Konopiska i Blachownia uruchomiły własny transport publiczny. Latem PKS Częstochowa decyzją ówczesnego prezesa Artura Piekacza przestał obsługiwać kursy, za które gminy nie chciały płacić.
O sprawie
pisaliśmy już kilkakrotnie. PKS Częstochowa wycofał się z obsługi wszystkich kursów obsługiwanych komercyjnie, które były dla tej spółki skarbu państwa nierentowne, co spowodowane było niepoczuwaniem się władz ponad 20 gmin do płacenia za tę usługę.
Odrębnie od Częstochowy
Dwie gminy, które onegdaj obsługiwane były liniami podmiejskimi częstochowskiego systemu komunikacji miejskiej po latach braku aktywności na tym polu ponownie uruchomiły komunikację gminną.
Gminy Blachownia i Konopiska po wystosowaniu przez PKS żądań poszukiwały możliwości uruchomienia komunikacji. Wedle informacji prezesa Artura Piekacza, rozważane były również oferty PKS Częstochowa. Obie gminy brały również pod uwagę powrót do systemu częstochowskiej komunikacji miejskiej, ale oferta przedstawiona przez Miejski Zarząd Dróg i Transportu w Częstochowie – organizatora – miała być zbyt droga oraz uboga względem oczekiwań mieszkańców oraz władz.
Nowy operator
Tym samym w obydwu gminach pojawił się własny system komunikacji gminnej obsługiwany przez jednego operatora – firmę Grand Tour Venus Krzysztof Zubeil z Ozimka (opolskie), znaną jako GTV BUS. Systemy działają jednak odrębnie i mimo sąsiedztwa gmin nie istnieje ani możliwość przejazdu na jednym bilecie między nimi, ani nawet stosowne połączenie.
Autobusy wjeżdżają już do centrum Częstochowy, jednak w początkowym okresie działalności z uwagi na procedury administracyjne dojeżdżały do przystanku stykowego na granicy gmin, a pasażerowie musieli przesiadać się na autobusy miejskie.
Gminy rozliczają się na postawie pokonanych wozokilometrów (ok. 4 zł) z odjęciem kwot pozyskanych przez operatora drogą sprzedaży biletów.
Blachownia – upiekło się
PKS Częstochowa pozostawił kilkanaście kursów na dwóch liniach. Najpewniej przewoźnik nie uzyskał zgody z Urzędu Marszałkowskiego na wygaszenie tych połączeń.
Ponadto przez samą Blachownię przebiega szlak kolejowy nr 61, po którym kursuje wojewódzka linia S13 Częstochowa-Lubliniec z 10 parami pociągów oraz jedną parą pociągów Polregio.
Wybrany drogą zapytania ofertowego GTV BUS w porozumieniu z gminą uruchomił dwie przeciwbieżne dookólne linie łączące centra Blachowni i Częstochowy (151 i 152) oraz promieniście funkcjonujące wewnątrz gminy 161 i 162. Na terenie gminy autobusy wożą pasażerów bezpłatnie, co ma stanowić udogodnienie dla zamieszkałych poza samą Blachownią przesiadających się do linii głównych – już odpłatnych poza gminą.
Konopiska – interwencyjnie
GTV BUS w gminie Konopiska pojawił się trybem wyboru z wolnej ręki w sytuacji zakłócenia w świadczeniu usługi. Umowę podpisano do końca 2018 r. Co dalej? Lakonicznie wypowiadający się w imieniu urzędnicy gminni nie udzielili stosownej informacji. Za to w BIP urzędu widnieje ogłoszenie o zamiarze wszczęcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na 5-letnią obsługę komunikacyjną gminy, ale dopiero od września. Prawdopodobnie okres od stycznia do września będzie stanowić problem nowo wybranego wójta.
Tutaj funkcjonuje linia 101 łącząca centra Konopisk i Częstochowy, przy czym w Konopiskach stanowi jedną z trzech promieniście rozchodzących się po gminie tras wespół z liniami 102 i 103, zaś podróż na terenie gminy jest bezpłatna.
Narzekania i kontrowersje
Autobusy jeżdżące do Blachowni, to dwudrzwiowe miejskie Mercedesy Citaro, a linie wewnętrzne obsługiwane są przez busy różnych rozmiarów. Z kolei komunikację między Częstochową a Konopiskami realizuje się wysokopodłogowym autobusem MAN przeznaczonym do komunikacji regionalnej, bądź niskopodłogową Setrą. Na terenie gminy również kursują busy.
Wśród opinii części pasażerów dominuje narzekanie na system przesiadkowy, choć w Europie XXI wieku stanowi podstawę dobrze zbudowanej sieci komunikacji. Uzupełnieniem są utyskiwania na upał w Mercedesach pozbawionych klimatyzacji i otwieranych okien.
Informacja pasażerska ograniczona jest do tablic z numerem i pętlami umieszczonych w prawej dolnej krawędzi szyby, aczkolwiek kierowcy jeżdżący Mercedesami zaprogramowali do tego celu tablice elektroniczne, które w pozostałych pojazdach służą do eksponowania nazwy firmy.
Ile kosztuje obie gminy komunikacja? Nie udało się nam tego dowiedzieć. O ile oferty przygotowane dla tych gmin pokazywane nam przez ówczesnego prezesa PKS opiewały na ok. 60 tys. zł miesięcznie, to w internecie krążą już faktury wystawione przez GTV BUS za kwiecień i maj na kwoty opiewające na ponad 100 tys zł, co również zwróciło uwagę mieszkańców gmin.