Otwarcie nowego odcinka II linii metra na Bemowie oznaczało zmiany w trasach autobusów. Przy każdej tego typu zmianie rodzi się jednak pytanie – czy warto uwzględniać głosy mieszkańców nawet jeśli postulowane przez nich zmiany oznaczają wyższe koszty?
Uruchomienie przedłużenia II linii metra na Bemowo oznaczało zmiany tras kursujących w tym regionie autobusów. Propozycje ZTM zaprezentowane na początku poprzedniego roku nie spotkały się jednak z entuzjastyczną reakcją mieszkańców i lokalnych radnych. W efekcie
wprowadzono zmiany, które miały ułatwić korzystanie z komunikacji miejskiej tym osobom, które nie chciały przesiadać się do metra.
Przygotowane przez ZTM zmiany zakładały maksymalne wykorzystanie II linii metra i zapewnienie wygodnego dojazdu do nowych stacji. Wielu mieszkańców było jednak za innym przebiegiem tras – tak aby pozostawić możliwość podróżowania przez Bemowo oraz do ościennych dzielnic. To zaś oznaczało częściowe dublowanie trasy metra.
– Przed wprowadzeniem zmian w WTP związanych z otwarciem nowych stacji metra przeprowadziliśmy konsultacje społeczne i na ich podstawie powstał zmieniony układ komunikacyjny tak aby korzystanie z tego najsprawniejszego środka transportu było jak najłatwiejsze oraz aby usprawnić komunikację między dzielnicami i osiedlami wewnątrz nich. Na wniosek dzielnicowych radnych i mieszkańców wprowadziliśmy korekty w nowym układzie komunikacyjnym. Skoro było takie zapotrzebowanie, takie warianty tras wprowadziliśmy – przyznaje Katarzyna Strzegowska, dyrektor ZTM-u.
Zaznacza przy tym, że skomunikowanie Bemowa z centrum miasta jest najefektywniejsze przy wykorzystaniu metra, więc nie wszystkie kursy zostały zmienione. – I tak, autobusy linii 112 jeżdżą na Bemowo oraz mają wydłużone niektóre kursy do pętli Karolin. Umożliwia to grupie zainteresowanych pasażerów dojazd przez Jelonki do Karolina. Autobusy linii 171 wróciły na dawną trasę Torwar – Chomiczówka i połączyły bezprzesiadkowo Śródmieście, przez Wolę i Bemowo, z Bielanami. Autobusy linii 190 mają część kursów wydłużonych do Os. Górczewska, czyli trasę taką jak przed otwarciem nowych stacji metra. Pasażerowie, którzy nie chcą korzystać z metra i tramwajów, mogą dojechać tymi autobusami na Jelonki – wylicza Strzegowska.
Wprowadzone zmiany spotkały się z raczej dobry przyjęciem przez mieszkańców Bemowa. Obecnie, w trakcie budowy ostatniego odcinka II linii metra, największym problemem jest jednak brak dostępu do transportu publicznego
dla mieszkańców nowych osiedli na Chrzanowie.