Z zaprezentowanych przez Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie danych wynika, że w zeszłym roku autobusy okazały się punktualniejsze od tramwajów. To znaczna poprawa na przestrzeni ostatnich lat. Tramwaje tracą swój najpoważniejszy atut?
Jak wynika ze statystyk, w 2012 r. 93,48% kursów autobusów zostało zrealizowanych zgodnie z rozkładem jazdy. Wskaźnik ten w przypadku tramwajów wynosi 91,26% i jest najniższy wśród wszystkich środków transportu. Jednocześnie zarówno tramwaje, jak i autobusy poprawiły swoje wyniki od 2001 r. – liczba punktualnych kursów autobusowych wzrosła o 10,74%, a tramwajowych o 4,52%. Przy czym należy pamiętać, że za punktualny uznaje się kurs odjeżdżający nie wcześniej niż minutę przed czasem i nie później niż trzy minuty po czasie.
Skąd taka poprawa wyników w przypadku autobusów? ZTM wskazuje na wydzielone pasy jezdni dla autobusów (bus pasy( – w 2001 r. ich długość wynosiła 4,2 km, a w 2012 r. było ich już prawie 50 km. Kolejny czynnik to korekta układu komunikacyjnego – ZTM modyfikował układ połączeń, skracając czy eliminując linie najbardziej podatne na opóźnienia. Widać to po spadku średniej długości linii w porównywanym okresie – zwykłych z 15 km do 13 km, przyspieszonych z 19 km do 11 km i ekspresowych z 18 km do 10 km.
Tramwaje utykają w zatrzymaniach
Wydawałoby się jednak, że tramwaje przy znacznie większym stopniu wydzielenia torowisk powinny osiągać lepsze wyniki. – Tramwaje ze względu na infrastrukturę (sztywny układ torowy) są bardziej narażone na występowanie opóźnień w następujących przypadkach: awarie, wypadki, kolizje, itp. Ze względu na możliwość wystąpienia wymienionych utrudnień mobilność transportu szynowego jest bardziej ograniczona, a w szczególności właśnie trakcji tramwajowej, gdzie pomimo wydzielonych torowisk krzyżują się one jeszcze dodatkowo z ulicami – przekonuje Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM.
Jak zwraca uwagę rzecznik organizatora zatrzymania, trwające nawet kilkadziesiąt minut, obejmują wszystkie linie kursujące po danym ciągu – doprowadza to do spotęgowanych opóźnień i ma wpływ na kursowanie tramwajów na innych odcinkach sieci. – Po zakończeniu zatrzymania powrót do realizacji ustalonych rozkładów jazdy dla poszczególnych brygad trwa bardzo długo a niejednokrotnie do końca okresu kursowania niemożliwe jest przywrócenie pełnej prawidłowej realizacji rozkładów jazdy – mówi Krajnow, który przekonuje, że skutki są większe niż w przypadku korków drogowych. Tym samym ZTM dostarcza argumenty przeciwnikom tramwajów, którzy od dawna podnoszą, że tramwaje utykają w zatrzymaniach i nie mogą się wyminąć.
ZTM zwraca też uwagę, że nie wszędzie autobusy utykają w korkach – i nie chodzi bynajmniej tylko o nowe buspasy. – Kongestie nie występują we wszystkich częściach miasta, wzmożony ruch drogowy występuje przede wszystkim w rejonach centralnych. Kursowanie linii autobusowych odbywa się również na obrzeżach oraz poza Warszawą, gdzie ruch uliczny odbywa się płynnie – mówi Igor Krajnow.
Kwestia metodologii?
Na wyniki wpływać może też sposób wykonywania pomiaru. W tramwajach punktualność sczytywana jest automatycznie na bieżąco – na każdym przystanku. Tymczasem kontrole w autobusach są wyrywkowe. ZTM przekonuje jednak, że nie ma to znaczenia. – Nasuwa się następująca myśl: czy przeprowadzając różnego typu badania ankietowe na wybranej grupie losowej o wielkości N odzwierciedlają one zdanie całego społeczeństwa, albo czy sondaże polityczne wyrażają opinię całego narodu. Oczywiście podstawowe znaczenie ma tu właściwy dobór wielkości próby i na to również zwracamy uwagę – zapewnia Igor Krajnow.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji SISKOM. – Lepszy wynik autobusów to zdecydowanie kwestia buspasów, nastąpiła – dzięki zdyscyplinowaniu kierowców, zdecydowana poprawa. Choć torowiska tramwajowe są niemal w 100% wydzielone, to na punktualność wpływają niestety nieprzepisowe zachowania kierowców i zatory na skrzyżowaniach – mówi Jan Jakiel, szef SISKOM-u. Wskazuje też na rozrost sieci komunikacji autobusowej, która obsługuje nowe obszary bez korków.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.