fot. Ph. Saget, lic. CC BY-SA 3.0Le Telepherique de Brest
Uruchomiona tydzień temu kolej linową we francuskim mieście Brest wyposażono w specjalne „inteligentne” okna. Gdy gondola przejeżdża nad nurtem rzeki Penfeld, szyby są przejrzyste. Gdy zbliża się do stacji końcowej i jednocześnie do okien położonych nad brzegiem rzeki budynków – stają się matowe.
Le Telepherique de Brest uruchomiono oficjalnie 19 listopada. To licząca 420 metrów kolej linowa, która łączy dwa brzegi rzeki Penfeld, wokół której przez stulecia rozbudowało się jedno z największych miast Bretanii. Pasażerów wożą dwie gondole, z których każda jest w stanie pomieścić jednorazowo 60 osób. Podróż trwa trzy minuty i rzecz jasna jest to tez częstotliwość pojawiania się gondoli na stacjach po obu stronach rzeki.
Kolejka w Brescie jest włączona w system transportu miejskiego, ma tego samego zarządcę który obsługuje 28 linii autobusowych i linię tramwajową. Przewidziano jej przepustowość na 1,2 tys. pasażerów na godzinę. Władze miasta oceniają, że w ten sposób przez rzekę będzie się przeprawiać 675 tys. pasażerów rocznie. Na lewym brzegu rzeki stacja znajduje się w pobliżu linii tramwajowej. Na prawym lokuje się w centrum Dzielnicy Kapucynów, czyli tego regionu miasta, który – między innymi dzięki kolei gondolowej – ma być rewitalizowany.
Czego oczy nie widzą, nie jest problemem
Najciekawszym elementem konstrukcji są okna, które stają się matowe, gdy wagon kolejki zbliża się do okien okolicznych budynków. Możecie to zobaczyć na filmie poniżej. Podobne rozwiązanie jest zastosowane w wagonach kolei miejskiej w Singapurze, ale po raz pierwszy skorzystano z niego w kursującej regularnie kolei linowej. W ten sposób władze miasta rozwiązały jeden z problemów, który budził duży sprzeciw mieszkańców miasta. W końcu nikt nie chce, żeby do talerza zaglądało mu 675 tys. osób rocznie.
Problem nie jest wydumany. Mniej więcej dekadę temu w Portland koleją gondolową (nazywaną tam Portland Aerial Tram) połączono dwa kampusy tamtejszego uniwersytetu medycznego. Linię poprowadzono jednak nad dachami położonych tam domów. W efekcie jeden z mieszkańców Justin Auld wywiesił ogromny banner z napisem „Fuck the Tram”, który nie był widoczny z ulicy, a jedynie z powietrza, więc studenci codziennie go widzieli. Po pewnym czasie i sprawdzeniu, czy Auld nie naruszył żadnych przepisów, władze miasta porozumiały się z nim w kwestii rekompensaty i baner zniknął.
fot. Erin, lic. CCA 2.0 Generic, wikimedia commons
W Brescie podobnych kontrowersji uniknięto już na wstępie. Zresztą Francja jest ostatnio krajem, w którym koleje linowe stają się coraz bardziej popularne. W Paryżu, Orleanie, Grenoble i Tuluzie projekty budowy połączeń podobnych do tego w Brscie są mocno zaawansowane, a kilka innych miast również je rozważa. Projekt bretoński zrealizowano w nieco ponad rok. Kosztował niecałe 20 mln euro, z czego połowę środków pozyskano z UE.
Na płaskim też sensowne?
Kolejki linowe są jednak we Francji kontrowersyjne nie tylko z powodu zaglądania ludziom w okna. W przeciwieństwie np. do Mi Teleferico w boliwijskim La Paz, które okazało się dużym sukcesem bo pozwala łatwo pokonać kilkusetmetrową różnicę wysokości, kolejki we francuskich miastach są planowane w miejscach przeważnie płaskich. Powstaje więc pytanie o sens ich budowy. Akurat w Brest jej zasadność tłumaczy się bliskością portu wojennego. Gdyby chciano zbudować most, musiałby być otwierany, by umożliwiać przepływanie dużym okrętom. Kolejka zawieszona na wysokości 65 metrów nad powierzchnią rzeki jest rozwiązaniem wygodniejszym. O tym, czy w Polsce może się rozpowszechnić kolej gondolowa, przeczytasz tutaj.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.