Słupski PKS ma nowego prezesa. Został nim Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich, który po latach wraca na Pomorze Środkowe. Wcześniej bowiem kierował spółką Nord Express, która skutecznie konkurowała tutaj z lokalnymi PKS-ami.
W sierpniu PKS Słupsk, którego właścicielem są powiaty słupski i lęborski, przeprowadzał nabór na stanowisko prezesa spółki. Został nim Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich. – Jego kandydatura została poparta jednomyślnie przez wszystkich członków. Spodobał nam się plan naprawczy i rozwoju spółki – mówi, cytowany przez Radio Gdańsk, Maciej Chaberski, przewodniczący rady nadzorczej PKS.
Jak mówi Rachwalski, teraz kluczowe jest przetrwanie spółki w trudnych czasach, gdy padają kolejne PKS-y. Kolejnym krokiem będzie poprawa jakości. – Naszym atutem ma po prostu być oferta. Wchodzi w to jakość, czystość, bezpieczeństwo, punktualność, częstotliwość. Nie możemy być sprowadzeni do sprzątania po przewoźnikach prywatnych – mówi Rachwalski, cytowany przez Radio Gdańsk.
Piotr Rachwalski był prezesem Kolei Dolnośląskich w latach 2014-2019. Przewoźnik rok do roku osiągały rekordowe wyniki przewozowe. Spółce udało się zrealizować kilka dużych programów taborowych. Rachwalski
odszedł po przetasowaniach politycznych w samorządzie dolnośląskim. Następnie został prezesem Aqua Zdroju, wałbrzyskiego parku sportowo-rekreacyjnego.
Po latach Rachwalski wraca na Pomorze Środkowe. – Nie jest to dla mnie nowość – pracowałem już kiedyś (ponad 15 lat temu) w PKS Słupsk, oczywiście wówczas była to zupełnie inna firma. Inna była też sytuacja i otoczenie gospodarcze – dziś nie ma tygodnia bez informacji o kolejnym upadającym przewoźniku, wycofywaniu się i gaszeniu kolejnego PKS. Covid przyśpieszył tylko proces upadku transportu regionalnego autobusowego postępujący od lat. Rynek znam od lat – przez 10 lat prowadziłem konkurencyjną firmę Nord Express działającą na podobnym rynku – komentuje Rachwalski.
– Lubię wyzwania. Tu łatwo też nie będzie, ale ... powalczymy, za 3 lata będziemy wzorem dla innych powiatów. Mam plan i spróbuję go wykonać, choć na początku może boleć, zmian będzie sporo. Trzymajcie kciuki. Oczywiście będę współpracował z koleją – integracja środków transportu publicznego to teraz być albo nie być – dodaje Piotr Rachwalski.