Zgodnie z zapisami przetargowymi, trasa Poznańskiego Szybkiego Tramwaju miała zostać zamknięta dla ruchu 25 czerwca bieżącego roku, a wkrótce po tym miał rozpocząć się jej generalny remont. Wskazany termin upłynął, trasa nadal funkcjonuje, a jedno z postępowań remontowych nadal trwa. Kiedy więc rozpoczną się właściwe prace?
O remoncie trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju, będącego szkieletem komunikacyjnym miasta między centrum, a jego północnymi dzielnicami,
piszemy od prawie roku. Poznań otrzymał na remont linii 25,5 miliona złotych rządowej pomocy w ramach programu inwestycji strategicznych Polski Ład. Dofinansowanie obejmie remont środkowego i najdłuższego odcinka trasy, od przystanku Słowiańska do Szymanowskiego, za którego remont odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego. To ważne zastrzeżenie, ponieważ miasto zdecydowało, że modernizacja zostanie podzielona na trzy części.
Opóźniony remont
Pierwszą z nich, od Mostu Teatralnego do Słowiańskiej, zajmuje się MPK Poznań. Przetarg w tej sprawie
został już ogłoszony, a nawet
pozytywnie rozstrzygnięty. Drugą częścią, tak jak wspomniano wyżej, zajmuje się poznański ZTM. Przetarg w tej sprawie także już trwa, a prawie miesiąc temu
poznaliśmy oferty złożone w tym postępowaniu. Ostatnia część obejmuje odcinek od Szymanowskiego do końca trasy wraz z pętlą na osiedlu Sobieskiego. Tutaj nie zaplanowano większych prac,
a MPK ma wykonać tylko punktowe prace naprawcze w miejscach, gdzie będzie to niezbędne.Przedstawiciele miasta pierwotnie zapowiadali, że remont “Pestki” ma zająć około pół roku, jednak po uruchomieniu przetargów jasne stało się, że tego terminu raczej nie uda się dotrzymać, ponieważ tylko w przypadku pierwszego odcinka, od Mostu Teatralnego do Słowiańskiej, prace zaplanowano na okres pięciu miesięcy. Natomiast środkowy odcinek trasy, zgodnie z zapisami przetargowymi, ma być remontowany przez okres 10 miesięcy od dnia podpisania umowy. W obu przetargach zapisano też, że trasa ma być zamknięta dla ruchu 25 czerwca tego roku. Termin ten minął, a w nowym, letnim rozkładzie jazdy, tramwaje nadal kursują trasą PST i na razie nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić.
ZTM potwierdza szacowany czas prac
Szacunki co do trwania remontu trasy potwierdził nam rzecznik prasowy poznańskiego ZTM, Bartosz Trzebiatowski.
– Podanie ram czasowych dla remontu będzie możliwe dopiero po dokonaniu rozstrzygnięcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, zakres prac realizowanych przez wykonawcę na zlecenie ZTM w Poznaniu (od Słowiańskiej do Szymanowskiego) jest szacowany na ok. 10 miesięcy – napisał Trzebiatowski.
Szansa na wybór wykonawcy większej części prac na przełomie czerwca i lipca
ZTM otworzył oferty w swojej części postępowania już prawie miesiąc temu, a nadal nie udało się go rozstrzygnąć pozytywnie. O całą sytuację pytam więc rzecznika ZTM Poznań.
– Obecnie trwa procedura formalna, której efektem będzie wybór najkorzystniejszej oferty. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi po zakończeniu wszystkich czynności wymaganych prawem zamówień publicznych. Jest szansa, że rozstrzygnięcie nastąpi na przełomie czerwca i lipca br., należy jednak pamiętać o ew. odwołaniach od rozstrzygnięcia, których – mamy nadzieję – nie będzie – mówi mi Bartosz Trzebiatowski.
Początek prac w połowie wakacji?
ZTM planował też, iż krótszy czas potrzebny na remont pierwszego odcinka pozwoli na szybsze uruchomienie tej części trasy, tak aby tramwaje mogły docierać do Słowiańskiej, gdzie miałaby następować przesiadka na autobus komunikacji zastępczej. Wszystko dlatego, aby obsłużyć tramwajami trudny do uruchomienia komunikacji zastępczej rejon Doliny Bogdanki, gdzie trasa PST biegnie estakadą, a autobusy zastępcze musiałyby znacznie nadkładać drogi.
Te plany potwierdza rzecznik Trzebiatowski, który mówi też o wstępnym terminie rozpoczęcia prac.
– Dokładamy starań, aby rozpoczęcie prac było możliwe w połowie wakacji letnich. Wskazanie konkretnej daty będzie jednak możliwe dopiero po dokonaniu rozstrzygnięcia postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Zgodnie z zapowiedziami prace są tak planowane, żeby – po zakończeniu etapu od ul. Roosevelta do przystanku Słowiańska - uruchomić ruch tramwajowy na tej części trasy. Obecnie jest jednak zbyt wcześnie na prognozowanie ewentualnego terminu kiedy mogłoby to nastąpić – przekazał nam Bartosz Trzebiatowski.
Autobusem wzdłuż trasy PST
Mieszkańcom sen z powiek spędza także kwestia komunikacji zastępczej, jaka ma funkcjonować na czas remontu. ZTM od początku sygnalizuje, że tę rolę przejmą autobusy, co doprecyzowuje Bartosz Trzebiatowski.
– Główny ciężar transportu publicznego przejmą autobusy „za tramwaj” kursujące wzdłuż trasy PST do przystanku Żniwna na Starych Winogradach. Będzie tam możliwość przesiadki „drzwi w drzwi” na tramwaje linii z Połabskiej i Błażeja. Alternatywą z pewnością będzie też równoległa do PST trasa tramwajowa z Piątkowskiej – dodaje rzecznik poznańskiego ZTM.
Schemat komunikacji zastępczej poznamy po wyborze wykonawcy remontu odcinka od Słowiańskiej do Szymanowskiego
Bartosz Trzebiatowski zapewnia też, że organizator przewozów z wyprzedzeniem poinformuje o organizacji komunikacji zastępczej, lecz stanie się to dopiero po rozstrzygnięciu przetargu na modernizację odcinka od Słowiańskiej do Szymanowskiego. Osobom korzystającym z “Pestki” pozostaje na razie czekać na pozytywne rozstrzygnięcie postępowania i start prac, choć warto zauważyć, że branża budowlana zmaga się z wieloma problemami i coraz częściej dochodzi do sytuacji, w której trwające prace się przeciągają. Pozytywnym przykładem jest tutaj
trasa tramwajowa na Naramowice, otwarta przed planowanym terminem. Czy tak samo będzie z trasą PST?