe przyzwolenie widać natomiast w odpowiedzi na pytanie o ewentualne ograniczanie ruchu samochodów.

Najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze takiego, a nie innego środka transportu, jest wygoda. Respondenci często zaznaczali także w tym względzie m.in. czas przejazdu, dostępność (bliskość) danego środka lokomocji, cenę przejazdu oraz brak alternatywy. Są to zdecydowanie ważniejsze czynniki niż np. niezawodność i bezpieczeństwo poszczególnych środków transportu.

Arriva RP została najwyżej ocenionym przewoźnikiem w woj. kujawsko-pomorskim. Biorąc pod uwagę badania przeprowadzone na pokładach pociągów, w skali 1-5 przeciętna ocena usług Arrivy minimalnie przekroczyła 4,0, wyprzedzając (kolejno) komunikację miejską w Bydgoszczy, Toruniu i innych miastach na Kujawach, PKP Intercity, Przewozy Regionalne, mikrobusy oraz autobusy regionalne.

Do najwyżej ocenionych aspektów funkcjonowania Arrivy jej pasażerowie zaliczyli m.in. kulturę osobistą członków drużyn konduktorskich, a także czystość i bezpieczeństwo w pociągach. Najmniej korzystnie oceniono m.in. częstotliwość kursowania, wysoki poziom hałasu, tłok czy też czas podróży. W zakresie częstotliwości kursowania, respondenci wskazali, że zwiększona zostać powinna przede wszystkim liczba pociągów w porze popołudniowego szczytu oraz w porze wczesnowieczornej (w godz. 18-20). Ponad 70% respondentów przepytanych w pociągach stwierdziło, iż konieczne jest podejmowanie działań zmierzających do integracji poszczególnych gałęzi transportu zbiorowego, jak również do wprowadzania tzw. „wspólnych biletów”.

63% przebadanych mieszkańców stwierdziło, że przynajmniej sporadycznie korzysta z transportu zbiorowego. 9% orzekło, że może z niego korzystać, natomiast pozostałe 28% stwierdziło, że albo nie ma takiej potrzeby, albo nie ma możliwości, by cokolwiek skłoniło ich do korzystania z transportu zbiorowego.