Charków, drugie największe miasto Ukrainy, otrzyma w ramach wsparcia technicznego EBI środki na przygotowanie projektu odbudowy i rozbudowy sieci tramwajowej wraz z zakupem taboru. Europejski Bank Inwestycyjny nie wyklucza też późniejszego wsparcia projektu w fazie realizacyjnej.
Transport w Charkowie szczególnie ucierpiał w wyniku rosyjskiego ataku – i dotyczy to
wszystkich jego gałęzi. Uszkodzona została też jedna z zajezdni tramwajowych
ze znajdującym się tam taborem. Działania władz miasta rodziły też obawy o przyszłość naziemnej komunikacji szynowej – tym bardziej, że okołowojenną sytuację wykorzystano do
zamknięcia jednej z tras tramwajowych i rozbudowy układu drogowego.
Wiele wskazuje jednak na to, że ogólnie przyszłość tramwajów w Charkowie jest bezpieczna. Europejski Bank Inwestycyjny przeznaczy 400 tys. euro w ramach wsparcia technicznego na przygotowanie dokumentacji niezbędnej do zakupu nowych tramwajów i odbudowy zniszczonej infrastruktury tramwajowej. To efekt umowy podpisanej z Radą Miasta Charkowa i przedsiębiorstwem Sałtiwśkie Tramwajne Depo.
EBI nie wyklucza też wsparcia projektu inwestycyjnego i taborowego, gdy warunki pozwolą na ich realizację. – Pierwszego dnia po wygranej przez Ukrainę wojnie musimy być gotowi do jej odbudowy. Dlatego też musimy przygotować odpowiednie plany i projekty już teraz – podkreśla Teresa Czerwińska, wiceprezes EBI.
– To będzie wielki projekt odbudowy i rozwoju sieci tramwajowej o skali, jakiej nie prowadziliśmy w ostatnich 30 latach. Wsparcie techniczne jest ważne w ograniczeniu ryzyka związanych z terminową realizacją projektu. Po zakończeniu działań wojennych Charków – z jego transportem publicznym – będzie lepszy niż dotychczas – mówi Ihor Terehow, burmistrz Charkowa.
EBI już w przeszłości współpracował z Charkowem. W 2017 r. zawarto umowę na pożyczkę w wysokości 160 mln euro na rozbudowę metra, pożyczką w wysokości 10 mln euro wsparto odmłodzenie taboru trolejbusowego, a kwotą 45 mln euro zakup pociągów metra.