Od kwietnia zeszłego roku 24-tysięczna Kościerzyna zapewnia mieszkańcom bezpłatną komunikację. – Pytanie czy warto było dopłacić 80 tys. zł rocznie, by autobusy były pełne. Moim zdaniem tak – mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk burmistrz kaszubskiego miasta Michał Majewski.
– W Kościerzynie problemem było to, że coraz większe grupy społeczne chciały korzystać z ulg. Do tej pory komunikacja kosztowała ok. 250 tys. zł rocznie. Teraz, całkowicie bezpłatna, kosztuje 330 tys. zł rocznie – mówi Majewski
w rozmowie z dziennikarzami Radia Gdańsk. Dodaje, że frekwencja w nich jest bardzo wysoka.
Ponad rok temu, przed uruchomieniem usługi, która była obietnicą wyborczą kandydata na burmistrza,
Majewski tłumaczył, że taka zmiana ma kilka celów. M.in. zmniejszenie ruchu samochodowego, odkorkowanie miasta, ale też zachęcenie młodych ludzi, by zaczęli jeździć autobusami, bo wcześniej pasażerami byli głównie starsi mieszkańcy korzystający z ulg. Burmistrzowi zarzucano, że zmianę charakteru komunikacji powinno poprzedzić poszerzenie oferty, ale dziś autobusy obsługują kilka miejsc poza granicami gminy.
Teraz okazuje się, że choć nowa wersja usługi jest nieco droższa (zakładano, że gmina będzie musiała dopłacić ok. 50 tys. zł każdego roku), to frekwencja się zwiększyła. Burmistrz nie podaje liczb, ale przyznaje, że pojazdy „jeżdżą pełne”.
Majewski wskazuje też na istotną rolę kolei jeśli chodzi o transport w Kościerzynie, szczególnie jeśli chodzi o dojazdy z Trójmiasta. Miasto planuje przebudować okolice dworca, by stworzyć tam węzeł przesiadkowy.
– Muszą się tam znaleźć parkingi i miejsca dla autobusów. Teren przy dworcu PKP jest na tyle duży, że jest tam na to miejsce. Ale powinien działać z korzyścią nie tylko dla tych, którzy chcą się przesiąść z samochodu na pociąg, ale też dla tych którzy chcą skorzystać np. z roweru i przejechać się po Kaszubach – wyjaśnia burmistrz.
Jak informuje miasto wyłoży na ten projekt 3,5–4 mln zł. Przy czym w ratuszu chcieliby przy okazji tej inwestycji, zbudować, razem z PKP PLK, tunel który prowadziłby wprost na perony, co ułatwiłoby pasażerom przesiadki.