Niedawno Mazowiecki Urząd Konserwatora Zabytków wpisał układ placu Narutowicza do rejestru zabytków. To informacja, która ucieszyła zwolenników pozostawienia pętli tramwajowej. Tę decyzję zaskarżyło jednak miasto. – Wiążące decyzje realizacyjne jeszcze nie zapadły – zaznacza Konrad Klimczak z Biura Marketingu Miasta UM Warszawa.
Dzielnica Ochota
planuje przebudowę centralnego i zaniedbanego obecnie placu Narutowicza. Przyjęta koncepcja, opracowana na podstawie pracy konkursowej z 2013 r., zakłada wyprostowanie oraz zwężenie jezdni i zgrupowanie ich z jednej strony placu. Ponadto pętla tramwajowa miałaby zostać zlikwidowana, zamiast niej miałby pojawić się zwykły tor odstawczy przed placem. W miejscu dawnej pętli i starej jezdni miałaby zostać wytyczona przestrzeń dla pieszych.
Pomysł likwidacji pętli okazał się kontrowersyjny.
Wzbudził sprzeciwy szeregu organizacji społecznych – m.in. Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji, Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej czy Stowarzyszenia Sympatyków Komunikacji Szynowej. Zwracali oni uwagę na rolę pętli – jej utrzymanie, nawet z zmniejszonej formie, pozwala na ograniczenie uciążliwości związanych z remontami czy utrudnieniami w ruchu.
Do dyskusjach o kształcie placu włączył się Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków (MWKZ), który
wydał decyzję o wpisaniu jego układu urbanistycznego do rejestru zabytków. Ochronie poddano całą przestrzeń urbanistyczną. Decyzja ta oznacza, że każdy projekt przebudowy będzie wymagał akceptacji służb konserwatorskich. Stołeczny ratusz nie zgadza się jednak z tym postanowieniem i odwołał się od decyzji, kwestionując m.in. granice terenu objętego ochroną. Teraz sprawą zajmie się Ministerstwo Kultury.
Miasto prowadzi dalsze prace nad koncepcją zagospodarowania placu. – Aktualnie procedowane są opinie branżowe dot. koncepcji technicznej przebudowy placu Narutowicza, m.in. analizowana jest opinia Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, o którą zamawiający wystąpił po wszczęciu postępowania dot. wpisu placu do rejestru zabytków – informuje Konrad Klimczak, inspektor Biura Marketingu Miasta UM Warszawa. Nie ma wiążących decyzji w sprawie zachowania pętli tramwajowej w jakiejkolwiek postaci. Urzędnicy przytaczają jedynie opinię MWKZ, zgodnie z którą „tor tramwajowy obiegający plac Narutowicza powinien służyć wyłącznie jako pętla tramwaju turystycznego i ewentualnie możliwości eksponowania historycznego taboru”.
Miasto jest zdeterminowane, żeby plac przebudować. – Fakt wpisania placu Narutowicza do rejestru zabytków województwa mazowieckiego nie zmienia planów przebudowy placu w celu wydatnej poprawy estetyki i funkcjonalności tej przestrzeni oraz przywrócenia jej reprezentacyjnego charakteru. W sierpniu zostanie przeprowadzona analiza co do ewentualnego wpływu wpisu na zawarte w koncepcji propozycje projektowe – informuje Klimczak. – Nie zaszły żadne zmiany w generalnym harmonogramie prac, zakładającym opracowanie dokumentacji wykonawczej w latach 2016-2017, a następnie przystąpienie do prac realizacyjnych – dodaje Konrad Klimczak.