Przemieszczając się po Polsce bez trudu można zauważyć jak wielkim powodzeniem cieszą się nowe nośniki biletów – począwszy od kart miejskich, przez smartfony po karty kredytowe. Czy doczekamy momentu, w którym bilet papierowy kasowany w pojeździe stanie się przeżytkiem?
Trudno ocenić jak wielu pasażerów korzysta z biletu elektronicznego w różnych pojazdach transportu publicznego, nie da się jednak ukryć, że jest to już procent znaczący. Największe triumfy bilet kupowany przez Internet święci w PKP Intercity. Promocja, dalece w sumie niedoskonałego systemu sprzedaży zdalnej, połączona z wprowadzeniem na tory nowych pociągów, spowodowała, że w pierwszych miesiącach 2015 roku bilet przez Internet kupiło o 85% więcej pasażerów niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
Duża część z biletów PKP Intercity nie jest już drukowana, tak jak działo się to przed kilkoma laty, lecz kupowana i zapisana na smartfonie. Jeśli dodamy do tego informację, że 60% posiadaczy telefonów w Polsce ma za sobą zakup biletów przez komórkę, widać jak wielki rynek otwiera się przed dostawcami technologii związanych ze sprzedażą uprawnień do przejazdu. Nic dziwnego – płatność smartfonem staje się banalnie prosta i szybka. Widać to na przykładzie systemu GoPay – jednego z bardziej popularnych w Polsce.
Karta miejska na komórcePo rejestracji w systemie GoPay użytkownik nosi ze sobą wyłącznie swój telefon komórkowy, na podstawie którego organizator komunikacji jest w stanie dokonać pełnej weryfikacji jego ważności. To więc w istocie karta miejska na smartfonie.
– W naszej aplikacji w telefonie jest całe miasto, to znaczy bilety komunikacji zbiorowej, wydarzenia, trasy rowerowe, muzea, kina, baseny itd. To miasto decyduje, z jakich klocków chce stworzyć cały system – mówił podczas Kongresu Transportu Publicznego Robert Pietras, prezes zarządu GoPay.
Bilet papierowy? Powinien pozostaćWobec tak wielkiej ekspansji e-biletów na rozmaitych nośnikach, coraz częściej zadajemy sobie pytanie o przyszłość tradycyjnych, kupowanych w kioskach biletów. Co ciekawe, nawet najwięksi gracze na rynku elektronicznych usług w transporcie podkreślają jego znaczenie.
– Zakup biletu przez komórkę będzie bez wątpienia bardziej popularny, już teraz 60% posiadaczy telefonów ma za sobą takie doświadczenie i pewnie ta liczba będzie jeszcze większa. Polacy coraz chętniej będą też kupować przez nie bilety okresowe. Zmieni się też forma zakupu e-biletu. To niemal pewne, że za 5 lat będziemy je kupować przy użyciu zegarków, pierścionków, a może nawet tatuaży – ocenił Krzysztof Całka – dyrektor handlowy GoPay. –
Ale bilet papierowy tak szybko nie zniknie i wcale nie upieramy się przy tym, by na siłę zastępować go wersją elektroniczną. Jeśli transport publiczny ma pozostać publiczny, dostępność biletów na różnych nośnikach musi być jak najszersza – dodał.
Więcej na temat systemu płatności GoPay implementowanych w Polsce można
przeczytać tutaj.