Bielsko-Biała chciała zakupić nowe autobusy dzięki drugiemu naborowi programu inwestycji strategicznych, tzw. Polskiego Ładu. Samorząd nie otrzymał jednak funduszy na to zadanie, dlatego zapytaliśmy władze miasta, jakie mają dalsze plany dotyczące rozwoju floty autobusowej.
Kilka miesięcy temu
informowaliśmy o planach Bielska-Białej dotyczącej zakupu aż 17 nowych autobusów dla bielskiej komunikacji miejskiej. Samorząd chciał zakupić 12 pojazdów hybrydowych oraz pięć elektrobusów. Miało być to możliwe dzięki tzw. Polskiemu Ładowi. Kilka tygodni temu poznaliśmy rozstrzygnięcia tego programu, kiedy to okazało się, że Bielsko nie otrzyma dofinansowania do projektu autobusowego.
Zapytaliśmy więc samorząd o to, jakie dalsze plany dotyczące rozwoju swojej floty taborowej ma miasto.
– MZK jako spółka funkcjonuje od 2019 r., więc nie ma jeszcze wypracowanych aktywów kapitałowych na duże inwestycje. Na ten moment Zarząd nie chce korzystać z finansowania zewnętrznego, kredytów, bo tymi chciałby współfinansować w przyszłości ewentualne inwestycje zeroemisyjne. MZK odnowił w ostatnim czasie część taboru z amortyzacji środków. Spółka podpisała również umowę na wynajem dwóch pojazdów elektrycznych, które zasilą flotę jeszcze w tym roku. Na razie kolejne zakupy nie są planowane. Chyba, że pojawią się nowe możliwości dofinansowania – przekazał nam Tomasz Ficoń, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej.
Wypowiedzi rzecznika magistratu uzupełniła także rzeczniczka miejskiego przewoźnika, a więc Agnieszka Dąbrowska.
– Miejski Zakład Komunikacyjny w Bielsku-Białej amortyzuje autobusy zgodnie z ustawą o rachunkowości. Wymieniamy nasz tabor sukcesywnie w ramach jego wyeksploatowania (kilka sztuk rocznie). W związku z tym, że w tym roku pozyskaliśmy 4 nowe pojazdy przegubowe, nie ma konieczności kolejnych zakupów w przyszłym roku. Są one planowane w latach kolejnych. Z analizy kosztów i korzyści wykonanej przez Urząd Miejski w Bielsku-Białej wynika, że miasto nie ma obowiązku wdrażania zobowiązań wynikających z ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Jeżeli kolejne analizy wykazałyby coś innego, MZK, żeby sprostać obostrzeniom prawnym, musiałoby mieć w swojej flocie 39 pojazdów zeroemisyjnych do 2028 roku. Plan rzeczowo-finansowy przewiduje 3 etapy pozyskiwania takich pojazdów. Mimo aktualnych wyników analiz, spółka bierze pod uwagę w swoich planach inwestycje w zakresie zeroemisyjności – mówi nam Agnieszka Dąbrowska.
Rzeczniczka dodała także, że MZK dalej zamierza inwestować w pojazdy niskoemisyjne, a każdy nowy pojazd spełnia co najmniej normę Euro 6.
– Rozważamy również zakup autobusów hybrydowych. Inwestycja w pojazdy zeroemisyjne zostanie wdrożona, jeżeli MZK uzyska na to zgodę właściciela – kończy rzeczniczka prasowa MPK Bielsko-Biała.